- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2011, 17:27
Edytowany przez brooklyn2000 16 września 2013, 22:32
1 września 2011, 01:00
4 września 2011, 20:48
5 września 2011, 17:09
oj tak, male dzieci smierdza (nie bylam jesczez u chociazby jednej osoby, u ktorej pokoj dziecka by nie wonił...), sa obesrane, obiskane i nosza to w gaciach, slinia sie, rzygaja na mamusię...
male zwierzaki sa samodzielne i slodkie, nie rycza, nie szantazuja, nie wołają na ręce
Hehehe to ja nie wiem co Ty masz za znajomych,ze pokoje ich dzieci walą ;P
U mojej pachnie pieknie podworkiem - trawa, swiezym powietrzem i wyprana posciela i firankami ;-)))) mmm
5 września 2011, 17:22
> >Mam prawo nie> lubić dzieci, mam prawo ni znosić
> tego,że dzieciak> sąsiadów dmucha pół dnia w
> wuwuzelę (wiek 7-8 lat,> więc można już wyjaśnić)
> i biega CAŁY goły po> podwórku i jak wyjrzę z okna
> dosłownie ch.ja> widzę. Pomijam delikatnie mówiąc
> dziwność> rodziców, którzy, choćby ze względów
> higieny i> bezpieczeństwa (poparzenia słoneczne,
> piasek) na> to pozwalają. Jak teraz mi zarzucisz,
> że mając> faceta też takie części ciała widzę, to
> mnie chyba> trafi.Agniech89, żałuję szczerze, że
> nie ma jak kliknąć "lubie to" :DA co do tematu,
> dla mnie w bachorach nie ma nic słodkiego. Patrząc
> na niemowlę zastanawiam się zwykle czy to
> wodogłowie czy po prostu jest brzydkie. Sam poród
> w mojej wyobraźni przebiega jak wydostanie się
> obcego z ludzkiego brzucha w "Obcy, 8 pasażer
> Nostromo". Narzucanie komukolwiek "miłości" do
> dzieci jest bezsensowne i niesprawiedliwe. Sama
> nie planuje macierzyństwa wiec oczekuje, że jeśli
> już któryś ze znajomych postanowił się rozmnożyć
> (lub "tak wyszło") to uszanuje mój wybór. Ale
> gdzie! Popołudniowa kawa to idealna okazja na
> spacerek z dzieciem. Spokojna kolacja w
> restauracji? Gdzie - przecież kilka stolików dalej
> jakiś młody drze mordę, że chce frytki... albo po
> prostu drze mordę. Moja niechęć rośnie z każdym
> takim epizodem i wg mnie to też jest przyczyna
> nienawiści do dzieci jako do ogółu - co jak co ale
> nie dam sobie wmawiać co mogę lubić a czego nie!
> Jeśli pies skacze na obcych i szczeka to nie
> zabiera się go w miejsca publiczne. Swoja drogą,
> czy wiecie może co zrobic w sytuacji kiedy dziecko
> co noc ryczy zza ściany? Telefon na policje, że
> zakłócana jest cisze nocna ma szanse cokolwiek
> zmienić?
Nic nie zmieni uwierz mi, jak kilka razy zadzwonisz to ,a policja stwierdzi,ze bezpodstawnie, to rodzivce tego dziecka moga zlozyc na Ciebie skarge i to Ty mozesz zapalcic kare za wlasnie bezpodstawne wzywanie policji.
5 września 2011, 17:37
> Hm...dzieci nikt nigdy nie pyta czy lubia
> doroslych...wiec czemu dorosli mieliby lubiec
> wszystkie dzieci? Ja lubie te fajne, a te niezbyt
> fajne to juz nie...
Ja tak samo ;-)
5 września 2011, 17:47
>
> kamien.spadl.mi..z.serca.ze.jest.nas.wielu:Pa.co.myslicie,.ze.przyczyna.takiej.niecheci.to.wybranego.dziecka.moze.byc.zazdrosc?lub.zle.slowo.tu.uzylam.ale.chodzi.mize.np------->sa.urodziny.dzieciaka,dajmy.na.to.czwartejest.impreza(chociaz.nie.kazdy.wyprawia)moja.mama.ma.ostatnie.100zl!-i.nie.pojdzie.do.dentystki-co.ja.boli.cholernie.ząbtylko.wyda.co.do.zlotowki.na.prezent.dla.dzieciaka;/lub!-potrzebuje.na.weterynarza.dla.Psiuni.Naszej!-to.ona.nie.pozyczy,tylko.da.na,prezent!moze.jestem.dziwna.ale.szlag.mnie.wtedy.trafia
Nie jestes dziwna, mnie tez by cos trafilo ;-))
5 września 2011, 20:55
5 września 2011, 22:50
> Jechałam dziś autobusem z dworca PKP do domu,
> normalnie jechałabym rowerem, ale miałam ze sobą
> duży i ciężki plecak I co? Młode w wieku
> przetłumaczalnym (3 lata na oko) drze się jak
> nieboskie stworzenie. Matka nie robi z tym nic, ba
> jeszcze da buzi, jakie to śliczne i w ogóle
> (rozumiem, jakby młode się uderzyło, ale darło się
> dla samej idei darcia). Pytam czy mogłaby uciszyć
> synka. Nie.
Heh dobra byla.
Ja staram sie zrobic wszystkko,zeby moja mala nie plakala w miejscu publicznym ,bo.. Jest mi najzwyczajniej glupio kiedy ona to robi.