- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2011, 00:33
Edytowany przez ea141b4d8c941f2f7843c16380a928c3 17 sierpnia 2011, 00:31
1 sierpnia 2011, 17:59
Edytowany przez uwierzyc.w.siebie (moderator) 1 sierpnia 2011, 18:01
1 sierpnia 2011, 18:45
2 sierpnia 2011, 11:55
Jak ktos kto kocha, chce miec dziecko z ta kobieta , po porodzie ja zostawi ,bo:
a) przytyła
b) zalatauje nuda?
a) milosc sie moze wypalic. znudzi mi sie zwiazek, za duzo obowiazkow, nie ma seksu i przyjemnosci. nic mnie nie trzyma,
b) wpadli to wypowy klasyczny przypadek - "wypada urodzic, sprobujemy byc rodzina". sprobowali= nie wyszlo. on nie podoal, za duzo obowiazkow, kobieta wiecznie zmeczona, nie chce wyjsc. woli sie zabawic z mlodsza
c) mezczyzni to wzrokowcy, dla pozorow nam mowia ze jestesmy piekne a oni oczekuja ze poprawimy swoje figury
ile razem byli - 3 lata? ja tyle bylam w zwiazku, znudzil mi sie partner i sie rozeszlismy. 2 razy tak bylo. no,dobra, zawyzylam te 3 lata, alke po 2,5 roku sie rozeszlismy w obu przypadkach - przestalam kochac, przestali mnie pociagac, znudzili mi sie. teraz mam 3 stalego partnera, i zastanawiam sie czy zwiazek na lata istnieje?
Edytowany przez agusiamysz 2 sierpnia 2011, 12:00
2 sierpnia 2011, 18:00
2 sierpnia 2011, 19:29
2 sierpnia 2011, 20:23
> Ale jak sie cos w zwiazku nam nie podoba, to sie
> chyba najpierw rozmawia z partnerem, a nie szuka
> pocieszenia na boku? A obowiazki sie pojawiaja w
> kazdym zwiazku, jak nie takie, to inne. Trzeba
> umiec stawic im czola.16latka moze nie ma zbyt
> wiele do zaoferowania, ale i nie ma tez duzych
> oczekiwan. Latwo jej zaimponowac, a dzieki temu
> poczuc sie "kims". Byc z kobieta sukcesu jest o
> wiele trudniej, bo juz dorownac jej ciezko, a tym
> bardziej przescignac. A ego wielu mezczyny cierpi,
> gdy to kobieta jest w zwiazku ta lepiej zaradna.
> Nie zmienia to faktu, ze znalezienie kochanki w
> celu dowartosciowania, jest zwyczajnym pojsciem na
> latwizne. No ale nie wymaga, ani pracy nad
> zwiazkiem, ani nad soba.Czas leczy rany. Zycie
> chocbysmy nie wiem jak sie opierali i tak toczy
> sie dalej i pociagnie nas za soba. Z kazdym dniem,
> tygodniem, miesiacem bedzie Ci latwiej, az w koncu
> sobie uswiadomisz, ze juz Cie to tak nie boli.
> Duzo sily Ci zycze, bo bedzie Ci teraz niezwykle
> potrzebna. Ale dziewczyny dobrze pisza - masz dla
> kogo zyc!Jesli ktos wierzy, ze da sie byc super
> matka, pania domu, zona, kochanka, a do tego
> jeszcze odnosic zawodowe sukcesy, to zycze
> powodzenia. Narodziny dziecka wywracaja swiat do
> gory nogami i nie da sie, nie da tego wszystkiego
> tak zupelnie ogarnac. Czlowiek jest tylko
> czlowiekiem, a doba ma 24 godziny. Szczesliwie
> kocha sie nie za cos, a pomimo czegos.
Zgadzam sie w 100%.
Swoja droga zaskakujace jest to jak ludzie szybko sie soba nudza, nie podoba mi sie - zmieniam! A gdzie proby odbudowania zwiazku, poswiecenia, walki o druga osobe a w tym przypadku o rodzine. Gdzie poczucie obowiazku? Przeciez normalnym jest ze z czasem zwiazek sie zmienia, ewoluuje i inne sprawy wychodza na pierwszy plan. Mimo wszystko jednak trzeba sie starac i ciezko pracowac, no bo jak tu wierzyc w zwiazki na cale zycie, jak sie tak po prostu odpuszcza jak tylko pojawia sie jakies trudnosci?
3 sierpnia 2011, 10:00
3 sierpnia 2011, 10:45