- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
21 lipca 2011, 12:17
Pytam z ciekawości. Ja jestem na etapie ,,proszę pani" i nawet mi to odpowiada bo dopiero się poznajemy z przyszlymi teściami, daleko mieszkają i mało jest mozliwosci spotkań. Zastanawia mnie czy zwracacie sie do tesciow ,,mamo" i ,,tato" oczywiscie chodzi mi juz o sytuacje po slubie. Pewnie to mile ale zawsze wydawało mi się , ze trochę sztuczne, a co wy o tym sądzicie? a jak nie ,,mamo" to jak, po imieniu? U mnie nie bylo takiego problemu bo moj tato zwraca sie do tesciowej ,,babciu" co mnie rozwala, bo to nie jego babcia, ale tak sie utarło:)
21 lipca 2011, 16:53
Cóż, jestem z moim TŻ ponad dwa lata i do jego mamy zwracam się przez 'Pani'.
21 lipca 2011, 18:17
ja do swojej teściowej przed ślubem mówiłam bez osobowo:) a po ślubie mój mąż zaczął rozmowę jak mam się zwracać do nich i moja teściowa powiedziała ze jak chcem ze mogę po imieniu albo mamo , ale w praktyce to jest tak ze mówię bezosobowo, czasem zdarzy mi się mamo ale tylko czasem. a mój mąż do mojej mamy mówi : mamo a ona do niego zięciulku:) a do taty mówi po imieniu:)
- Dołączył: 2010-02-25
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 176
21 lipca 2011, 18:27
Ja jestem rok po ślubie i już mówię mamo ;D
Ale strasznie nie mogłam się przełamać i dopiero w czasie wesela zaczęłam mówić wprost. :D
21 lipca 2011, 18:36
Ja mówiłam 'mamo' i 'tato', choć nie przechodziło mi to zbyt często przez gardło (chyba 2 razy powiedziałam, później bezosobowo), jakoś nie przemawia do mnie mówienie do obcych ludzi (i co z tego, że to rodzice męża) w ten sposób.
21 lipca 2011, 19:24
My jesteśmy razem 3,5 roki,razem mieszkamy od 2 lat (z rodzicami jego) i ja także mówię Pani/Pan;) mimo, że powiedzieli mi bym mówiła inaczej.Ale na to jest czas po slubie:)