Temat: Problem z facetem.

W niedzielę mój facet wyjechał do pracy do Niemiec.

Mam problem odnośnie utrzymywania z nim kontaktu.

Ja potrzebuje z nim czasami porozmawiać, ale on ma z tym najwidoczniej jakiś problem. Dzwoniłam do niego w poniedziałek, z czystej ciekawości, by opowiedział mi jak tam jest, na czym jego praca dokładnie polega itd. On strasznie niechętnie ze mną rozmawiał, w ogóle to po tym jak odebrał telefon to zapytał mnie „Po co dzwonisz?”, zamiast się normalnie przywitać. Zakomunikował mi, że będzie dzwonił do mnie 2 razy w tygodniu w środę i sobotę, bo nie ma czasu i cały czas pracuje.

Obydwoje mamy awersję do smsów, więc to na pewno odpada, zresztą przypuszczam, że na to też by nie miał czasu. On wziął ze sobą laptopa, ale podobno nie ma tam Internetu, więc gg, skype też odpada.

Czy to jest normalne, że on prawie w ogóle nie chce ze mną rozmawiać? Miał niby dzwonić w środy, ale oczywiście wczoraj nie zadzwonił, ja obiecałam sobie, że nawet jak w najbliższych dniach zadzwoni, to nie odbiorę, bo mnie niesamowicie wkurza.

Czy ja przesadzam?

> OJ DZIWNIE MI TO WYGLĄDA , MÓJ FACET WYCHODZI DO
> PRACY O 7 WRACA O 15 A W CIĄGU GODZIN PRACY DZWONI
> DO MNIE Z 5 RAZY I SMS PISZE , A DZIELI NAS 10
> MINUT MASAKRA , CZASAMI NAWET JAK DZWONI TO JA
> ODBIERAM I MÓWIE " NO COOOOOOOOOOOOO :

dominika1986xxx  to znowu skrajność w drugą stronę!!! No chyba że jesteście ze sobą do 1 roku to jeszcze można to wybaczyć  Bo wiadomo że wtedy człowiek nie myśli racjonalnie, buzują w nim hormony i może zachowywać się dziwnie

 

> "Moj facet dzwoni co 5 minut" , "a moj zawsze
> znajdzie czas" "a moj dzwoni o 8 rano" "a  moj
> dzwoni w srody".......Kazdy jest inny, inaczej
> wychowany, wynosimy z domu przeróżne priorytety.
> Brak mi słów na tą paplanine. A Ty Famous odbierz
> telefon jak zadzwoni i normalnie rozmawiaj jak
> dorosły człowiek!

Agi85 popieram 

Pasek wagi
Nie chce powtarzać mojego wcześniejszego wpisu ale pamiętaj,ze to on musiał jechać "w nieznane" i może ta sytuacja go "nieco" stresować!
Może nie chce wydawać cięzko zarobionych pieniedzy na rozmowy... ale dwa razy w tygodniu powinien zadzwonic i chociaz powiedziec ze u niego wszystko ok, a na długo wyjechał?
> OJ DZIWNIE MI TO WYGLĄDA , MÓJ FACET WYCHODZI DO
> PRACY O 7 WRACA O 15 A W CIĄGU GODZIN PRACY DZWONI
> DO MNIE Z 5 RAZY I SMS PISZE , A DZIELI NAS 10
> MINUT MASAKRA , CZASAMI NAWET JAK DZWONI TO JA
> ODBIERAM I MÓWIE " NO COOOOOOOOOOOOO :

To się nazywa toksyczny związek.
> Może nie chce wydawać cięzko zarobionych pieniedzy
> na rozmowy...

gwiazdkaaa W koncu ktos normalny, racjonalnie myślący! :) Może byc też tak ze nie chce wydawac na rozmowy. A moze Ty tam do niego dzwonisz na polski numer i on tez za ta rozmowe placi? hehe



Kurcze... 3 lata zwiazku i nagle takie zachowanie?

Wyjazd i totalna olewka.... I jeszcze ten teks "Po co dzwonisz?" Szok......

 

Poczulabym sie strasznie....

Moj  mimo,ze pracuje w tym samym miescie w ktorym mieszkamy, potrafi zadzwonic kilka razy dziennie, smsy tez pisze. Kiedy ja za dlugo sie nie idzywam,bo jestem zajeta, to napisze sms , dlaczego sie nie odzywam? Co sie stalo?

 

Wiec nie wyobrazam sobie takiej sytuacji.....

 

Tez bym nie odebrala, jakby on laskawie wreszcie do Ciebie zadzwonil....

Pasek wagi
> Nie chce mi sie czytac wszystkich postow.....Ale
> dziewczyno opanuj sie, on pojechal zapierdal...do
> roboty, jak sama mowisz pracuje 10h dziennie,
> pewnie wstaje rano ,wraca, musi ogarnac cos do
> jedzenia, jest jeszcze taka sprawa, ze nie wiadomo
> w jakich warunkach i z kim mieszka? Moze po prostu
> odebral telefon przy jakims koledzie i sie zgrywal
> ,mowiac "po co dzwonisz?" . Jest jeszcze jedna
> sprawa, kazdy inaczej okazuje bliskosc. To ze nie
> bedzie dzwonil do Ciebie przy kazdym pierdnieciu
> nie znaczy ze  w ciagu dnia i wieczorem o Tobie
> nie mysli. Ty zostalas w swoim kraju, byc moze z
> rodzina a on pojechal do obcego kraju,zeby
> zarabiac pieniadze, wiec postaw sie na jego
> miejscu i daj mu sie oswoic z nowa sytuacja.

  tez tak mysle.... postaw sie na jego miejscu.... najlepiej pogadaj z jakims facetem.... bo o facecie z babami to troche nie tak... teraz wychodzi na to ze ma inna a prawda moze byc calkiem inna, ja sama bez faceta bylam 2 lata... on w NL ja w PL... bylo wiele takich dni, ze naprawde nie mielismy czasu na tel... teraz jestesmy juz razem ... Jesli sie kochacie to wszystko bedzie ok.
dzecinne to ty masz podejscie... daj mu sie zaklimatyzowac...i moze korona by wam z głowy nie spadła  jakbyscie sie znizyli do esków...mój chłopak jak wyjechał na saksy  to tez był problem bo i roaming i w ogólemało czasu zmeczenie...wiec wyluzuj troche
ok..zarabianie pieniędzy, mało czasu...wszystko rozumiem....ale brak kasy na rozmowy?? to nie są czasy że rozmowa "z zagranicą" kosztuje krocie....a tym bardziej skoro jest w nowej sytuacji to chyba powinien szukać bliskości z Tobą (przynajmniej ze wszystkich znanych mi osób tak właśnie było) wiec mnie te tłumaczenia że pojechał do obcego kraju zrabiać i przez to nie może sie kontaktować są bez sensu... poza tym jeśli Ty dzwonisz a on nie ma czasu/nie chce zadzownic to może chyba grzecznie odpowiedzieć że zadzwoni później i tyle....to jest tylko i aż oznaka szacunku i kultury,
jeśli szkoda mu kasy na tel. jeden sms chyba mniej kosztuje i chyba na to jego i jego czas jakże cenny stać za granicą....
Moze po prostu
> odebral telefon przy jakims koledzie i sie zgrywal
> ,mowiac "po co dzwonisz?" . - to byłoby najbardziej żenujące i takiego faceta bym olała, nic więcej.....
Jak dla mnie to dziwne,powinien zrozumieć,że możesz sie martwić i chcesz wiedzieć co u niego skoro jest tak daleko.Nie jest to dziecinne skoro jesteście już 3 lata ze sobą....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.