Temat: Czy nie byłoby rozsądniej to wszystko zakończyć?

Wątek zamknięty, dziękuję za odpowiedzi :)
> Czy łatwiej, nie powiedziałabym. Skonczysz studia
> i bedziesz taka zadufana pania magister, ktora
> bedzie uwazala, ze wszystko sie jej nalezy i ktora
> bedzie traktowala ludzi bez wyksztalcenia jak nic,
> w sumie juz teraz wg. mnie to robisz. Wiem o tym,
> bo bylam swiadkiem takiej sytuacji. Byla do
> zdobycia praca, kierownicza w instytucji
> panstwowej. Na rozmowe zostaly zaproszone dwie
> panie. Jedna bez matury, ale z 10 letnim
> doswiadczeniem na stanowisku kierowniczym, druga
> pani byla swieza pania magister. W poczekalni pani
> magister wychwalala sie swoimi osiegnieciami,
> ocenami na studiach itd, wrecz pojechała kobiecie,
> ktora nie miala matury. Wiesz, ktora dostala
> prace? Ta pani bez wyksztalcenia, a pani z
> magistrem odwaliła szopkę, ze czemu jej nie
> przyjęli. Znam jeszcze pare takich sytuacji, wiec
> nie uwazam, zeby z papierkiem bylo latwiej. Tak to
> jest, ze kobiety koncza studia, gonia za sukcesem
> i zapominaja o jakichkolwiek manierach i szacunku
> do innych ludzi, one sa najlepsze i wszystko sie
> im nalezy.

Wszystko zależy od człowieka. Nie można uogólniać. Wiadomo, że zdarzają się takie przypadki.

Nie no ze studiami myślę, że jednak łatwiej znaleźć dobrą, ciekawą pracę - zresztą wszystko zależy kto czego oczekuje i co chce robić w życiu. Niektórych zawodów po prostu nie można wykonywać bez wyższego wykształcenia. Nie ma co się licytować kto ma lepiej. Wszystko jest względne.
Tak, tylko jak dziewczyna w przyszłości po studiach bedzie traktowała ludzi bez wyksztalcenia, skoro już teraz ma do nich uprzedzenia.
Nie możecie pogodzić się z tym, że Quiero ma taki pomysł na życie jaki ma? Jakby Was to nie bolało, ma do tego pełne prawo i w żaden sposób nie czyni to z niej osoby gorszej, głupszej czy bardziej naiwnej...

Nie wiedzieć czemu pomysł o studiach to dla Was przerost ambicji i objaw zadufania w sobie.. No litości!
Kto Wam bzdur naopowiadał, że studia zawężają możliwości, zamiast je poszerzać, a każdy kto celuje w magistra jest skończonym chamem i niewdzięcznikiem?!
> Tak, tylko jak dziewczyna w przyszłości po
> studiach bedzie traktowała ludzi bez
> wyksztalcenia, skoro już teraz ma do nich
> uprzedzenia.

Ja tam nie zauważyłam, żeby miała jakiekolwiek uprzedzenia :) Jest jedynie zdania, że po studiach łatwiej - z czym może niekoniecznie się zgadzam, bo jak pisałam wyżej to sprawa względna. A że myśli o skończeniu związku z facetem, który na chwilę obecną nie ma zbyt ciekawych perspektyw i nie chce się rozwijać - moim zdaniem ma rację. Tak - może mu się jeszcze wszystko odmienić, ale tego nikt nie wie a poza tym nic na to nie wskazuje.
> Czy łatwiej, nie powiedziałabym. Skonczysz studia
> i bedziesz taka zadufana pania magister, ktora
> bedzie uwazala, ze wszystko sie jej nalezy i ktora
> bedzie traktowala ludzi bez wyksztalcenia jak nic,
> w sumie juz teraz wg. mnie to robisz. Wiem o tym,
> bo bylam swiadkiem takiej sytuacji. Byla do
> zdobycia praca, kierownicza w instytucji
> panstwowej. Na rozmowe zostaly zaproszone dwie
> panie. Jedna bez matury, ale z 10 letnim
> doswiadczeniem na stanowisku kierowniczym, druga
> pani byla swieza pania magister. W poczekalni pani
> magister wychwalala sie swoimi osiegnieciami,
> ocenami na studiach itd, wrecz pojechała kobiecie,
> ktora nie miala matury. Wiesz, ktora dostala
> prace? Ta pani bez wyksztalcenia, a pani z
> magistrem odwaliła szopkę, ze czemu jej nie
> przyjęli. Znam jeszcze pare takich sytuacji, wiec
> nie uwazam, zeby z papierkiem bylo latwiej. Tak to
> jest, ze kobiety koncza studia, gonia za sukcesem
> i zapominaja o jakichkolwiek manierach i szacunku
> do innych ludzi, one sa najlepsze i wszystko sie
> im nalezy.

Źle mnie zrozumiałaś. Faktycznie istnieją osoby, które potrafią poniżać innych ze względu na wykształcenie, ale ja do nich nie należę. Nigdy nikogo nie obrażałam, bo nie chcę też, aby mnie ktoś obrażał. I nie chodzi o to, że myślę, że jestem pępkiem tego świata. Jak juz koleżanki wyżej zauważyły, nie chodzi mi tylko o maturę i wykształcenie mojego chłopaka,ale o jego nastawienie do życia. On ma wszystko głeboko i nic go nie interesuje. Nie wie co będzie robił jutro, a co dopiero za parę lat? I to, że zdobędę wykształcenie, to nie znaczy, że będę samolubna :) poniżać nikogo też nie zamierzam, uważam to za nieludzkie. Każdy zasługuje na szacunek. Gdybym tak nie uważała, to nie pomagałabym bezdomnym :)
Norehearsal - Nie powiedziałam ani słowa o tym, że KAŻDY po studiach taki jest. Kto powiedział, że studia zwężają możliwosci? Mowie tylko o tym, że ludzie bez wyksztalcenia tez mają możliwosci i nie uwazam, by były one o wiele mniejsze, niz z wyksztalceniem.
> Norehearsal - Nie powiedziałam ani słowa o tym, że
> KAŻDY po studiach taki jest. Kto powiedział, że
> studia zwężają możliwosci? Mowie tylko o tym, że
> ludzie bez wyksztalcenia tez mają możliwosci i nie
> uwazam, by były one o wiele mniejsze, niz z
> wyksztalceniem.

Ja nie powiedziałam, że ludzie bez wykształcenia nie znajdą pracy! W przypadku mojego chłopaka chodzi o to, że on nawet zainteresowań nie ma! Nic go nie obchodzi. Mysli, że ta jego bajka będzie wiecznie trwać.
Quiero - Ja na obecna chwile napisalam mature, chce isc na studia, ale mimo to nie mam pomyslu na zycie, malo co mnie interesuje, nie wiem co bede robic za pare lat, to znaczy, ze cos ze mnie zle? Nie obrazam Cie, ale uwazam, ze troche probujesz zrobic z tego chlopaka sierote.
> Quiero - Ja na obecna chwile napisalam mature,
> chce isc na studia, ale mimo to nie mam pomyslu na
> zycie, malo co mnie interesuje, nie wiem co bede
> robic za pare lat, to znaczy, ze cos ze mnie zle?
> Nie obrazam Cie, ale uwazam, ze troche probujesz
> zrobic z tego chlopaka sierote.

Może nie wiesz do końca czego chcesz, ale próbujesz i coś robisz.
> Quiero - Ja na obecna chwile napisalam mature,
> chce isc na studia, ale mimo to nie mam pomyslu na
> zycie, malo co mnie interesuje, nie wiem co bede
> robic za pare lat, to znaczy, ze cos ze mnie zle?
> Nie obrazam Cie, ale uwazam, ze troche probujesz
> zrobic z tego chlopaka sierote.

Tylko, że Ty coś robisz, a on kończy technikum, na studia nie pójdzie, więc co będzie robił? W takiej sytuacji jakiej on jest chyba już powinien sie zastanowić co i jak. Jak go znam będzie żył nadal na utrzymaniu rodziców. Facet powinien chyba sam o siebie zadbać, prawda?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.