24 lipca 2011, 14:22
Spotykam się z pewnym chłopakiem od kilku miesięcy. Wczoraj dowiedziałam się, że on widuje się równocześnie ze mną i inną dziewczyną. Czy powinnam jej powiedzieć o jego zachowaniu czy olać jego i się nie wtrącać. Na chłopaku mi zależy, chciałabym z nim być ale nie w układzie, który stworzył(trójkąt). Co powinnam waszym zdaniem zrobić?
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
24 lipca 2011, 16:06
to teraz wszystko w jego "rekach" ale facet musi byc dumny ze dwie dziewczyny rywalizuja o jego milosc :/
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 1442
24 lipca 2011, 16:19
autorko zupełnie nie rozumiem Twojego dylematu?! nad czym tutaj gdybać i się zastanawiać w momencie w którym dowiedziałaś się o całej sytuacji powinnaś facetowi pokazać drzwi i powiedzieć mu "spieprzaj dziadu"...
sama piszesz, że zapytany o całą sytuację nawet nie raczył Ci przedstawi "jego punku widzenia", chłopak Cie okłamuje, ciągnie dwa związki jednocześnie i co najgorsze nic sobie z tego nie robi....mówisz, że za bardzo Ci na nim zależy....naprawdę chcesz być z facetem, który notorycznie Cie okłamywał, poniżył i kompletnie nie liczy się z Twoją osobą?? czy gdyby zdarzyło się tak, że On zostawiłby tamtą dziewczynę i został z Tobą chciałabyś być z kimś takim?? poza tym skoro zachował się raz w taki sposób myślisz, że już więcej tego nie zrobi???
miłość to przede wszystkim SZACUNEK do drugiej osoby....po prostu tego nie ogarniam....
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 876
24 lipca 2011, 16:24
zgadzam się w zupełności z margo00
24 lipca 2011, 16:27
margo00 masz dużo racji. Jest tylko jeden kłopot z moim myśleniem, że ja cały czas wierze, że on może się zmienić. I wybierając mnie zdecyduje się już być tylko ze mną. Wiem, że to brzmi jak pobożne życzenie ale na chwilę obecną chwytam się nadziei
24 lipca 2011, 16:45
> przepraszam, ale to napiszę- jesteś głupia jak but
> z lewej nogi- nie poniżaj się dziewczyno, miej
> swoją godność, o miłość się nie żebra ani na siłę
> się nikogo nie zatrzymuje przy sobie, ile Ty masz
> lat? 10? 15?- takiego faceta wyrzuca się na zbity
> pysk ze swojego życia! chyba, że lubisz być
> poniżana i deptana... to wtedy zwracam honor
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 1442
24 lipca 2011, 17:14
autorko rozumiem, że jeśli jest się z kimś na kim naprawę nam zależy trudno jest podjąć decyzję o rozstaniu....ale pewnych cech nie da się zmienić w partnerze, a zapewnienia o zmianie i tak prędzej czy później doprowadzają do starych zachowań, a mówię to z autopsji...jeżeli facet pije, bije nie szanuje nas to tego nawet siła naszej miłości nie jest w stanie zmienić (no chyba, że jesteśmy bohaterkami powieści romantycznych, gdzie miłość wszystko zwycięża )...ja wtedy wybrałam wolność i jestem teraz szczęśliwa....pamiętaj najważniejsze to przede wszystkim szanować siebie i nie pozwolić na takie traktowania wtedy i inni będą nas tak traktować...a dranie nie są warci poświęceń....
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
24 lipca 2011, 17:17
.
nie doczytałam reszty postów, jednak się nie wypowiem :P
Edytowany przez YunShi 24 lipca 2011, 17:18
24 lipca 2011, 17:17
jeśli to jest pewne że on spotyka się z inną to zerwij kontakt, żadnego poniżania i wybierania między wami
24 lipca 2011, 17:31
Dziękuję za rady. Musze zabrać jeszcze swoje rzeczy od niego(co nie będzie łatwe) i żyć od nowa:)