- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 279
6 września 2011, 11:53
mam pytanie co wy o tym myslicie. chcemy ja i moj chlopak zamieszkac razem niestety nie zarabiamy duzo bo nasze miesieczne dochody to 2 tys zl. ale bardzo chcemy i jestesmy gotowi na ten krok. Myśleliśmy o kawalerce ale czy nie lepiej najpierw wynajac pokoj? co o tym myslicie?
6 września 2011, 15:38
To wszystko zależy gdzie mieszkacie etc :)
Wynajmuję mieszkanie z przyjaciółką. Jest to kawalerka z dużym pokojem z którego są zrobione dwa.
Płacimy 950 zł + prąd ok 35 zł. (miasto Toruń)
Na jedzenie wydajemy wspólnie ok 700 zł także myślę, że da się :)
Wiadomo facet więcej je etc, ale jeżeli się bardzo chce to można.
6 września 2011, 15:59
zalezy gdzie mieszkacie. wiadomo, że lepiej kawalerke bo u kogoś zawsze będziecie skrępowani. z tym, że kawalerka wiąze sie z wiekszymi kosztami. ja mieszkam w dużym mieście, gdzie wynajęcie kawalerki kosztuje ok 2.000 zł ale wiem, że w mniejszych miastach można wynająć całe mieszkanie nawet za 500 zł i to nie tylko jeden pokój. wiadomo, że jeszcze chodzi o standard..bez mebli gołe mieszkanie w dużym mieście mozna wynając za 1.200- 1.500 zł
a i jeszcze jedno. razem w gniazdku sie tyje!! obiadki, łóżeczko, kwoczenie pod kołderką sprzyja nadmiarem kg tu i ówdzie hih
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
6 września 2011, 16:21
Moim zdaniem to za mało.. Będzie Wam ciężko..
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto:
- Liczba postów: 759
6 września 2011, 16:34
yyy nie myślcie o pokoju to bez sensu.... Lepiej kawalerkę lub małe mieszkanie. Jak dobrze poszukacie to napewno znajdziecie coś okazjonalnego.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
6 września 2011, 16:56
Wszystko zalezy od tego w jakim miescie mieszkacie.
U mnie kawalerke mozna znalezc juz za 600zl +oplaty. Wiec spokojnie mozna sie utrzymac.
> będzie Wam ciężko związac koniec z końcem, nie
> bedzie kasy na imprezy, wyjscia, ubrania bo ledwo
> Wam starczy na wyżywienie (zapomniejcie o
> stołowaniu się w knajpkach) pojawią się kłótnie,
> szara rzeczywistośc i jeszcze się rozejdziecie nie
> daj Boże... no ale wiele rodzin tak żyje w Polsce
> i mają jezcze dzieci.
Matkoo skad Ty masz takie tragiczne podejscie do samodzielnego zycia? sam pesymizm, tragedia...wspolczuje z calego serca takiego podejscia do zycia....
Edytowany przez FammeFatale22 6 września 2011, 16:59
6 września 2011, 17:44
moim zdanie to mało...nawet jak zostanie wam np. 1200 na życie to na niewiele to starczy. My z mężem wydajemy na samo jedzenie ok. 1300 zł miesięcznie, dochodzi jeszcze chemia, wypady, ciuchy, kosmetyki- wszystko to, co niezbędne.. Dla mnie ok. 1000 zł na zycie to bardzo, bardzo mało...
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
6 września 2011, 17:44
My wynajmujemy pokój, mieszkamy z jeszcze jedną parą w średniej wielkosci domku, układy są super, większosc moich znajomych tak żyje. Od rodziców pieniędzy bym nie brała - skoro uważam, że jestem gotowa na taki krok, to powinnam byc w stanie się utrzymac.
6 września 2011, 18:13
Sądzę że jak się dobrze poszuka to wszystko można znaleźć i wynająć tanią kawalerkę
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
6 września 2011, 18:20
ja mieszkam z chlopakiem od 4 lat a mam 21 lat ,jestesmy razem niecale 5, zamieszkalismy ze soba po 8 miesiacach zwiazku, widzenia sie codziennie ,milosci od pierwszego wjerzenia itp itd :) nie zalowalam tego nigdy i nadal nie zaluje. Rodzicom z poczastku ciezko bylo to zaakceptowac ale zaufali mi i sie nie zawiedli. Wszystko zalezy od czlowieka.
Jesli kawalerka kosztuje 1000 zl z oplatami to mysle,ze dacie rade ale jezeli wiecej to watpie chyba,z ejestescie oszczedni ;) powodzenia
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Zet Zet
- Liczba postów: 1136
6 września 2011, 18:22
Wydaje mi się, że niestety za mało pieniędzy, poproś o wsparcie rodziców może?