25 czerwca 2011, 19:21
mam dylemat moralny otóż dzisiaj dowiedziałam się, że moja koleżanka sypia z mężem naszej wspólnej znajomej...
jestem zszokowana i totalnie tego nie rozumiem, bo 5 lat temu sama została zdradzona, a mąż odszedł do innej tylko oni nie mieli dzieci... a ta trzecia nie była jej znajomą, a tym bardziej nie koleżanką...
a teraz wchodzi z buciorami w życie cudzej rodziny i jeszcze jakby nigdy nic razem wyjeżdżają na działkę, spotykają się na imprezach
ja rozumiem, że każdy chce mieć kogoś, a mąż koleżanki był pod ręką, ale są chyba jakieś zasady???
tak naprawdę na opier.... i kubeł zimnej wody zasługuje facet, ale jego prawie nie znam i nie mam z nim kontaktu za to znam obydwie dziewczyny i nie wiem czy będę umiała się powstrzymać i udawać że wszystko jest ok skoro tak nie jest!!!
dlatego się zastanawiam z którą z nich pogadać, czy też zostawić sprawy swojemu biegowi...
Edytowany przez ramayana 26 czerwca 2011, 01:02
25 czerwca 2011, 20:25
moim zdaniem powinnaś pogadać i z kochanką i z tym kolesiem, który zdradza żonę i najlepiej nakłonić, żeby sami się przyznali, bo inaczej ty jej powiesz
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37828
25 czerwca 2011, 20:36
ja bym chyba nie powiedziała, choć sama bym chciała wiedzieć
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 545
25 czerwca 2011, 20:36
> A dlaczego zakładacie,że zła jest kochanka, A mąż?
> On nie ma cywilnej odwagi? Poczucia winy też nie
> ma? Tylko kochanka jest winna, a mówi się "grzech
> włożyć,żal wyjąć!"
Heh.. masz rację.. Dlatego też wcześniej pisałam o tym, że nie mogłabym żyć z facetem, który mnie zdradza. Wina leży po obu stronach, żeby nie było, że najeżdżam tylko na kochankę.
Ale jest takie przysłowie, może brzydkie, aczkolwiek bardzo prawdziwe: 'pies nie weźmie jak samica nie da' (bo wulgaryzmów na forum nie używany:) ).
Nie od dziś też wiadomo, że mężczyźni są słabsi psychicznie i myślą czasem nie tą główką co potrzeba (co ich absolutnie nie usprawiedliwia!)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
25 czerwca 2011, 20:45
Edytowany przez anniaa88 28 stycznia 2013, 11:17
- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto: amsterdam
- Liczba postów: 617
25 czerwca 2011, 20:46
powiedz tej ktora moz zdradza... masacra...
25 czerwca 2011, 20:52
a może napisz też skąd o tym wiesz i czy to wiarygodne źródło??
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
25 czerwca 2011, 20:53
Czym by nie myślał facet, też jest winny. Jak myśli tym czymś, to niech rozporek zapnie, bo mózg wyjdzie.
Edytowany przez donia43 25 czerwca 2011, 20:53