- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2011, 21:11
18 czerwca 2011, 18:06
18 czerwca 2011, 18:17
No jasne,ze wazny moment, jak nie najwazniejszy,bo to zmienia ludzi na cal zycie. Dziecko bedzie juz zawsze ;] nawet jak pojdzie swoja droga i zalozy swoja rozinke. A o wypadkach, operacjach po jakims czasie sie zapomina - na szczescie ;].
Moj tez prosi,zebym mu wszystko robila, bo mu lepiej smakuje niz jak sam sobie robi xD zakochani faceci tak maja ;P.
Wracajac do tematu - Oni sa razem juz rok...... a jak on sie zachowuje? Dorosly mezczyzna.... Ehhhh.... Szkoda,ze tacy chodza po ziemi... Powinien walnac prosto z mostu na jakiej pozycji jest malutka a nie bawic sie w kotka i myszke i owijac w balwelne, raniac tym samym dziewczyne ;/ Kurde ona jest w ciazy... Stresuje sie, doluje, placze, cierpi... A to wszystko odczuwa maluszek ;/ pozniej urodzi sie nerwowy i bedzie z nim nielatwo... ;[
Powinien powiedziec - Nie jestesmy razem, widujemy sie,zebym wiedzial co u Was, ze z dzieckiem jest ok. Powinien pokryc koszty wizyt, usg itd [ jesli sa prywatnE] powinien kupic witaminki, przywiezc jej jakies owoce, cod dla syna na wyprawke. I tyle. Malutka wiedzialaby na czym stoi, pogodzilaby sie i zyla by juz spokojniej. tak on ja dreczy, kreci ;/ wrrrr
Trudno, zdarza sie,ze facet odchodzi na wiesc o ciazy. Nikt go nie zmusi,ale jak ma normalny kontakt z matka dziecka,tylko poprostu nie chce byc z nia w zwiazu, to powinien poczuc sie do odpowiedzialnosci i miec szacunek do tej kobiety, ze mimo wszystko,chce urodzic i wychowac jego dziecko, a on powienien jakos ja wspomoc, to wkoncu jego krew, jego geny.
Na miejscu Autorki zapytalabym prosto z mostu: SLuchaj K. widze co sie dzieje, widze jak mnie traktujesz i widze,ze cos jest nie tak. Obiecywales,ze bedzie pieknie, nie dotrzymales slowa. Wiec powiedz teraz - Jestesmy razem czy nie. Chce wiedziec na czym stoje ,a nie tkwic w prozni niewiedzy......... Jesli chcesz bysmy tworzyli rozine to sie zainteresuj mna i synem, Jesli ma to wygladac tak jak teraz to koniec.
18 czerwca 2011, 18:34
18 czerwca 2011, 20:19
18 czerwca 2011, 20:32
> krócej?ja nawet nie mam co się odzywać bo on zaraz
> się awanturuje i niestety ja nie mam nic do
> powiedzenia;/
I wszystko jasne, rzadzi Toba, traktuje przedmiotowo..... NIe wiem po co to ciagniesz.
19 czerwca 2011, 00:34
19 czerwca 2011, 00:39
19 czerwca 2011, 09:45