Temat: Co byście zrobiły w takiej sytuacji??

Czy któraś z was usłyszała kiedyś od swojego faceta że jest za gruba i żeby schudła? Albo przy np. jedzieniu zwracał wam uwage że to co jecie nie powinnyście jeść? Gapił się dziwnie jak sięgałyscie po ciastko? I w końcu czy zagroził wam że odejdzie jak nie schudniecie ? Jeśli tak to jak zareagowałybyście lub jak byście zareagowały?

To pytanie kieruje bardziej do dziewczyn z wiekszą nadwagą ( nie 5kg za dużo ).

moja kumpela kiedys byla z facetem ktory jak sie zachowywal, po kazdym jedzeneiu zanosil ja na wage !!! rozstala sie z nim
nie ładnie się zachowuje, ale postaraj się dowiedzieć czemu. Na pewno potrzebna będzie bardzo szczera i nie koniecznie miła rozmowa.
może chce Cię tak zmotywowac. Jakby powiedział Kochanie zrzuc te zbędne kilogramiki bo nie jesteś szczuplutka to nie podziałałoby raczej. Wie co robi. Zobaczysz , że będzie z Ciebie dumny jak zaczniesz cwiczyc i chudnac ;) Wytrwałości
mam wrażenie, że po prostu stracił już cierpliwość, zwłaszcza, że wcześniej mu obiecałaś, że schudniesz... poza tym te gesty z policzkami są chamskie
Pasek wagi
Adam mi nie grozil ze zerwie ale dal do zrozumienia ze nie jestem atrakcyjna przy takiej wadze (sama sie zreszta rozplakalam w przebieralni)

przy probie odchudzania sama doszlam do wniosku ze powinnam zadbac o siebie.

czy sie dziwnie patrzy jak siegam po ciasteczko? czasem tak, czasem nie. czasem zapomina ze nie powinnam jesc takich rzeczy.
ale ostro stawia za warunek ze zadnej coli, cipsow, kfc, maca itp. nie tylko ze wzgledu na moja tendencje do tycia ale tez na zdrowie (watroba, zyly)

i o to tym sposopbem od kwietnia nie bylam w kfc i maku. raz wzielam tam salatke, i raz na ulicy zjadlam frytki + hamburgera. cola jest od swieta :D cipsow nie kupuje dla siebie. a ciastka i lody podjadam w obecnosci adama. no czasem w domu
mi powiedział tylko no to dieta! sam jest bardzo szczupły i wysportowany a ja w przeciwieństwie do niego to wielki tłusty słoń. dlatego odchudzam się nie tylko po to by mu się podobać bo wiem że mu się podobam. ale dla własnego zdrowia  i poziomu zadowolenia z siebie ;]
pozdrawiam. 
p.s. zawsze to jakaś satysfakcja schudnąć te 10 czy 15kg nie dla kogoś i ze względu na kogoś tylko zrobić to dla siebie! ;]
Nie zdarzyło mi się ale jakby mi powiedział to zastanowiłabym się nad naszą przyszłością
jeśli osoba jest otyła i to zagraża jej zdrowiu to postawa partnera jest dla mnie zrozumiała - po prostu się martwi.
Natomiast jeśli jest to jego "widzi mi się" to uważam, że nie jest wart uwagi.  
Kiedyś ważyłam 80 kg przy 175 cm wzrostu i mój facet nigdy nawet w żartach nic mi nie powiedział.
wiec gwiazdeczkaaa czeka cie powazna rozmowa z chlopakiem, a wogole odezwal sie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.