Temat: Rodzice nie akceptują chłopaka

Spotykam się z pewnym chłopakiem. Fakt może nie jest ideałem ale nie jest aż taki najgorszy. Wczoraj moja mama dowiedziała się, że z nim jestem, chociaż tak naprawdę spotykamy się narazie niezobowiązująco ale mam nadzieję, że coś z tego będzie. Wróciłam do domu a ona do mnie z wielkim żalem i złością dlaczego z nim jestem i czy już naprawdę nie miałam z kim (to jest już trzeci chłopak, którego nie akceptuje). Powiedziała, że pogada z jego matką, że nie chce mnie z nim widzieć, zapytała się czy do niego chodzę wieczorami. Zaprzeczyłam a ona, że i tak się prawdy dowie. Uważa, że to, że ona nie widzi nie znaczy, że ludzie nie widzą i że ona się nie dowie. Zawsze miałam z nią dobry kontakt, była dla mnie autorytetem, ale teraz zaczyna mnie atakować mówiąc że jej wstyd przynoszę, że udaję niewiniątko a mam dwie twarze, że od pewnego czasu zbiera na ten temat informacje i chociaż ja wszystkiemu zaprzeczam ona jak na spokojnie zaczenie o tym myśleć to jej się wszystko w jedną całość układa więc to co ludzie gadają ma sens, a ja wychodzę na kłamczuchę w jej oczach. No ale co mam jej mówić skoro wiem, że ona jak i ojciec są temu wszystkiemu przeciwni? Już nie wytrzymuje..
> > > Dobra. Przyznaje sie. Mam bujna wyobraznie
> ale>> laseczka ze mnie zadna :(oj to prawda, żadna
> z> Ciebie laseczka :(No a moge sie podszywac pod
> Ciebie? Wtedy to by sie nawet zgadzalo.

proszę bardzo :) bo ja cały czas zakładam temat o moich facetach :)
> > > > Dobra. Przyznaje sie. Mam bujna wyobraznie>
> ale>> laseczka ze mnie zadna :(oj to prawda,
> żadna> z> Ciebie laseczka :(No a moge sie
> podszywac pod> Ciebie? Wtedy to by sie nawet
> zgadzalo.proszę bardzo :) bo ja cały czas zakładam
> temat o moich facetach :)

Dzieki!
proszę!

poproszę o priv bo tez chce wiedziec kto to jest ta druga mitomanka :D

znaczy podejrzewam... ale chce sie upewnic :)

ŻAL.PL

normalnieeeeeeeeee....nienormalneeeeeee....
;]
Pasek wagi
wstyd się przyznać, ale cały wątek przeczytałam, taki ubaw
Pasek wagi
No i gdzie jest autorka? :(
> > jako ciekawostkę dodam, że w tym wątku odezwała>
> się laseczka, która ma tak samo wybujałą>
> wyobraźnie :)) domyślam się o kogo chodzi...

a co to za tajemnice ?
nie rozumiem tego - autorce mowicie wprost o a drugiej osobie mowicie szeptem?



pytan do autorki wiecej jak w polityce, a odp zero
a może ma rację?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.