- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto:
- Liczba postów: 702
20 sierpnia 2011, 13:59
Tak jak w temacie? Jak często kontaktujecie się ze swoimi chłopakami , nie chodzi mi tutaj o poważniejsze związki , chociaż też chętnie poznam opinię dziewczyn, które są zakochane z wzajemnością. Jestem od niedawna ze swoim chłopakiem , wszystko ok , ufam mu , nie daje mi do tego powodu by tak nie bylo, ale ... własnie zawsze jest jakieś ale :/ Rzadko ze sobą piszemy czy rozmawiamy przez tel. On od początku znajomości mówił mi , że ważna jest dla niego wolność , że nie chce codziennego kontaktu byśmy się sobą nie znudzili. I wyobraźcie sobie , że on już 5 dzień w ogóle się nie odzywa ! czy to jest normalne? moim zdaniem nie , czemu tak zachowują się faceci?
- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto:
- Liczba postów: 702
20 sierpnia 2011, 14:09
To teraz powiedzcie mi kochane co ja w nim widzę , skoro widzimy się raz na tydzień albo i rzadziej chociaż moglibyśmy widzieć się codziennie?
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Kwaki
- Liczba postów: 2564
20 sierpnia 2011, 14:09
ja z moim codziennie ;p
troche mnie to wkurza ;p bo też sie obawiam że sie znudzimy ...
na poczatku nigdy do mnie nie dzwonił , teraz dzwoni codziennie jak da rady :)no i spotkania :)
to może sie sama do niego odezwij ?:)
- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto:
- Liczba postów: 702
20 sierpnia 2011, 14:11
> to może Ty się odezwij ?
A dlaczego to ja mam się odzywac pierwsza skoro on przez 5 dni nie raczy dać znaku życia?
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1075
20 sierpnia 2011, 14:27
mój na początku też zasypywał mnie smsami, potrafiłam z nim pisać do 3 w nocy, nigdy nam mało nie było. teraz będąc ze sobą prawie 5 lat piszemy kilka razy dziennie. nie godzinami, ale krótkie znaczące smsy, co robimy itp
- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto:
- Liczba postów: 702
20 sierpnia 2011, 14:27
> a pisałaś do niego w ogóle przez te 5 dni czy nic?
Nie pisałam , bo dlaczego to ja mam się pierwsza odezwać? Przecież to facetowi powinno zależeć ! Nasza ostatnia rozmowa była na temat spotkania , napisałam , że będę czekać aż on się stęskni i będzie chciał się spotykac napisał , że długo nie będę musiała czekać... on chyba uważa , że 5 dni ( na obecną chwilę, może być dłużej ) nie jest długo
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
20 sierpnia 2011, 14:29
Wszystko wskazuje na to, ze jemu az tak nie zalezy, na poczatku znajomosci z reguly szuka sie kontaktu z d ruga osoba a nie unika i nie wiem o jakim znudzeniu mowisz po kilku miesiacach znajmosci i widzneiu raz na tydzien...ludzie sa ze sobą po 10 lat i się nie nudzą...my na poczatku znajomosci to pisalimsy do siebie non stop na gg, smsy spotkania tez regularne, teraz a jestesmy razem ponad 1, 5 roku dalej piszmey codziennie, dzwonimy i nie nudzi mi się to..przeciez codziennie jest cos nowego do opowiedzenia..odezwij sie do niego pierwsza, 5 dni to sporo..
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
20 sierpnia 2011, 14:30
A dlaczego on ma odzywać się pierwszy skoro ty milczysz 5 dni?
W związku nie ma, ja ostatnio dzwoniłam teraz jego kolej.
Ja w kilku letnim związku rozmawiamy codziennie, jak pracujemy już w domu wieczorem to na skajpie wymieniamy się jakimiś uwagami/pomysłami itp..Nie rozmawiamy długo, tak tylko by wiedzieć co się wydarzyło danego dnia. Oboje mamy specyficzne prace więc codziennie się coś dzieje, smsów praktycznie nie piszemy, bo to strata czasu. łatwiej zadzwonić i zadać pytanie niż pisać i czekać na odp.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
20 sierpnia 2011, 14:31
> > a pisałaś do niego w ogóle przez te 5 dni czy
> nic?Nie pisałam , bo dlaczego to ja mam się
> pierwsza odezwać? Przecież to facetowi powinno
> zależeć ! Nasza ostatnia rozmowa była na temat
> spotkania , napisałam , że będę czekać aż on się
> stęskni i będzie chciał się spotykac napisał , że
> długo nie będę musiała czekać... on chyba uważa ,
> że 5 dni ( na obecną chwilę, może być dłużej ) nie
> jest długo
Na moje oko to on jakis wygodny jest, jak mu sie zateskni to z laską napisze....a gdzie zrozumienie...moze Ty tez tesknisz i chcesz sie spotkac...no chyba, ze jest az tak zapracowany....moj chlopak tez pracuje calymi dniami i bywa, ze widujemy sie co tydzien ale w te dni mamy czesty kontakt
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
20 sierpnia 2011, 14:32
na początku potrafilimy wykorzytać cały pakiet sms czyli 500 w jeden dzień ,romowy wieczorami po 3,5 h tyle ze mieszkaliśmy od siebie o 25 km i widzieliśmy się tylko w weekendy ,teraz po 3 latach dzwonimy jeśli coś chcemy on jest kierowca i nie zasypuję go sms wiadomo czemu