Temat: Problem z facetem.

W niedzielę mój facet wyjechał do pracy do Niemiec.

Mam problem odnośnie utrzymywania z nim kontaktu.

Ja potrzebuje z nim czasami porozmawiać, ale on ma z tym najwidoczniej jakiś problem. Dzwoniłam do niego w poniedziałek, z czystej ciekawości, by opowiedział mi jak tam jest, na czym jego praca dokładnie polega itd. On strasznie niechętnie ze mną rozmawiał, w ogóle to po tym jak odebrał telefon to zapytał mnie „Po co dzwonisz?”, zamiast się normalnie przywitać. Zakomunikował mi, że będzie dzwonił do mnie 2 razy w tygodniu w środę i sobotę, bo nie ma czasu i cały czas pracuje.

Obydwoje mamy awersję do smsów, więc to na pewno odpada, zresztą przypuszczam, że na to też by nie miał czasu. On wziął ze sobą laptopa, ale podobno nie ma tam Internetu, więc gg, skype też odpada.

Czy to jest normalne, że on prawie w ogóle nie chce ze mną rozmawiać? Miał niby dzwonić w środy, ale oczywiście wczoraj nie zadzwonił, ja obiecałam sobie, że nawet jak w najbliższych dniach zadzwoni, to nie odbiorę, bo mnie niesamowicie wkurza.

Czy ja przesadzam?

Dotikk - no właśnie dlatego postanowiłam nie odbierać teraz od niego telefonów, jeśli łaskawie by zadzwonił. Niech się trochę pomartwi o mnie.
paradise1990 - tak masz rację, dla mnie 5 minut wieczorem by było w sam raz, ale widocznie dla niego to też za dużo... ;/
nie przejmuj sie, moj mimo ze pracuje kilka km ode mnie, nie zadzwoni. jak ja pracowalam to dzwonilam do niego w czasie przerwy, zapytalam o ktorej on ma przerwie, niby o 10, a zadnego sms nawet nie napisal. powiedzial ze w pracy mysli o pracy w poza praca mysli o innych rzeczach, po pracy jedynie zadzwoni zeby mi powiedziec zebym przyszla. jak ja dzwonie to jest wielkie wzburzenie "czego chcesz", " zadzwon pozniej a nie tak odrazu po pracy"
moj strasznie nie lubi telefonow, 

dziwnee....a z kim tam pojechał?
strasznie Ci współczuje... jak ja wyjechłam do pracy na Cypr to mój chłopak nwet zdobyłsię na napisanie 3 listów takich tradycyjnych... no i codziennie rozmawialismy...
Dziewczyny mają rację daj mu zatęsknić. 
gosiuniaaa - pojechał sam.
jak dla mnie bardzo dziwne, sądzę, zęby mój mąż nie wytrzymał, zeby nie wiedzieć co się u mnie dzieje, czy wszystko ok, czy sobie radzę itp itd, albo po prostu chciałby mnie usłyszeć, tak ja jego. myślę, że coś jest nie tak...kwestia co

> Dotikk - no właśnie dlatego postanowiłam nie
> odbierać teraz od niego telefonów, jeśli łaskawie
> by zadzwonił. Niech się trochę pomartwi o
> mnie.paradise1990 - tak masz rację, dla mnie 5
> minut wieczorem by było w sam raz, ale widocznie
> dla niego to też za dużo... ;/

Famous i bardzo dobrze. Głowa do góry, na pewno szybko pęknie  Wiem że to nie łatwe ale za to bardzo skuteczne! Powodzenia

.

Pasek wagi
Jak dla mnie, to co najmniej dziwne
Pasek wagi
Dotikk - tylko ja się obawiam, że on nie tęskni i nie zatęskni...
Coś jest na rzeczy :) Może nie ma pracy ? ma jakiś problem ? spodziewał się czegoś innego :|

Moja ciocia od roku mieszka w Niemczech jest 30 lat po ślubie, nie powiem narobi się od 7-17 praca z osobami niepełnosprawnymi, ma czas na rozmowy na Skype kilka raz w tygodniu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.