- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
9 lipca 2011, 22:55
Czy któraś z was usłyszała kiedyś od swojego faceta że jest za gruba i żeby schudła? Albo przy np. jedzieniu zwracał wam uwage że to co jecie nie powinnyście jeść? Gapił się dziwnie jak sięgałyscie po ciastko? I w końcu czy zagroził wam że odejdzie jak nie schudniecie ? Jeśli tak to jak zareagowałybyście lub jak byście zareagowały?
To pytanie kieruje bardziej do dziewczyn z wiekszą nadwagą ( nie 5kg za dużo ).
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
10 lipca 2011, 11:15
moja kumpela kiedys byla z facetem ktory jak sie zachowywal, po kazdym jedzeneiu zanosil ja na wage !!! rozstala sie z nim
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 278
10 lipca 2011, 11:15
nie ładnie się zachowuje, ale postaraj się dowiedzieć czemu. Na pewno potrzebna będzie bardzo szczera i nie koniecznie miła rozmowa.
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2364
10 lipca 2011, 11:15
może chce Cię tak zmotywowac. Jakby powiedział Kochanie zrzuc te zbędne kilogramiki bo nie jesteś szczuplutka to nie podziałałoby raczej. Wie co robi. Zobaczysz , że będzie z Ciebie dumny jak zaczniesz cwiczyc i chudnac ;) Wytrwałości
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
10 lipca 2011, 11:19
mam wrażenie, że po prostu stracił już cierpliwość, zwłaszcza, że wcześniej mu obiecałaś, że schudniesz... poza tym te gesty z policzkami są chamskie
10 lipca 2011, 11:22
Adam mi nie grozil ze zerwie ale dal do zrozumienia ze nie jestem atrakcyjna przy takiej wadze (sama sie zreszta rozplakalam w przebieralni)
przy probie odchudzania sama doszlam do wniosku ze powinnam zadbac o siebie.
czy sie dziwnie patrzy jak siegam po ciasteczko? czasem tak, czasem nie. czasem zapomina ze nie powinnam jesc takich rzeczy.
ale ostro stawia za warunek ze zadnej coli, cipsow, kfc, maca itp. nie tylko ze wzgledu na moja tendencje do tycia ale tez na zdrowie (watroba, zyly)
i o to tym sposopbem od kwietnia nie bylam w kfc i maku. raz wzielam tam salatke, i raz na ulicy zjadlam frytki + hamburgera. cola jest od swieta :D cipsow nie kupuje dla siebie. a ciastka i lody podjadam w obecnosci adama. no czasem w domu
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1010
10 lipca 2011, 11:24
mi powiedział tylko no to dieta! sam jest bardzo szczupły i wysportowany a ja w przeciwieństwie do niego to wielki tłusty słoń. dlatego odchudzam się nie tylko po to by mu się podobać bo wiem że mu się podobam. ale dla własnego zdrowia i poziomu zadowolenia z siebie ;]
pozdrawiam.
p.s. zawsze to jakaś satysfakcja schudnąć te 10 czy 15kg nie dla kogoś i ze względu na kogoś tylko zrobić to dla siebie! ;]
10 lipca 2011, 11:24
Nie zdarzyło mi się ale jakby mi powiedział to zastanowiłabym się nad naszą przyszłością
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Georgioupolis
- Liczba postów: 622
10 lipca 2011, 11:47
jeśli osoba jest otyła i to zagraża jej zdrowiu to postawa partnera jest dla mnie zrozumiała - po prostu się martwi.
Natomiast jeśli jest to jego "widzi mi się" to uważam, że nie jest wart uwagi.
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Karmelkowo
- Liczba postów: 10500
10 lipca 2011, 11:48
Kiedyś ważyłam 80 kg przy 175 cm wzrostu i mój facet nigdy nawet w żartach nic mi nie powiedział.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Gostynin
- Liczba postów: 443
10 lipca 2011, 11:50
wiec gwiazdeczkaaa czeka cie powazna rozmowa z chlopakiem, a wogole odezwal sie?