Temat: Jak się zwracacie do (przyszłych) teściów? Mamo tato?

Pytam z ciekawości. Ja jestem na etapie ,,proszę pani" i nawet mi to odpowiada bo dopiero się poznajemy  z przyszlymi teściami, daleko mieszkają i mało jest mozliwosci spotkań. Zastanawia mnie czy  zwracacie sie do tesciow  ,,mamo" i ,,tato" oczywiscie chodzi mi juz o sytuacje po slubie. Pewnie to mile ale zawsze wydawało mi się , ze trochę sztuczne, a co wy o tym sądzicie? a jak nie ,,mamo" to jak, po imieniu? U mnie nie bylo takiego problemu bo moj tato zwraca sie do tesciowej ,,babciu" co mnie rozwala, bo to nie jego babcia, ale tak sie utarło:)
Pasek wagi
14 sierpnia minie rok od naszego ślubu mój do moich rodziców bez problemu powie mamo tato a ja ? :) jeszcze ani razu jakoś cholercia nie mam odwagi a znamy się nawet i z teściami już kupę lat
Ja przed ślubem (5 lat) mówiłam Pan/Pani, i choć jeszcze przed ślubem urodziło się dziecko, to i tak nadal się tak odzywałam do nich Pan/Pani. Po ślubie nic się nie zmieniło. Miesiąc po ślubie teściowa była u mnie, ja się do niej zwracałam Pani, bo myślałam że coś zaproponuje, ale Ona nic... Teściowe są wredne hehehe :))))
Pasek wagi
Jesteśmy narzeczeństwem, znam jego rodziców kupe lat, do przyszłych teściów mówię Pani (tu imię), ale jakoś sobie nie wyobrażam, żeby mówić do nich mamo tato. Bardzo mocno kocham moich rodziców i tylko oni zasługują na to miano. Nie wiem co zrobie za rok, bo mi się nie uśmiecha mówienie mamo, tato na osoby z którymi nigdy nie będzie mnie łączyła jakaś szczególnie mocna więź i ja to wiem, chociaż ich lubię.

Ja na Pan/i... Moja sasiadka jak mówi o teściowej to też zwraca sie do niej teściowa... A dziewczyny same zaczełyście mówić mamo/ tato czy wam to zaproponowano?

Na początku mówiłam pan/pani. Po ślubie zaczęłam mówić bezosobowo, staram się unikać formy bezpośredniej. Ewentualnie mówię na ty. Nie przepadam za rodzicami męża, zwłaszcza za matką, widujemy się średnio raz w miesiacu (mieszkamy w innych miastach), nie czuję, żeby to byli moi rodzice, więc nie będę się silić na mamo/tato.
W moim przypadku pasuje "Nasza Nadworna Jędzo"    dlatego zwracam się bezpośrednio i bezosobowo.
Pasek wagi
Ja na mamo/tato. Mój M. też się do moich tak zwraca. No ale tak mówić zaczęłam dopiero po ślubie, przez pierwsze miesiące było mi głupio i troszkę bezosobowo się do nich zwracałam ale teraz już się przestawiłam ;)
Ja po imieniu mówię:) I tak jest dobrze, bo wg mnie Mama jest jedna:)
Pasek wagi
Ja zwracam się do teściów bezosobowo. Ślub niczego nie zmienił - po prostu nie umiem mówić do nich mamo/tato (pan/pani z kolei brzmi mi za oficjalnie), oni nie proponowali mi żadnej konkretnej formy zwracania się - nie miałabym oporów mówić do nich po imieniu, ale nie wypada mi tego zaproponować. W przypadku moich rodziców, moja mama zaproponowała mojemu mężowi jeszcze przed naszym ślubem, żeby mówił do niej na "ty" i tak mówi, mój ojciec powiedział mu, że może sam wybrać formę zwracania się - tak jak mu wygodnie, może być po imieniu, może być pan albo "tato", ale mój mąż ma opory i zwraca się do niego ciągle bezosobowo, tak jak ja do jego rodziców;-) Uważam, że w tych sprawach nie ma co się zmuszać, pewnie też zależy to od wzajemnych stosunków. Ja mam z teściami stosunki poprawne, ale nie czuję się mocno związana emocjonalnie, ale znam osoby, które mają z teściami bardzo bliskie i serdeczne stosunki i bez oporów mówią im mamo/tato.
Ech bo jest swoja własna mama,mamuśka, a ta też mama tyle,że już nie tak od serca,z czasem się człowiek przyzwyczaja,przynajmniej po ślubie,a przed nie ma opcji,pan i pani.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.