- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lipca 2011, 22:55
Czy któraś z was usłyszała kiedyś od swojego faceta że jest za gruba i żeby schudła? Albo przy np. jedzieniu zwracał wam uwage że to co jecie nie powinnyście jeść? Gapił się dziwnie jak sięgałyscie po ciastko? I w końcu czy zagroził wam że odejdzie jak nie schudniecie ? Jeśli tak to jak zareagowałybyście lub jak byście zareagowały?
To pytanie kieruje bardziej do dziewczyn z wiekszą nadwagą ( nie 5kg za dużo ).
9 lipca 2011, 23:11
9 lipca 2011, 23:11
9 lipca 2011, 23:12
> ja z moim jestem tez 5 lat, a ostatnio jak jadlam
> jajecznice o 23 powiedzial mi: "sluchaj, chcesz
> wazyc 90kg? to dalej tak sie odzywiaj" ja do niego
> ze kontroluje swoja wage a on mi: "no wlasnie
> widac! a potem siedzisz na plazy wyowijana i
> biadolisz, ze nie mozesz sie swiatu pokazac, a wez
> kobieto zrob cos z tym, a ty jeszcze o 23
> wpieprzasz!" oj poszlo mi w piety i sie za siebie
> wzielamale tez moj mnie wspiera, robil sobie
> frytki to poczekal az pojde na fitness, zeby mnie
> nie korcilo. przestal kupowac sobie chipsy, bo wie
> ze je uwielbiam i razem jemy owoce. oprocz gadanie
> potrzebne jest tez wsparcie.
To na prawde zazdroszcze że cie nie kusi :) Bo mój wpada do mnie mówi ze ma ochote na pizze i każe mi dzwonić... Nie raz sie buntuje ale dzwonie i ja zwykle jem jeden kawałek najmniejszy z pizzy a on reszte. A potem mi dogaduje jak ja to wyglądam itd... To jak sie denerwuje że po ciagle chce ta pizze i je przy mnie. A on do mnie: Trzeba było nie jeść !!! To troche po fakcie jak już zjem....
9 lipca 2011, 23:13
9 lipca 2011, 23:14
9 lipca 2011, 23:15