Temat: jak to odebrac?

Hej
Jestem z chlopakiem 3mc  ogolnie juz kiedys ze soba bylismy ale to bylo kilka lat temu i troche mniej mielismy w glowie:) On ma 25 a ja 23 lata.Po tamtym ugodowym rozstaniu czasem mielismy wiekszy kontakt czasem mniejszy ale naprawde bardzo przyjacielski.Teraz jestesmy razem i jest mi z nim bardzo dobrze.Znamy sie dobrze jeszcze wiecej wiemy o sobie.Znam jego siostre siostrzenice ,siostry meza.Mame tak przelotem.Ogolnie nie widujemy sie codziennie ja studiuje i pracuje on studiuje i pracuje wiadomo obowiazki itp.Zadne z nas ani w tamtym poprzednim naszym zwiazku nie powiedzialo "kocham Cie".Moze akurat tu moja osoba troszke to komplikuje bo zawsze mowilam glosno ze nie rozumiem slow kocham Cie po 3 dniach 3 tygodniach czy miesiacu ze mnie to smieszy.Ogolnie to po prostu zarowno on jak i ja mamy znajomych ktorzy mowia kocham Cie bo sa w zwiazku a poznali sie miesiac temu np.To chore bo tej osoby sie nie zna.Co innego gdyby sie wczesniej znali ale nie wazne nie o to chodzi.
A wiec moj chlopak kilka razy zapytal sie mnie jak lezelismy sobie "wyjdziesz za mnie?"ale nie pierscionek ani nic.Tak tylko pytanie.Za 1 razem mnie to zdziwilo.Ale w sumie to jakos przyzwyczailam sie do tego ze on mowi ze chcialby bym byla jego zona.Czasem rozmawiamy o tym ile chcemy miec dzieci.A dzis liczyl osoby ktore zaprosimy na nasz slub :D Kurcze troche mnie to dziwi.Bylam juz w dluzszych zwiazkach i fakt rozmawialismy jakie plci chcesz miec dziecko..czy padly slowa kocham Cie ale nigdy niekt tak o nie zpaytal sie czy zostane jego zona..Inni w cale nie mwoili o slubie a on bardzo czesto.Kurcze tak sobie mysle slow kocham cie nie bylo byly wyjdziesz za mnie.
Nie mowie ze to nie jest mile.Pamietam ze kiedys lezelismy a on powiedzial"gdybys teraz miala podjac decyzje i zaraz isc i to zrobic wyszlabys za mnie teraz juz?" Tylko ze ja odpowiedziala ze tak....A teraz sie boje ze tak jak w przypadku znajomych slowa kocham Cie traca znaczenie tak tu slowa wyjdziesz za mnie za chwile rowniez go nie beda mialy.Bo nawet jesli by mialy byc oswiadczyny normalne to co to za oswiadczyny skoro zna sie odpowiedz.A pozatym przeciez faceci strasznie boja sie slubu -utrata wolnosci ..o wiele czesciej mozna od nich uslyszec kocham cie niz zostan moja zona.Dlaczego on sie o to pyta skoro mnie nie kocha..A moze kocha ale boi sie mojej reakcji na te slowa...Nie wiem co myslec...Chce byc z nim ..nawet w tej chwili gdyby ktos mnie zabral do kosciola bym wziela slub  powiedzialabym tak...chociaz nigdy ale to nigdy wczesniej nie mialam takiej pewnosci i spokoju ze zrobilaby to bardzo chetnie....A jednoczesnie boje sie ze cos strace..hmm magie oswiadczyn..i z anic nie potrafie zrozumiec dlaczego on tak robi...nie padly slowa kocham Cie ale padly zostane Twoja zona Twoim mezem bedziemy mieli takich tesciow ..tych zaprosimy na slub tych nie..chce koscielny..czy chcemy znajomych na slubie..kurcze zaraz bedzie prazenty wybieral :D
A mój się mnie też pytał czy za niego wyjdę. I jak już był pewien, że tak, to zaczęliśmy oglądać pierścionki zaręczynowe, aż znaleźliśmy ten wymarzony (ale nie kupiliśmy). Miesiąc później pewnego dnia strasznie długo został po pracy, a jak w końcu przyjechał do mnie (mieszkałam jeszcze z rodzicami) okazało się, że przyjechał się oficjalnie oświadczyć. Wyprasowana koszula, kwiaty dla mamy i wódeczka dla taty - standard. Wszyscy byli bardzo mile zaskoczeni, łącznie ze mną, choć wiedziałam, że ma w planach oświadczyny. I dzięki temu, że wcześniej "obgadaliśmy" całą sprawę wyszło idealnie :)
slowo kocham cie jest bardzo powaznym slowem... czasem lepiej go nie mowic bo potem same problemy...nie powinnas sie tym przejmowac z czasem przyjdzie moment ze to uslyszysz
Pasek wagi
Jak chcesz uslyszec ze cie kocha lub nie to sie go zapytaj.. Albo zapytaj sie czy na prawde chce sie z toba ozenic..
pogadaj z facetem o waznosci waszego zwiazku jesli cie to dreczy. jesli facet troszczy sie o ciebie, slucha cie, mowi prawde i nie pozwoli ci oddejsc doo innego (walczy o twoje wzgledy) to jest to milosc
jejeku..strasznie dziwnie...zamiast cieszyc sie chwilami z facetem....przezywania pieknych chwil to Ty kombinujsze..kiedy powiedziec i co...kiedy sie oswiadczy ?
a gdzie rozmantyzm...gdzie uczucie...skoro ty tak kombinujesz?? Współczuje twojemu facetowi ze mu takie "barirery stwarzasz" ..czy to wazne jak i kiedy sie oswiadczy????? wazne zeby było wam dobrze....
kobieto zyj szczesliwie a nie komplikuj sobie zycia słowami.... słowo kocham jest wazne..ale w obeznych czasach nadużywane i to bardzo...lepiej czuć tą miłosć niż o niej słyszeć...
> Ludzie, wy to macie w życiu problemy.

Kobieto! po prostu zapytaj go czy cię kocha!
wtedy raz na zawsze pozbędziesz się tych wątpliwości ;)
nerowa prosze edytuj swoje posty zamiast pisać jeden pod drugim. Łamiesz regulamin.
A jak powie, że Cię kocha zaczniesz myśleć czy jest szczery. Po ślubie zaczniesz myśleć czy nie wziął go z wygody. Kiedy nie będzie chciał pozmywać naczyń pomyślisz, że Cię nie kocha. Sama wywnioskuj sobie teraz jak się zachowujesz. To, ze masz jakieś standardy co do czasu wyznawania uczuć to nie oznacza, że każdy będzie lub powinien zachowywać się tak samo jak Ty. To Twój facet dlaczego nie pogadasz z nim o tym, tylko z obcymi babami z neta?? Śmiech na sali, bo słowo KOCHAM CIĘ musi być po określonym czasie, bo inaczej nie ma ono sensu, ale wyciąganie (trochę przesadzę teraz, nie mogłam znaleźć odpowiedniego słowa) BRUDÓW swojego związku, czy swoich NIEPEWNOŚCI co do związku na forum publiczne jest super ok??
nie czekaj na uczucie. Bo przecież i tak coś do niego czujesz. Ja czekałam aż będę pewna tego co czuję do pewnego chłopaka. Mimo że byłam w nim zakochana, nigdy mu i tym nie  powiedziałam,. On mi wyznał miłość. Ale nasze drogi się rozeszły. Bo ciągle czekałam na coś więcej, na takie wybuchy uczucia, na chwilę olśnienia: " kocham Cię ". Kochać to po prostu akceptować, cieszyć się  z każdej chwili wspólnie spędzonej, rozmawiać, nie mieć tajemnic, wspierać. I uważać aby tego nie stracić. Także nie trać Twego ukochanego ! :) powodzenia!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.