- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto:
- Liczba postów: 20
8 lipca 2011, 18:03
Jednak mogłaby trochę odpuścić, prawda? A nigdy nie było takiej sytuacji, że nie wiedziała gdzie jestem i z kim jestem a tu nagle przeistoczyłam się w jakże wysoko ceniącą się kobietę spod latarni, ehhh..
- Dołączył: 2011-04-08
- Miasto:
- Liczba postów: 20
8 lipca 2011, 18:05
Feti, hooho, jakbym rano wróciła to moich rzeczy już by nie było :D
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
8 lipca 2011, 18:11
To że masz 18 lat nie znaczy, że jesteś dorosła. Ja od 17 roku życia mieszkałam sama, jednak uważam( z perspektywy czasu), że 4-5 rano to nie pora do wracania do domu w 2 klasie liceum. tym bardziej, że mieszkasz z mamą. Póki mieszkasz w domu rodzinnym, chodzisz do liceum musisz dostosować się do zasad mamy, a to czy masz 17 czy 18 lat nie ma żadnej różnicy.
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
8 lipca 2011, 18:11
Fishermans, mój kolega miał tak samo. Jak kiedyś został u mnie na imprezie do rana, to prawie ryczał że nie ma po co wracać do domu :D A jego siostra młodsza? Nauczyła swoich rodziców, że idzie na imprezę, wraca późno. Efekt jest taki że on ( 21 lat) wiele zrobić nie może, mimo że jest dorosłym facetem, a ona ( 17) robi co chce :D
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20142
8 lipca 2011, 18:11
> Jednak mogłaby trochę odpuścić, prawda?
Teoretycznie by mogła. Ale wiesz, to jest trudne.
Zapytaj ją dlaczego Ci nie ufa.
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Eindhoven
- Liczba postów: 775
8 lipca 2011, 18:18
dobrze że moje rodzeństwo o 12 lat starsze ode mnie rodziców już przygotowało do różnych sytuacji. Z tymi słowami to przesadziła..;// własną córkę tak nazywać ;/// Co to za matka. Ja bym radziła odkładać kasę na mieszkanie i jak narazie siedzieć cicho po czym jak uzbierasz odpowiednią sumę powiedz że dziękujesz za wspólne mieszkanie i dowidzenia.
8 lipca 2011, 18:19
Wiesz, Twoja matka pewnie swoje przeżyła, i chce Cię chronić, a to w jaki sposób to robi to ciężko zmienić i przetłumaczyć, wyjedziesz na studia będzie całkiem inaczej :)
8 lipca 2011, 18:27
Twoja mama jest starej daty, bardzo Ci współczuję z tego powodu, ale...
piszesz że za niedługo się przeprowadzasz to już wycierp te wakacje a zaszalej na studiach.
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
8 lipca 2011, 18:30
powiem Ci tak jak miałam jakieś 16 lat rozmawiałam z mamą i powiedziała mi że jak będziesz pełnoletnia to będziesz sobie robiła co będziesz chciała no ale jak się później okazało pełnoletniość wcale o niczym nie świadczy dopiero jak się wyprowadzisz z domu będziesz samodzielna i będziesz mogła robić co będziesz chciała. dlatego najlepiej tak jak ja wyjechać 600 km od domu na studia :)
8 lipca 2011, 18:32
Myślę, że rozmowa z mamą nic nie da. To taki typ, który nie słucha tłumaczeń, nie szuka kompromisów, ma być tak jak Ona powie i nic tego nie zmieni, żadne rozmowy. Więc ciężko Ci coś doradzić... myślę, że jednym sposobem jest przeczekanie tego :-/ wyprowadzisz się, wtedy na pewno dużo, dużo się zmieni lecz do tej pory będziesz musiała cierpieć z tego powodu. Drugim sposobem jest przeciwstawienie się mamie, po prostu wychodzisz, jesteś pełnoletnia, mówisz gdzie idziesz, o której wrócisz ale idziesz bez jej pozwolenia. Będzie się wściekała i to bardzo, na pewno przez pewien czas będzie jeszcze gorzej niż teraz ale później się do tego przyzwyczai, będzie wiedziała, że nie ma na to wpływu i wtedy może z Tobą normalnie porozmawia i dojdziecie do jakiegoś porozumienia bo będzie po prostu bezsilna. A to, że mówi, że możesz się pakować i wynosić z domu jest tylko gadaniem, na pewno nie wyrzuciłaby Cię jeśli tak się o Ciebie martwi.
Osobiście zastosowałabym drugi sposób ale to zależy jaką osobą jesteś.