- Dołączył: 2006-10-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 208
23 czerwca 2011, 22:53
Dziewczyny zastanawiam się jak delikatnie zerwać z chłopakiem, jesteśmy razem ok 2 lat. Chyba nigdy go tak na prawdę nie kochałam, wiele razy dawałam nam szanse mając nadzieję, że jednak coś więcej do niego poczuje, ale co chwile pojawiały się jakieś wątpliwości. Wiem, że on na prawdę mnie kocha, zmienił niektóre rzeczy w sobie, które bardzo mi kiedyś przeszkadzały, jednak ja znajduję co chwilę cos nowego. Nie podoba mi się jego podejście co do niektórych rzeczy, chyba nawet nie mamy o czym ze sobą rozmawiać. Nasze rozmowy przez telefon trwają maksymalnie 5min. Przy nim stałam się cicha, kiedys byłam wulkanem energii. Nie wiem z czego to wynika, on mnie nie ogranicza, ale przy nim straciłam chęć do robienia jakichkolwiek ekstremalnych rzeczy. Boję się go zranić, czasami mam wrażenie, że może coś się jeszcze zmieni, że może być lepiej, ale tak na prawdę chyba sama siebie oszukuję.
Byłyście kiedyś w podobnej sytuacji? Co zrobiłyście?
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
23 czerwca 2011, 23:04
zranisz go tak czy siak i to strasznie.. ja bym chyba nie potrafila .. chociaz jaki sens zyc w klamstwie?
23 czerwca 2011, 23:04
Wal prosto z mostu. Zycie to nie bajka.
23 czerwca 2011, 23:05
Mam doświadczenie w zrywaniu... Nigdy nie jest to miłe przeżycie dla żadnej ze stron
Edytowany przez Salemka 23 czerwca 2011, 23:05
- Dołączył: 2006-10-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 208
23 czerwca 2011, 23:07
Właśnie ja nie mam żadnego doświadczenia w zrywaniu. To jest mój pierwszy taki poważniejszy związek, dlatego może tak się tego boję.
23 czerwca 2011, 23:10
I tak musisz to zrobić skoro go nie kochasz... Nie zabieraj mu czasu, nie zwódź Go.
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
23 czerwca 2011, 23:12
Wydaje mi się, że skoro uważasz, że on zasługuje na szacunek, to niestety, ale jakoś musisz się spiąć, stanąć na wysokości zadania i zebrać się do powiedzenia mu tego wprost. W ostateczności możesz to zrobić w formie np. listu, ale to chyba już nie te czasy...
Miałam pod koniec roku podobną sytuację. Byłam z chłopakiem niecały rok, przez cały ten okres czułam, że coś to nie to, ale liczyłam, że nagle coś zaiskrzy... Z czasem oddalałam się od niego i żeby uniknąć takiej sytuacji, jaką poradziła beatrx zebrałam się, by w końcu mu to powiedzieć. Przestałam po prostu mówić mu, że go kocham, a że był w kumaty, to szybko zorientował się, że coś jest nie tak, więc gdy rzuciłam hasło "chyba wypadałoby o tym porozmawiać" to pewnie był gdzieś tam psychicznie nastawiony na to. Przez 4 dni bolało strasznie, bo po takim czasie (a Wy już kawał czasu ze sobą jesteście) ciężko jest nagle zmienić przyzwyczajenia, ale później bardzo, bardzo cieszyłam się z tej decyzji. A skoro przez tak długi czas nic nie poczułaś to chyba nie ma już na co liczyć.
Życzę Ci odwagi i powodzenia, wybierz właściwie.
23 czerwca 2011, 23:14
List to też nie najlepsze rozwiązanie...
Chociaż jak nie zbierzesz się na odwagę to i tak o niebo lepiej niż telefon czy sms :/
23 czerwca 2011, 23:16
Dawaj przez fejsa albo nk - usun go ze znajomych czy cos
- Dołączył: 2006-10-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 208
23 czerwca 2011, 23:19
ziomus, nie odzywaj się jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.