- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2011, 19:18
znowu kolega ożenił się a dlaczego.... bo zapłodnił biedną dziewczynę która wygląda teraz jak mały wielorybek...eh...... Gdzie się podziała Miłość to dlatego ludzie biorą ślub bo chcą być ze sobą do końca życia przysięgają sobie.... trzeba zmienić porostu przysięgę że nie przysięga miłość wierność i że nie opuszczę Cie aż do śmierci tylko przysięgam że będę harował i płacił alimenty na dziecko bo za jakieś 2 lata się rozstaniemy....... kurna coraz więcej jest rozwódek wieku 20 lat co to ma być... Może jestem głupia ale jakbym ja zaszła w ciąże to bym nie wzięła ślubu z tego powodu. a Co wy myślicie na ten temat zapraszam dyskusji.
Edytowany przez dushychka 28 czerwca 2011, 19:23
29 czerwca 2011, 00:24
29 czerwca 2011, 00:25
> skoro on nie chce sie oswiadczyc z sam z siebie,
> to czym beda oswiadczyny po tescie
> ciazowym?przymusemna yotubie mozna obejrzec taki
> filmik - gry malzenskie. klotnie miedzy
> malzonkami. mozna sie usmiaczona mowi : skoro ci
> nie pasuje to po co sie oswiadczyles?maz :
> sklonilo mnie twoje usg
jesli "pijesz" do mnie to ON sie już oswiadczył dawno, tylko mnie się nie spieszy, bo i do czego? żeby jeden papierek więcej w szufladzie położyć? jak już wspomniałam, mieszkamy razem od 6lat, plotkami się nie przejmujemy, a znajomym, rodzicom i rodzinie na odczepnego mówimy że teraz inne czasy -najpierw dzieci, potem ślub:D
29 czerwca 2011, 00:34
pozatym myślę że autorce wątku chodzi raczej o przykład kiedy ślub bierze dwoje niemal obcych sobie ludzi którzy bez wpadki nie byliby razem, w sensie ciąża-ślub -bo co ludzie powiedzą...
Edytowany przez pawiooka 29 czerwca 2011, 00:35
29 czerwca 2011, 00:44
29 czerwca 2011, 00:49
> 1. moje zdanie na temat sexu jest niezmeinione -
> nie ma z niego kwiatkow, powinno myslec sie glowa
> a nie tylkiem2. slub 'bo wypada' to jedna wielka
> katastrofa, nikt w takim zwiazku nie bedzie
> szczesliwy3. gdzie ci ludzie maja rozum ? sypiaja
> z kim popadnie, jak popacdnie, a potem sa dzieci..
> smiechu warte. oklamywac siebie, rodzine,
> przysiegac przed bogiem. zenada.
zebys sie nie pomyliła:P
ja tez czekałam na tego jedynego i do ślubu trzymałam i co mi z tego było:P
nie przesadzaj, nikt nie idzie (tak myślę:P) do ołtarza z zamysłem że się będzie rozwodził za dwa lata
Edytowany przez pawiooka 29 czerwca 2011, 00:51
29 czerwca 2011, 01:18
29 czerwca 2011, 09:18
29 czerwca 2011, 12:50
> czasem tak bywa ze trzeba :)
A dlaczego niby trzeba????
Powiedzialam sobie,ze slubu nidy z powodu ciazy nie wezme i go nie wzielam, choc prawie nas zmuszano. Byly klotnie, obrazanie sie. Ale my pow.nie i koniec. Przysieglam sobie,ze na wlasnym slubie bede piekna ,szczupla i zaloze wymarzona suknie, a nie taka ,ktora bedzie mi do brzucha pasowala.... Chce sie wybawic do rana, pic % ;) i zapamietac ten dzien do konca zycia! xD
I tak bedzie!
Mimmo,ze w ciaze zaszlam po ponad 3 latach zwiazku i kochalam/kocham mojego narzeczonego ponad wszystko......to slub z brzuchem nigdy nie wejdzie w gre.
29 czerwca 2011, 17:49
> > czasem tak bywa ze trzeba :) A dlaczego niby
> trzeba???? Powiedzialam sobie,ze slubu nidy
> z powodu ciazy nie wezme i go nie wzielam, choc
> prawie nas zmuszano. Byly klotnie, obrazanie sie.
> Ale my pow.nie i koniec. Przysieglam sobie,ze na
> wlasnym slubie bede piekna ,szczupla i zaloze
> wymarzona suknie, a nie taka ,ktora bedzie mi do
> brzucha pasowala.... Chce sie wybawic do rana, pic
> % ;) i zapamietac ten dzien do konca zycia! xD I
> tak bedzie! Mimmo,ze w ciaze zaszlam po ponad 3
> latach zwiazku i kochalam/kocham mojego
> narzeczonego ponad wszystko......to slub z
> brzuchem nigdy nie wejdzie w gre.\
ja myslę podobnie, poczekałabym aż wydobrzeje "po" i wtedy;)