Temat: jak jest u Was?

Jak dogadujecie się ze swoim partnerem? My jesteśmy małżeństwem 4lata a przed ślubem byliśmy prawie 5. Po urodzeniu dziecka wszystko się popsuło, prawie nie rozmawiamy ze sobą a jak już to o sprawach które trzeba załatwić, kupić itp. Czuję że wszystko się wypaliło
no a czemu? mąż nie zostanie z dzieckiem? Ty potrzebujesz oddechu, jak nie mąż to może babcia, ciocia? zmęczona jesteś po prostu :(
mąż jest całymi dniami zajęty, na babcie nie mam co liczyć bo pracują i ciągle są poza domem, nie mam innej osoby do pomocy, nie mam już siły. codizennie rano wstaje, zrobię co mam do zrobienia ale wszystko mechanicznie, z poczucia obowiązku a nie z chęci
musisz porozmawiać poważnie z mężem, on może nawrt nie zdaje sobie sprawy z Twojego przemęczenia. Musicie się dogadać, on niech odpoczywa z dzieckiem w domu a Ty wyjdź do ludzi i walcz o to! mąż zarabia na Was ale jest też ojcem.....
wiem, jestem złą matką, żoną
> wiem, jestem złą matką, żoną
ale nikt Ci tego nie mówi, po prostu jesteś nieszczęśliwa i musisz to zmienić.
Nie jesteś ani złą matką, ani złą żoną, zastanawiałaś się nad tym, czy być może nie cierpisz na depresję poporodową?
Z wszystkich Twoich postów wręcz kipi zgorzkniałością, niechęcią do życia, do bycia....
Dziecko to nie przeszkoda by normalnie funkcjonować, powinnaś iść do psychologa, faceta przypilić by choć na godzinkę został z dzieckiem, to WASZE dziecko a nie jego i mieć dla siebie chociaż "wolną" niedzielę, czy kiedy tam Twój mąż ma wolne od pracy, bo chyba nie pracuje dzień w dzień.
Albo on się ogarnie, albo nie da rady inaczej jak małym szantażem, powinnaś jasno mu powiedzieć że jeśli jesteś zmęczona to nie dajesz sobie rady z byciem w pełni szczęśliwą mamą. Rozumiem, że on zarabia na Was, ale Ty troszczysz się o dom i dziecko i też masz prawo do choćby kilku godzin w tygodniu tylko i wyłącznie dla siebie.

.

Jestem w zwiazku [ poki co narzeczenstwo] 5 lat. Od 2 lat mieszkamy razem, mamy 19 miesieczne dziecko.

Uklada nam sie super. Baardzoo duzo rozmawiamy - o wszystkim i o niczym

Po pracy zawsze opowiada mi ,co sie ciekawego przydarzylo, kogo spotkal itd.

W ciagu dnia sa telefony i smsy - zarowno od niego jak i odemnie.

Nam sie tematy do rozmow nigdy nie koncza...Czasem braknie dnia ,a dokladniej wieczoru.

Najwieksza przyjemnosc sprawil mi slowami,ze najlepiej spedza mu sie czas i rozmawia ze mna... Ze nikogo wiecej nie potrzebuje ;].. Co nie znaczy oczywiscie,ze ciagle siedzimy sami ;P.

 

 

Mimo dosc dlugiego stazu, dogadujemy sie wspaniale. Wierze,ze za 10-20-30 [..] lat bedziemy wciaz dogadywac sie tak dobrze jak w tej chwili

 

 

Pasek wagi

> zróbcie koniecznie coś razem! dzieciaczka oddajcie
> babci na jeden wieczór (zapewne bardzo się
> ucieszy- każda babcia kocha wnusia/wnusię :) ) a
> Ty zrób dla niego romantyczną kolację i może
> romantyczną kąpiel? odprężycie się i pokażesz jak
> bardzo ci na nim zależy :)

 

Fantastyczny plan  Osobiscie bylabym zachwycona taka niespodzianka. I gwarantuje,ze maz tez bedzie, wiem,bo sama takie niespodzianki organizowalam dla swojego. Zawsze byl megaaa zachwycony i szczesliwy ;] w planach mam na poniedzialek romantyczna kolacyjke z jego ulubiona zapiekanka makaronowa ;] Juz widze jego mine - bezcenna

Pasek wagi

> po całym dniu spędzonym z dzieckiem już nie mam
> siły i ochoty na nic. jestem zmęczona, znudzona i
> rozgoryczona a on twierdzi że muszę to przetrwać
> tylko pytanie ile tak wytrzymam. już nie raz
> myślałam o rozwodzie

 

Ile dziecko ma???

 

Ja tez jestem zmeczona...... Nie jestes jedyna na swiecie, a mezowi tez trzeba okazywac milosc,czulosc i wsparcie. Wkoncu pracuje dla Was..... Ty rowniez, w domu, przy dziecku. Wykaz inicjatywe, jejkuuuu, jak dla okazania milosci ukochanej osobie,mozna byc ciagle zmeczonym??

 

Wyobraz sobie,ze ja musze siedziec do 22,30 [tzn. nie musze,ale chce] i czekam na swojego kiedy ma dni pracujace[ nie jest to codziennie]
az wroci,zeby te pol godziny do godziny jeszcze razem pobyc,porozmawiac, on przy kolacji i cieplej kawie zbozowej....

A dodam,ze na nogach jestem od 7 rano,czasem nawet 6....Zalezy jak corka wstanie. Do tego pobudki w nocy,bo to smoczek spadnie, to mleczka sie zachce corce.

Wiec bardziej zmeczona  odemnie nie jestes.....A jakos potrafie znalezc czas dla NIego i on po wielu godzinach pracy znajduje go dla mnie.

 

 

 

A kiedy bylam taka jak Ty..... Po jego wejsciu do domu odrazu glowa do poduszki i lulu..albo i szybciej niz wrocil..... I byl zal z jego strony, klotnie... Przykre slowa typu, ze jestesmy jak  stare malzenstwo. Wiec co zrobilam? Zmienilam to. I wszystko sie zmienilo na lepsze.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.