- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
11 października 2011, 23:05
Jak długo jesteście ze swoimi drugimi połówkami? Wkradła już się rutyna?
Ile według Was powinien trwać związek, żeby można było powiedzieć, że ma już spory staż?
Jestem ze swoim chłopakiem jestem prawie 5 miesiecy i tak naprawde sie jeszcze nie dotarlismy.. caly czas nazywamy ten etap zwiazku poczatkiem. zastanawia mnie jak jeszcze dlugo to bedzie trwalo i jak to bylo u Was ; ))
- Dołączył: 2011-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1185
12 października 2011, 08:52
my już prawie 6 lat ze sobą jesteśmy.
5 miesięcy to raczkowanie ;)
ja mam taką swoją teorię na temat związków. pierwszy rok jest najlepszy, bo wszytko jest takie kolorowe itp itd, po 1 roku każdy zaczyna pokazywać swój prawdziwy charakter, dziewczyna zaczyna narzekać a facet zamiast romantycznej kolacji wybiera mecz ;) jak się przetrwa 2 lata to następne lecą już szybko i przyjemnie ;)
12 października 2011, 08:53
14 lutego będzie 3 lata. Widujemy się tylko w weekendy więc ciężko się ubrać w schematy. Każde z nas ma swoje sprawy, ale znajomych mamy wspólnych przez co ciągle coś się dzieje. W sumie to mi brakuje rutyny (nie mylić z nudą), chciałabym mieć ustabilizowane życie - dom, praca, obiadki, itd... ale niestety to tak nie chce wyglądać. W rutynie nie ma nic złego, to po prostu stabilizacja i dogranie się osób. Gorzej jak wkrada ię nuda w życie codzienne i w łóżko.
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1075
12 października 2011, 08:54
u mnie 2 lutego będzie 5 lat. nie wiem co to rutyna.
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
12 października 2011, 08:55
Poprzedni związek staż 5 lat i 1 miesiąc.
Obecny związek - staż 3 lata, ale znamy się i "kolegujemy" od 4,5 roku.
Widujemy się codziennie, pracujemy i mieszkamy razem więc siłą rzeczy nie da się uniknąć rutyny. Ale staram się jak mogę, żeby jakoś urozmaicić nam to życie
W weekendy różne wyjazdy.
W sezonie wycieczki na motorze i rowerze.
Od października 3x w tygodniu siłownia i 2x basen.
Nie cierpię nudy i powtarzających się schematów. Tego się bardzo obawiam bo nie zawsze udaje się tego uniknąć.
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
12 października 2011, 09:05
u mnie niecałe 2 lata ;D rutyna? może trochę, bo już sporo czasu razem mieszkamy. Nie było na co czekać ;D ale jest ok. nie zamienię mojego B. na nikogo innego :P
- Dołączył: 2008-12-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 209
12 października 2011, 09:09
U mnie to ponad 3 lata związku, ale przyjaźń już od 10 lat :) wspólnie studiowaliśmy, wspólnie pracujemy - biurko w biurko i praktycznie cały czas jesteśmy razem. Nie nudzimy się ze sobą. Jasne że czasami są zgrzyty, ale w jakim związku ich nie ma. Zawsze jednak potem wszystko wraca do normy i jest wspaniale. Kochamy się i szanujemy, dbamy o siebie i przede wszystkim jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Jest cudownie i nie zamieniłabym tego na nic innego.
Staż stażowi nie równy:) poprzednio byłam w związku 6 lat, ale nie było w nich szczęścia już po 2..
Edytowany przez Aiden 12 października 2011, 09:10
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 2848
12 października 2011, 09:10
u mnie 28.08 tego roku minął roczek... rutyna - skąd, tylko wspólne plany na przyszłość, a co za tym idzie jeszcze więcej powodów do braku rutyny :)
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
12 października 2011, 09:19
to ja tu chyba będę wieeelkim wyjątkiem 9 lat razem od 5 małżeństwem, a rutyna zagląda do nas od jakiegoś roku......
- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto: amsterdam
- Liczba postów: 617
12 października 2011, 09:24
my jestesmy razem 4 lata a juz 2 miesiace jestesmy malzenstwem:) ten czas tak szybko leci:) ostatnio wspominalismy jak sie poznalismy:) istna komedia romantyczna:)