Temat: porno

co sądzicie o facetach w zwiazkach którzy oglądają takie filmy?? ciekawa jestem bardzo :)
> Aha i współczuje że nie jestes zazdrosna o swojego
> faceta, brakuje tu emocji jak w związku o stażu
> conajmniej 40 letnim. no ale może w takim jestes.

Boże, cały czas masz jakieś wyjaśnienie co do oglądania. Mój facet oglądał, było to 5 min, wyluzował się, zawsze coś podłapał ALE NIGDY nie dał mi do zrozumienia, że czegoś mu brakuje w łóżku. Ba! zawsze coś zapożyczaliśmy. Nie wiem o co Wam chodzi, wielkim przeciwniczkom, staram się zrozumieć ale nie mogę! Jak laska, prostytutka może być jakimkolwiek zagrożeniem??? Jaki o zdrowym umyśle facet może zaniedbać przez to swoją kobietę??Wiecie jaki? UZALEŻNIONY. I tu należy się martwić, a nie kiedy, mówiąc kolokwialnie- się spuszcza przy kompie po czhym wraca do swojej kobiety, której okazuje uczucia, miłość, zaufanie i przede wszystkim zaangażowanie, którego przy filmikach nie ma. Nie raz włączam sobie tego typu filmik ale nigdy patrząc na tę aktorkę lub aktora przez głowie mi nie przeszło ZDRADA, BRAK ZAUFANIA, ZBOCZENIE lub co śmieszniejsze- brak emocji. Po prostu wychodzę na jakąś zboczoną, wyuzdaną, babę bo po 1) mnie to nie rusza po 2)sama to robię po 3)śmieszy mnie
a co mam sadzic? mam mu zabronic? mam go blagac na kolanach? mam go zachecac? jak chce to oglada, nie moja brozka 

zapytany odpowiedzial ze w pon lub w sob ogladal, jak mnie nie bylo. a on ma skleroze do dat  wiec choinka wie :D

jesli facet nie chce odpowiedziec na pyt, albo zaprzecza tzn ze w jego zwiazku panuja straszne konserwatywne przekonania i brak jest wiezi miedzy ludzmi i swobody

Możecie sobie miec jakie zdanie chcecie, wasze związki, wasza sprawa. Jeżeli mój facet ogląda porno - spoko, ale tak zebym nie widziała. Jezeli zobacze udam że nie widze. Ale nie będę z nim tego oglądala, ani też tego popierała. I co dziwnego w byciu zazdrosnym o faceta bo dalej nie rozumiem? emocje w każdej milosci są, chyba ze to nie milosc tylko przyzwyczajenie/rozsądek 
Filmy porno..........?
Hmm.....
Nudaa..każdy kończy się tak samo
Oczywiscie mówie o zazdrosci w uzasadnionej sytuacji, a nie gdy facet spojrzy na jakąś inna kobietę. 
Nie ma co dociekać kto jest normalny, kto wyuzdany bo oglądanie porno nie ma raczej związku z jakimś polotem w łóżku czy dewiacjami. Wydaje mi się że większość kobiet które są temu przeciwne wiedzą doskonale dlaczego same takich filmów nie potrzebują (ja np. nie potrzebuję ponieważ mój mężczyzna, nawet kiedy go nie ma przy mnie bo od czego mamy wyobraźnię, może posłużyć mi za obiekt seksualny który mi wystarcza) i tego samego oczekują od swoich partnerów, dlatego są złe lub smutne kiedy te oczekiwania nie są spełniane. Jeżeli któraś kobieta ogląda to jeśli robi to jej partner nie ma z tym problemu gdyż wie po co ona sama po to sięga. Porównywanie mężczyzny do kobiety nie ma sensu ale podświadomie, ja przynajmniej, chciałabym żeby mój facet miał podobne poglądy na niektóre sprawy zwłaszcza jeśli są dla mnie ważne.
Pasek wagi
Chmurq no włąsnie o to mi chodzi, ja nie potrzebuje w ogole filmów porno do tego aby sie zaspokoic, gdy go przy mnie nie ma, wolę o nim pomyslec. I wolałabym również, abym ja była dla niego tą jedyną a nie inne kobiety. Oczywiscie każdy ma inne potrzeby i to już indywidualna sprawa, ale ja nie będę popierac oglądania porno przez mojego faceta. Sama tego nie robie i wolałabym, żeby on również tego nie robił, albo chociaz tak, zebym nie widziała.
Cóż, jeżeli ty zrobisz wszystko dla swojego faceta tak jak w porno aby sie tylko Tobą nie znudził to twój wybór
a gdzie ja tak napisałam, że zrobię wszystko byle się tylko mną nie znudził?;] napisałam, że mam taki temperament i takie preferencje, że mało który facet by się ze mną nudził. lubię robić wiele rzeczy i lubię jak mój facet różne rzeczy robi - DLA MNIE, żebym ja się nie nudziła:] ale jestem na tyle otwarta, że nie ma obawy, że będzie potrzebował mocniejszych wrażeń na filmie, ot co. 

a jeżeli facet nudzi się seksem ze mną dlatego, ze nie pozwalam mu na jakies hardcorowe akcje to widocznie nie jest mnie wart
ludzie mają różne preferencje i jeśli jesteś typem `po ciemku, po ciuchu i pod kołdrą`, to facet ma prawo być niezadowolony, ergo nudzić się w łóżku. i to wcale nie znaczy, że nie jest ciebie wart. po takim twoim stwierdzeniu, mogłabym powiedzieć, że jest nawet odwrotnie^^

bo sorry, związek polega na tym że obydwoje ustalamy czego oczekujemy w seksie i idziemy na kompromis, a nie że ja się podporządkowuje sie facetowi. 
no oczywiście, ale czy niewystarczającym kompromisem jest to, że on cię nie zmusza do tych `hardcorowych akcji`, a ty nie zabraniasz mu takich akcji oglądać?

jezeli sie nudzi to niech idzie do innej, ale ja nie chce byc z nim w związku. tyle w temacie.
ty byłaś kiedyś w związku? kochałaś kiedyś kogoś? piszesz jak wyzwolona feministka, która została feministką, bo żaden facet nie mógł z nią wytrzymać 

Aha i współczuje że nie jestes zazdrosna o swojego faceta, brakuje tu emocji jak w związku o stażu conajmniej 40 letnim. no ale może w takim jestes. 
ależ jestem zazdrosna o swojego faceta, ale wtedy gdy w grę wchodzą inne kobiety, a nie jego ręka, to irracjonalne:D

A ja uważam, że popadacie w skrajności :) jedne całkiem na nie a drugie całkiem wyzwolone.
Ja stoję po obydwu stronach po trochę: przeciw, bo sama poczulabym się raczej urażona, jak to kobieta :) a za, bo uwierzcie, że napakowana botoksem lalka w kiczowatym ubraniu  brana przez stado obleśnych facetów jest impulsem czytso fizjologicznym dla męskich narządów płciowych dla ulżenia sobie - coś jak lek na przeczyszczenie :P (nie mówię tutaj o takich przypadkach, które od porno są uzaleznione).
> > Aha i współczuje że nie jestes zazdrosna o
> swojego> faceta, brakuje tu emocji jak w związku o
> stażu> conajmniej 40 letnim. no ale może w takim
> jestes. Boże, cały czas masz jakieś wyjaśnienie co
> do oglądania. Mój facet oglądał, było to 5 min,
> wyluzował się, zawsze coś podłapał ALE NIGDY nie
> dał mi do zrozumienia, że czegoś mu brakuje w
> łóżku. Ba! zawsze coś zapożyczaliśmy. Nie wiem o
> co Wam chodzi, wielkim przeciwniczkom, staram się
> zrozumieć ale nie mogę! Jak laska, prostytutka
> może być jakimkolwiek zagrożeniem??? Jaki o
> zdrowym umyśle facet może zaniedbać przez to swoją
> kobietę??Wiecie jaki? UZALEŻNIONY. I tu należy się
> martwić, a nie kiedy, mówiąc kolokwialnie- się
> spuszcza przy kompie po czhym wraca do swojej
> kobiety, której okazuje uczucia, miłość, zaufanie
> i przede wszystkim zaangażowanie, którego przy
> filmikach nie ma. Nie raz włączam sobie tego typu
> filmik ale nigdy patrząc na tę aktorkę lub aktora
> przez głowie mi nie przeszło ZDRADA, BRAK
> ZAUFANIA, ZBOCZENIE lub co śmieszniejsze- brak
> emocji. Po prostu wychodzę na jakąś zboczoną,
> wyuzdaną, babę bo po 1) mnie to nie rusza po
> 2)sama to robię po 3)śmieszy mnie

dokładnie :)) aż dziwne, że większość osób tutaj oburza się tym, że facet się masturbuje przy filmach porno czy nawet tylko je ogląda. przecież nie zdradza nas, nie śpi z nią, nie wraca do niej, patrzy na te sztuczne cyce, makijaż i tyle.
ulży sobie, a kiedy się widzimy/mieszkamy razem, to przecież tego nie robi. chyba, że jest uzależniony.
znam pary, które oglądają to razem. niektóre rzeczy przechwytują, z niektórych się śmieją.
dziewczyny, trzeba mieć dystans do takich rzeczy i tyle.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.