Temat: Czy nie byłoby rozsądniej to wszystko zakończyć?

Wątek zamknięty, dziękuję za odpowiedzi :)
ale po co sie nim zainteresowalas skoro nie pasuje ci nawet szkola w ktorej sie znalazl? 
> > Nie rozumiem skąd w was tyle agresji... Związki>
> rozpadają się z bardziej błahych powodów...Co
> temat to glupszy. Wiec co sie dziwisz? Normalnie
> jak na forum BRAWO.

No to wypisz się skoro Ci się nie podoba.
hahahaha  dobre ZIOMUS 
> masz racje, zerwij, on znajdzie kogos bardziej
> wyjatkowego i kochanego. szkoda ze chlopakowi
> zmarnowalas 2 lata. szkoda ze rodzice nie
> podstawili tobie odrazu dobremu
> prawnikowi/lekarzowi.. albo nie... mogli cie
> przeciez sprzedac jakiemus krolowi :D

Ale podsumowałaś. Tego króla sobie mogłaś darować. Co w tym dziwnego, że martwię się o przyszłość? Prawdopodobnie należysz do tych, którzy sądzą, że im manna z nieba spadnie.
> ale po co sie nim zainteresowalas skoro nie pasuje
> ci nawet szkola w ktorej sie znalazl?

Kocham go za jego charakter, nie za szkołę.
A co do wyksztalcenia po zawodowce dzis sie bardzo dobrze zarabia. Tylko trzeba wiedziec jaka specjalizacje robic. To ze skonczysz studia nie znaczy ze bedziesz miala dobra prace. Malo magistrow na bezrobociu? Po co sie w ogole martwic na zapas.
> > masz racje, zerwij, on znajdzie kogos bardziej>
> wyjatkowego i kochanego. szkoda ze chlopakowi>
> zmarnowalas 2 lata. szkoda ze rodzice nie>
> podstawili tobie odrazu dobremu>
> prawnikowi/lekarzowi.. albo nie... mogli cie>
> przeciez sprzedac jakiemus krolowi :DAle
> podsumowałaś. Tego króla sobie mogłaś darować. Co
> w tym dziwnego, że martwię się o przyszłość?
> Prawdopodobnie należysz do tych, którzy sądzą, że
> im manna z nieba spadnie.
hmm to ze nie mysli o ksztalceniu sie to nie znaczy ze nie mysli o przyszlosci. 
nie. ale nie wysmiewam sie z mojego faceta. skonczylam slabe liceum, zdalam mature wlasnymi silami - mialam niskie wyniki ale wlasne
mature mozna poprawic, jezyk podszkolic na kursie, a na wakacje zarobic.
a ty widac ze jestes rozpieszczona do granic mozliwosci. teraz sobie uzbduralas ten wyjazd? 
Mam w rodzinie podobny przypadek: gdy się poznali Ona była po studiach, miała magisterkę - On tylko po zawodówce.
A teraz? Teraz kończy studia i to właśnie dzięki żonie. Wcześniej zero ambicji i jakiegokolwiek pomysłu na życie. Jak widać wszystko jest do przejścia, potrzebne są tylko chęci.
> A co do wyksztalcenia po zawodowce dzis sie bardzo
> dobrze zarabia. Tylko trzeba wiedziec jaka
> specjalizacje robic. To ze skonczysz studia nie
> znaczy ze bedziesz miala dobra prace. Malo
> magistrow na bezrobociu? Po co sie w ogole martwic
> na zapas.

Czy wy nie rozumiecie, ze tu nie chodzi o wykształcenie tylko o głębszy problem braku ambicji? Wiadomo, że różnie bywa. Różnie ludzie pracują, różnie zarabiają.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.