- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto:
- Liczba postów: 702
20 sierpnia 2011, 13:59
Tak jak w temacie? Jak często kontaktujecie się ze swoimi chłopakami , nie chodzi mi tutaj o poważniejsze związki , chociaż też chętnie poznam opinię dziewczyn, które są zakochane z wzajemnością. Jestem od niedawna ze swoim chłopakiem , wszystko ok , ufam mu , nie daje mi do tego powodu by tak nie bylo, ale ... własnie zawsze jest jakieś ale :/ Rzadko ze sobą piszemy czy rozmawiamy przez tel. On od początku znajomości mówił mi , że ważna jest dla niego wolność , że nie chce codziennego kontaktu byśmy się sobą nie znudzili. I wyobraźcie sobie , że on już 5 dzień w ogóle się nie odzywa ! czy to jest normalne? moim zdaniem nie , czemu tak zachowują się faceci?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
20 sierpnia 2011, 14:35
Jak bym zrobila tak teraz jest weekend, jesli wiesz , ze ma czas dzis lub jutro to zaproponuj spotkanie, to nie tylko chlopak ma cos proponowac, jestescie partnerami to tez mozesz przejac inicjatywe czasem...powiedz, ze juz sie steksnilas czy cos w tym stylu...jesli bedzie sie wykrecal to olej go, nie odzywaj sie moze cos go ruszy...
20 sierpnia 2011, 14:56
ja jestem z moim chłopakiem 5 lat i przez 5 lat nie było ani jednego dnia milczenia, codziennie smsy, telefony albo się widzimy i dodam, że wcale się sobą nie znudziliśmy :P ciągle nam i tak siebie mało :)
20 sierpnia 2011, 14:58
ale może dziewczyny mają rację, może Ty odezwij się do niego? może coś się stało? jeżeli Tobie nie odpowiada taka długa cisza powinnaś z nim o tym porozmawiać :)
20 sierpnia 2011, 15:01
codziennie (kilka razy dziennie) zarówno na początku związku jak i teraz ;)
- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto:
- Liczba postów: 702
20 sierpnia 2011, 15:02
Napisałam za Waszą radą i co on? "myślałem , że o mnie zapomniałaś " ! Przecież gdybym mogła to bym go udusiła :p
Edytowany przez animak76 20 sierpnia 2011, 15:03
20 sierpnia 2011, 15:08
haha widzisz Ty czekałaś i On czekał :)
20 sierpnia 2011, 15:27
wiesz co... ja rozumiem po części twojego faceta. nie obraź się, lecz ja np. również bardzo cenię sobie wolność i uważam, że moje życie i jego powinno się łączyć, a nie być tym samym (jeśli zrozumiesz o co mi chodzi). może on jest z tych co (tak jak ja) nudzą się, gdy partner nagle traci swoje pasje i hobby, olewa znajomych i
siebie samego dla drugiej osoby. może on właśnie zakochał się w Twojej niezależności np? mamy być dla siebie partnerami przede wszystkim, a nie powietrzem. nie wiadomo jak się życie potoczy, żeby nie było potem detoksu- to potrafi być bolesne, sama widziałam
dodam, że jeśli tak często się widzimy bądź kontaktujemy to potem w sumie nie ma o czym gadać, skoro przeżyliśmy wszystko to co się wydarzyło razem.
Edytowany przez miserablee 20 sierpnia 2011, 15:30
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
20 sierpnia 2011, 15:30
Nie pisałam , bo dlaczego to ja mam się pierwsza odezwać? Przecież to facetowi powinno zależeć !durnowate podejście, wybacz. zależeć powinno obu stronom.
Napisałam za Waszą radą i co on? "myślałem , że o mnie zapomniałaś " ! Przecież gdybym mogła to bym go udusiła :p
a on by udusił ciebie, bo przecież skoro się do niego nie odzywałaś, to znaczy, że ci nie zależy.