- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
30 czerwca 2011, 16:02
Spotykam się z pewnym chłopakiem. Fakt może nie jest ideałem ale nie jest aż taki najgorszy. Wczoraj moja mama dowiedziała się, że z nim jestem, chociaż tak naprawdę spotykamy się narazie niezobowiązująco ale mam nadzieję, że coś z tego będzie. Wróciłam do domu a ona do mnie z wielkim żalem i złością dlaczego z nim jestem i czy już naprawdę nie miałam z kim (to jest już trzeci chłopak, którego nie akceptuje). Powiedziała, że pogada z jego matką, że nie chce mnie z nim widzieć, zapytała się czy do niego chodzę wieczorami. Zaprzeczyłam a ona, że i tak się prawdy dowie. Uważa, że to, że ona nie widzi nie znaczy, że ludzie nie widzą i że ona się nie dowie. Zawsze miałam z nią dobry kontakt, była dla mnie autorytetem, ale teraz zaczyna mnie atakować mówiąc że jej wstyd przynoszę, że udaję niewiniątko a mam dwie twarze, że od pewnego czasu zbiera na ten temat informacje i chociaż ja wszystkiemu zaprzeczam ona jak na spokojnie zaczenie o tym myśleć to jej się wszystko w jedną całość układa więc to co ludzie gadają ma sens, a ja wychodzę na kłamczuchę w jej oczach. No ale co mam jej mówić skoro wiem, że ona jak i ojciec są temu wszystkiemu przeciwni? Już nie wytrzymuje..
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
30 czerwca 2011, 23:26
pisalaś że faceci którzy siedza przed kompem 24h sa inni... moj jest taki.. siedzi ciagle przed kompem i to wcale tez nie jest takie fajne... :(
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
1 lipca 2011, 00:06
Haha mi tez wstyd przyznac ze przeczytalam caly ten watek tylko po to by zobaczyc jak sie rozwinie i co napisze nam autorka a tu jej nie ma :(
1 lipca 2011, 08:20
Autorka postu się wystraszyła?! :D cały czas niecierpliwie czekam,aż coś napisze,a tu nic...;)
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
1 lipca 2011, 09:39
Mam już prawie 19 lat więc pewnie nie byłam pierwszą i ostatnią dziewczyną, która w tym wieku zaszła w ciążę. Ją zostawił jak się dowiedział o ciąży. Po tamtym założonym temacie zaraz za trzy dni wtrafiłam po ostrej kłótni z rodzicami do szpitala, lezalam w nim 4 dni. Nie powiedzialam rodzicom dlaczego tam lezelam. Przeciez juz jestem pelnoletnia. I wojna z nimi zaczela sie od momentu kiedy wlasnie z tego szpitala wrocilam. cos jeszcze wyjasnic?
i nie przestraszylam sie bo nie mam czego...
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
1 lipca 2011, 12:16
no dawaj cos jeszcze;-p moze jakas nowosc?
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
1 lipca 2011, 12:33
nie ma nowosci bo narazie tkwie w martwym punkcie... chcecie to sie smiejcie, nie wierzcie i cokolwiek tam jestescie w stanie robic.. jest tak jak mowie ; )
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
1 lipca 2011, 12:35
ja wiem ze u Was w zyciu nic sie nie dzieje, rutyna i te sprawy.. ale to nie znaczy, że u mnie też jest taki zamuł i nie może nic się wydarzyć.
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
1 lipca 2011, 12:37
no fakt, prZydałaby mi sie niezobowiązującva ciąża:D zawsze to jaksa atrakcja, a tak to smutno, rutyna, nic sie nie dzieje:D
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
1 lipca 2011, 12:41
no dokladnie... tyle kobiet zachodzi w niezaplanowana ciążę, wszystkie je tak krytykujesz za to?