- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
9 lipca 2011, 22:55
Czy któraś z was usłyszała kiedyś od swojego faceta że jest za gruba i żeby schudła? Albo przy np. jedzieniu zwracał wam uwage że to co jecie nie powinnyście jeść? Gapił się dziwnie jak sięgałyscie po ciastko? I w końcu czy zagroził wam że odejdzie jak nie schudniecie ? Jeśli tak to jak zareagowałybyście lub jak byście zareagowały?
To pytanie kieruje bardziej do dziewczyn z wiekszą nadwagą ( nie 5kg za dużo ).
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
10 lipca 2011, 02:02
> > > monisssiaaa mezczyzni sa prosci niz myslisz..>
> nie> bez powodu mowi sie , ze sa jak dzieci..>
> mowia, to> co mysla.. opiekuje sie 3 dzieci , w>
> tym 2> chlopcow.. i widze te same odruchy jak u>
> doroslych> facetow.. a po2 studiowalam
> psychologie> i ci moge> powiedziec tak, ze meski
> odruch jest> taki, ze> szuka partnerki ze
> zdrowszym wygladzie,> do> rozmnazania sie.. szuka
> najlepszego> genotypu..(nie> musi sie konczyc
> dziecmi) gdy> widzi gwiazdkeee,> pewnie go nie
> zacheca... tak> mawial Lew starowicz> na moich>
> wygladach:Pobstawiam ze nie wroci...szuka ze>
> zdrowym wyglądem, ale nie mów mi, że taka waga to>
> zdrowy wygląd. Ja rozumiem wszystko sama nie mało>
> ważyłam, ale nauczmy się odróżniać fobię i>
> przewrażliwienie od rzeczywistości.Nikt nie
> napisal ze to zdrowy wyglad czytaj ze
> zrozumieniem.
ja czytam ze zrozumieniem, ale wy nie piszecie co myślicie. To on okazuje się gnojem i nic nie wartym facetem. Ale zastanówmy się czy nam by się podobał facet który waży 200 kg. Nikogo tu nie obrażam, ale niestety takie jest życie
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
10 lipca 2011, 02:04
> chcesz dac nam do zrozumienia , ze mial troche
> racji.. i tu sie zgodze!!! ale mimo tego, zle
> postapil i tu nie masz racji
oczywiście był nie taktowny, wręcz bezczelny. ale nikt nie pozna prawdy póki gość się nie wypowie:)
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
10 lipca 2011, 02:05
motywowalabym go do schudniecia, innaczej by bylo gdyby on powiedzial, ze kocha swoje cialko i z niego nie zrezygnuje..a tu autorka cos tam robila w tym kierunku-do schudniecia
Edytowany przez 20mniej 10 lipca 2011, 02:06
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
10 lipca 2011, 02:09
> monisssiaaa nawet autorka sie juz nie wypowiada:P
więc Ty też nie musisz:P
10 lipca 2011, 02:12
> > > > monisssiaaa mezczyzni sa prosci niz
> myslisz..>> nie> bez powodu mowi sie , ze sa jak
> dzieci..>> mowia, to> co mysla.. opiekuje sie 3
> dzieci , w>> tym 2> chlopcow.. i widze te same
> odruchy jak u>> doroslych> facetow.. a po2
> studiowalam> psychologie> i ci moge> powiedziec
> tak, ze meski> odruch jest> taki, ze> szuka
> partnerki ze> zdrowszym wygladzie,> do>
> rozmnazania sie.. szuka> najlepszego>
> genotypu..(nie> musi sie konczyc> dziecmi) gdy>
> widzi gwiazdkeee,> pewnie go nie> zacheca... tak>
> mawial Lew starowicz> na moich>>
> wygladach:Pobstawiam ze nie wroci...szuka ze>>
> zdrowym wyglądem, ale nie mów mi, że taka waga
> to>> zdrowy wygląd. Ja rozumiem wszystko sama nie
> mało>> ważyłam, ale nauczmy się odróżniać fobię
> i>> przewrażliwienie od rzeczywistości.Nikt nie>
> napisal ze to zdrowy wyglad czytaj ze>
> zrozumieniem.ja czytam ze zrozumieniem, ale wy nie
> piszecie co myślicie. To on okazuje się gnojem i
> nic nie wartym facetem. Ale zastanówmy się czy nam
> by się podobał facet który waży 200 kg. Nikogo tu
> nie obrażam, ale niestety takie jest życie
Mój facet aktualnie przytył waży 116kg więc jak łatwo się domyślić ma nadwagę. Tak podoba mi się ,kocham go bardzo, a jeśli chodzi o odchudzanie dla mnie mógłby ważyć 200kg ,gdyby to nie zagrażało jego zdrowiu.....Jeśli chodzi o motywacje to wolę go wyciągnąć na spacer niż wyzywać od grubasów i grozić zerwaniem.
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
10 lipca 2011, 02:12
no nie musze, z jakiej czesci wawy jestes?
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Gostynin
- Liczba postów: 443
10 lipca 2011, 02:21
> > chcesz dac nam do zrozumienia , ze mial troche>
> racji.. i tu sie zgodze!!! ale mimo tego, zle>
> postapil i tu nie masz racjioczywiście był nie
> taktowny, wręcz bezczelny. ale nikt nie pozna
> prawdy póki gość się nie wypowie:)
I wlasnie do tego daze ze owszem mogl zwrocic uwage ale nie w bezczelny sposob i ja kieruje sie wypowiedzia autorki a owszem prawdy do konca nie poznamy.. Ale jak to mowia ze wina lezy zawsze po obu stronach