Temat: Jak często kontaktujecie się ze swoim facetem?

Tak jak w temacie? Jak często kontaktujecie się ze swoimi chłopakami , nie chodzi mi tutaj o poważniejsze związki , chociaż też chętnie poznam opinię dziewczyn, które są zakochane z wzajemnością. Jestem od niedawna ze swoim chłopakiem , wszystko ok , ufam mu , nie daje mi do tego powodu by tak nie bylo, ale ... własnie zawsze jest jakieś ale :/ Rzadko ze sobą piszemy czy rozmawiamy przez tel. On od początku znajomości mówił mi , że ważna jest dla niego wolność , że nie chce codziennego kontaktu byśmy się sobą nie znudzili. I wyobraźcie sobie , że on już 5 dzień w ogóle się nie odzywa ! czy to jest normalne? moim zdaniem nie , czemu tak zachowują się faceci?
od początku związku codziennie się kontaktujemy, zawsze gdy samemu wracamy od siebie do domu, to zawsze kontaktujemy się , czy miał bezpieczny powrót albo ja. Jak się nie odzywa to zawału mogę dostać, bo się martwię.
Najchętniej codziennie byśmy się widywali ale życie codzienne na to nie pozwala.
> Jak sie nie widzimy, a nie widzimy sie czesto,
> dostaje sms raz dziennie :PRaz na tydzien pogadamy
> gdzies na fb czy gg.Teraz widujemy sie glownie na
> weekendy.Moj Luby nie jest fanem wylewania milosci
> przez internet czy telefon.Ja do niego pisze co
> chwile, ale on pipa milczy :PAle za to, kiedy np.
> przez pol dnia sie nie odezwe, zasypuje mnie
> smsami.Taka z niego krowa...Dodam, ze jestesmy ze
> soba 3,5 roku.W zeszlym roku, z powodu
> niemozliwosci konkatu,pisalismy do siebie sms na
> dwa, trzy dni przez 6 miesiecy,rozmowy raz na
> jakis czas wpadaly, w dobie internetuda sie i tak
> :PAle ja studiuje ciezki kierunek, on
> pracuje,podczas roku akademickiego i tak bym nie
> miala wiecej czasu,tak to przynajmniej glowy mi
> nie zawraca tandetnymi wyznaniami.

można wiedzieć co studiujesz?
Dziwne jakieś - właśnie na początku znajomości nie można się od tel oderwać, a ten milczy....mnie by się to nie podobało...to chce związku, czy wolności?
przede wszystkim skoro jest to związek to go o to zapytaj! rozmowa to podstawa, ja nie rozumiem... 
Od początku znajomości pisaliśmy na gg lub gadaliśmy na skypie każdego dnia. Ponieważ mieszkaliśmy daleko od siebie i    mało czasu spędzaliśmy ze sobą " na żywo;)" spędzaliśmy "ze sobą"  na gg każdy wieczór. W ciągu dnia  duuuużo smsów. I tak jak któraś napisała, jak  od razu nie odpisywałam to zaraz kolejne z troską czy wszystko  ok;) ( czasami do tej pory jest to denerwujące ale i miłe;) ) Jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne to dzwonimy do siebie tylko wtedy gdy pilnie chcemy o coś zapytać lub gdy któreś z nas jest na wyjeździe poza domem ;) 
My na początku pisaliśmy bardzo dużo. Ale w trakcie roku szkolnego jesteśmy 70 km od siebie i ja się non stop praktycznie uczę i w ciągu dnia napiszę do niego jakieś 5 esów. Jest mu bardzo smutno, mówi mi o tym, że brakuje mu jakichś wiadomości ode mnie, ale niestety, ja nic na to poradzić nie mogę.
Miłość jest w stanie wszystko przezwyciężyć ;) Jak się kogoś mocno kocha, to się wszystko zniesie. :) Tak jest bynajmniej w moim przypadku :)
Dziwne jakieś - właśnie na początku znajomości nie można się od tel oderwać, a ten milczy....mnie by się to nie podobało...to chce związku, czy wolności?
to samo można powiedzieć o niej, też milczała 
Moim zdaniem powinien sie odezwać jakieś 5 dni temu. :D
Pasek wagi
Nie normalne. Albo wolność, albo Ty :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.