1 września 2011, 11:25
W niedzielę mój facet wyjechał do pracy do Niemiec.
Mam problem odnośnie utrzymywania z nim kontaktu.
Ja potrzebuje z nim czasami porozmawiać, ale on ma z tym
najwidoczniej jakiś problem. Dzwoniłam do niego w poniedziałek, z czystej
ciekawości, by opowiedział mi jak tam jest, na czym jego praca dokładnie polega
itd. On strasznie niechętnie ze mną rozmawiał, w ogóle to po tym jak odebrał
telefon to zapytał mnie „Po co dzwonisz?”, zamiast się normalnie przywitać. Zakomunikował
mi, że będzie dzwonił do mnie 2 razy w tygodniu w środę i sobotę, bo nie ma
czasu i cały czas pracuje.
Obydwoje mamy awersję do smsów, więc to na pewno odpada,
zresztą przypuszczam, że na to też by nie miał czasu. On wziął ze sobą laptopa,
ale podobno nie ma tam Internetu, więc gg, skype też odpada.
Czy to jest normalne, że on prawie w ogóle nie chce ze mną
rozmawiać? Miał niby dzwonić w środy, ale oczywiście wczoraj nie zadzwonił, ja
obiecałam sobie, że nawet jak w najbliższych dniach zadzwoni, to nie odbiorę,
bo mnie niesamowicie wkurza.
Czy ja przesadzam?
Edytowany przez Famous 1 września 2011, 11:30
- Dołączył: 2008-08-03
- Miasto: Kraj
- Liczba postów: 129
1 września 2011, 13:45
Wcale nie przesadzasz, to bardzo dziwne. Mam nadzieje ze nie złamiesz się i nie odbierzesz, szalej tutaj imprezuj, rozgladaj sie za innym. Niech będzie zazdrosny jak wróci, faceci kochają zołzy i im mniej będzie Tb zależało tym bardziej jemu będzie.
1 września 2011, 13:57
Uważam, że powinnaś zrobić tak, jak któraś z dziewczyn Ci polecała. Odebrać i powiedzieć, że nie masz czasu. Następnym razem jak zadzwoni rozmawiać normalnie. Zobacz czy będzie się wypytywał co robiłaś, czy gdzieś z kim byłaś itp. Lepiej jak odbierzesz bo czasami odsuniesz go od siebie, a jemu jest na pewno ciężko tam. Jednak chamsko Ci powiedział i zasługuje na rzucenie słuchawki :) Daj znać jak sie sytuacja rozwinęła.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
1 września 2011, 13:58
nie. normalnie zapytać o to, co cię interesuje. bez nerwów i uniesień, ze stoickim spokojem.
poza tym nie dzwonić pierwsza.
> Agi85 - to co Twoim zdaniem mam robić? Jak
> zadzwoni to co powiedzieć? "Och mój łaskawco, to
> wieli zaszczyt, że znalazłeś chwilę czasu żeby
> zadzwonić do mnie?"
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
1 września 2011, 14:14
Wydaje mi się, że nie chodizło w ogóle o ciebie ale pewnie cos z pracą. Albo miał jakies problemy, albo zmeczony podróza albo cokolwiek. Wtakich sytuacjach czesto odreagowuje się na najbliższych. Jesli po czasie gdy sie "zaklimatyzuje" nadal to będzie tak wyglądało to wteyd bym widziała w tym problem. narazie mu odpusc choć rozumiem, ze to wkurzające..
A smsy to dziecinada? bez przesady co za dziwne stweirzdenie. Rozumiem, że wolisz porozmawiac aleczasem to po porstu szybka forma komunikacji nie "dziecinada".
Co do odebrania/ nie odebrania. Wydaje mi się, że z punktu widzenia psychologi (warunkwoanie instrumentalne)haha powinnas odebrac i normalnie rozmaiwac. nie mówie, ze masz mu dziekowac i sie płaszczyc tylko rozmaiwac zupełnie normalnie. bo jelsi on zadzowni a ty nie odbierzesz albo bedziesz chamdska i wsciekła to on pomysli, ze nie dosc, ze zadzownil jak chcialas to jeszcze zostal za to "ukarany". bo albo nie odbierasz albo i tak masz pretensje to po co on ma dzownic?
Edytowany przez paranormalsun 1 września 2011, 14:23
1 września 2011, 14:23
no moj kiedyś tez wyjezdzał do Niemiec i pracował nawet po 16 godzin ale po pracy zawsze chociaz głupiego smsa napisał, jak komus zalezy to nie patrzy na to czy lubi smsy czy nie tylko w kazdy mozliwy sposob sie z nim komunikuje, chocby napisac głupie dobranoc... takie jest moje zdanie
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
1 września 2011, 14:48
Też by mnie to wkurzyło, pokonajcie awersję do smsów- bez przesady, że na to nie ma czasu :/ Nie on jeden tam pracuje.
1 września 2011, 15:00
Nie jest to normalne. Ale narazie nie rób, żadnej awantury tylko z nim normalnie porozmawiaj, może ma jakiś poważny powód dla którego nie zadzwonił. Nie reaguj emocjonalnie, daj sobie czas żeby ochłonąć, jeśli kiedy zadzwoni będziesz wkurzona to najlepiej powiedz mu że nie możesz w danej chwili rozmawiać albo w ostateczności nie odbieraj. Nie rozmawiaj z nim pod wpływem emocji. Przemyśl jak wyglądały wasze relacje przed tym jak wyjechał i poczekaj jak sprawy się dalej rozwiną. Bo prawda jest taka, że jeśli facetowi zależy to nawet gdyby wszystko dokoła się waliło to i tak znajdzie możliwość i czas żeby się z Tobą skontaktować.
Miałam kiedyś dość podobną sytuację i niestety było to początkiem rozpadu związku
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
1 września 2011, 16:17
uj nie sympatycznie , mój chłopak wyjeżdżając na 3 miesiące do Niemiec wręcz prosił żebym do niego dzwoniła albo on to robił , mimo że ciężko pracował . Typem gaduły ogólnie nie był ale będąc tam potrafił takie bzdety ze szczegółami opowiadać że wręcz miałam dość. I takie po co dzwonisz . Szczerze nie chciała bym czegoś takiego usłyszeć
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Zet Zet
- Liczba postów: 1136
1 września 2011, 16:19
Może miał kiepski dzień, spróbuj go jakoś przekonać, a blokadę z sms'ami zawszę można przełamać. ;d