- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2023, 16:03
Hej, 8 miesięcy temu przyszedł na świat mój syn. Ja cały czas nie mam ochoty na żadne przytulanki, całowanie się z mężem. Kilka razy wyszliśmy bez dziecka, ale kompletnie nie mam potrzeby na żadne zbliżenia... Jak tylko młody zaśnie to marzę o kąpieli i położeniu się... Wiedziałam, że na początku tak może być, ale minęło już 8 miesięcy a moje libido dalej później zera, czy też miałyście taki czas ? Co robić?
19 marca 2023, 10:56
I tak nie zrozumieją i będą idealizować swoich, siedziałam w sex branży KILKA lat i 80% moich klientów to byli żonaci faceci albo w związku, masa facetów opowiadała mi o swoich partnerkach i wszędzie ten sam schemat "Kocham żonę, ale seks już nie ten sam" albo "Żona przestała mieć ochotę, a ja nie chcę jej zmuszać" itd, a to byli normalni, przeciętni faceci jakich pełno, mogą faktycznie kochać, nawet na tapecie w tel mieli zdjęcie z żoną i dziećmi, po prostu chcą się zaspokoić i żegnam. Ile ja się nasłuchałam to moje, jakbyście słuchały tyle co ja w przeciągu paru lat to też byście inaczej myślały.
Martyna ludzie są różni. Kobiety też zdradzają mężczyzn i mężczyźni również oferują usługi seksualne. Są tacy ludzie, którzy naprawdę kochają, mają wpojone inne zasady, kręgosłup moralny- no nie wiem jak to nazwać. W każdym związku panują inne zasady, czasem komuś nawet pasują takie układy, gdzie indziej partnerzy się oszukują i usprawiedliwiają swoje sk******** naturą najczęściej. Ale są takie kobiety i faceci, którzy choćby nie wiem co nie zdradzą za nic partnera/ki. Kiedyś (stare dzieje) moi znajomi rozpoczęli taką debatę i jeden z chłopaków porównał prostytutkę do toalety publicznej i powiedział, że w życiu by nie skorzystał z usługi bo boi się chorób i nie pociąga go fakt, że to łatwy towar którego nie trzeba zdobywać a jedynie zapłacić. Także naprawdę nie ma co ludzi szufladkować bo mają przeróżne poglądy i sposoby na życie. Nie każdy misio zdradza, nie każdy jest hetero. Oczywiście rozumiem, że opierasz się na doświadczeniu jednak jakie inne mogłabyś mieć świadcząc usługi seksualne. Wiernych, niezainteresowanych tam nie znajdziesz.
Ci co najwięcej psioczą na prostytutki najczęściej z nich korzystają ;) Analogicznie podobnie z gejami, ci co najwięcej gadają o "pedałach" sami fantazjują o nich. Kobieto ja nie jestem typem "insta modelki", a czasem nie wyrabiałam z telefonami, a nie mieszkam w dużym mieście, myślisz, że tylko single do mnie dzwonili?:D Mnie nigdy żaden klient nie obraził, zwracali się nawet do mnie per "pani", a pewnie wychodząc ode mnie nazywali mnie różnie, zresztą ja też swoje myślałam zwłaszcza o tych z obrączką na palcu więc jest to obustronne. Są tacy co nie zdradzają zgadzam się z tym, ale ilu takich jest? Jestem pewna, że mało, nie zdradza tylko ten co nie miał dobrej okazji albo zwyczajnie jest pizdą i się boi, ale mając nawet super żonę fantazjuje o innych, nie stracili nagle wzroku czy popędu, chyba że mówimy o aseksualnych albo o niskim libido.
Edytowany przez Martyna121111 19 marca 2023, 11:06
19 marca 2023, 12:17
Martyna ale ty masz smutne życie skoro tak postrzegasz rodzicielstwo = zdrada faceta bo mniej seksu.... każdy ma potrzeby ale są różne momenty w życiu, normalny facet który decyduje się na rodzinę i ma już poukładane w głowie to wie że to obraca życie do góry nogami i się na to zgadza. Tylko żałosny dupek który nie dorósł do tej roli pójdzie na bok zamiast wspierać w tym czasie kobiete. Nie "kazdy zdrowy" facet tylko właśnie żałosny chłopiec... uważasz że kobiety w związku muszą zawsze mieć ochotę bo inaczej muszą się liczyć że zdradą? A może stąd się bierze to twoje wysokie libido ? :D :D według ciebie to chyba kobieta nie może dlugo chorować, ulegać wypadkom, mieć czasowo obniżony nastrój czy cokolwiek innego co odsuwa jej chęci na seks bo to od razu wiąże się ze zdrada tak ?
Autorko porozmawiaj z mężem zanim zacznie czuc się odtrącany i problem narosnie -uoewnij się że oboje rozumiecie siebie nawzajem i nie będzie tutaj niepotrzebnej frustracji i nieporozumień.
jak wy idealizujecie tych facetów. facet to proste stworzenie i seks i popęd jest u nich mega wazny. Swoją kobiete moze wspierać a i tak pójdzie spuscic z krzyża gdzieś indziej...
Ale przecież ta Martyna napisała, że faceci nas zdradzają... ALE w jej związku to ona prędzej zdradzi niż jej facet ją ? mnie to mega śmieszy ? zapewnianie, że faceci to zdradzające świnie... ale nie jej facet, w jej związku, bo ona ma wysokie libido i prędzej to ona go zdradzi, niż on ją :D Jak coś, to ja nie mówię, że nie. Ale śmieszy mnie, że ona wie jak wyglądają związki osób całkiem obcych i wie, że facet zdradzi... No ale jak ktoś jej napisze, że jej facet też ją może zdradzić to zaczyna się bronić i tłumaczyć ??? czyli robi to samo co te kobiety, które nazywa naiwnymi... Komedia
🥇
19 marca 2023, 12:53
I tak nie zrozumieją i będą idealizować swoich, siedziałam w sex branży KILKA lat i 80% moich klientów to byli żonaci faceci albo w związku, masa facetów opowiadała mi o swoich partnerkach i wszędzie ten sam schemat "Kocham żonę, ale seks już nie ten sam" albo "Żona przestała mieć ochotę, a ja nie chcę jej zmuszać" itd, a to byli normalni, przeciętni faceci jakich pełno, mogą faktycznie kochać, nawet na tapecie w tel mieli zdjęcie z żoną i dziećmi, po prostu chcą się zaspokoić i żegnam. Ile ja się nasłuchałam to moje, jakbyście słuchały tyle co ja w przeciągu paru lat to też byście inaczej myślały.
Martyna ludzie są różni. Kobiety też zdradzają mężczyzn i mężczyźni również oferują usługi seksualne. Są tacy ludzie, którzy naprawdę kochają, mają wpojone inne zasady, kręgosłup moralny- no nie wiem jak to nazwać. W każdym związku panują inne zasady, czasem komuś nawet pasują takie układy, gdzie indziej partnerzy się oszukują i usprawiedliwiają swoje sk******** naturą najczęściej. Ale są takie kobiety i faceci, którzy choćby nie wiem co nie zdradzą za nic partnera/ki. Kiedyś (stare dzieje) moi znajomi rozpoczęli taką debatę i jeden z chłopaków porównał prostytutkę do toalety publicznej i powiedział, że w życiu by nie skorzystał z usługi bo boi się chorób i nie pociąga go fakt, że to łatwy towar którego nie trzeba zdobywać a jedynie zapłacić. Także naprawdę nie ma co ludzi szufladkować bo mają przeróżne poglądy i sposoby na życie. Nie każdy misio zdradza, nie każdy jest hetero. Oczywiście rozumiem, że opierasz się na doświadczeniu jednak jakie inne mogłabyś mieć świadcząc usługi seksualne. Wiernych, niezainteresowanych tam nie znajdziesz.
Angelofdeath masz rację mężczyźni są bardzo różni. Od kad chodzę na terapię prawie codziennie rozmawiam z mężem o zdradach i on ma całkiem inne poglądy niż związane tylko z fizycznością i popędem. Mówił , że on jest taki że jak słowa nie dotrzyma to dla niego jest upadek jego charakteru w jego oczach. ( Zdążyłam się o tym przekonać w różnych sytuacjach) i że jak obiecał mnie i dzieciom, że będziemy mieć normalny dom to po zdradzie nie spojrzał by nam ani sobie w oczy. Poza tym druga kwestia przynajmniej u niego to kwestia wiary. Dla mnie to akurat kosmos , bo nie jestem wierząca, ale szanuje go za jego religijność. Nie fanatyzm. I dla niego stwierdzenie ,, jak mogę zdradzać, jak ślubowałem Ci przed Bogiem " znaczy wiele. Ja chciałam cywilny skromny ślub, ale ze względu na jego wiarę i zasady, które z niej czerpie dostosowałam się . Mimo to nie jest fanatykiem, nie chodzi co niedzielę , ale jest wierzący i niektóre zasady płynące z bibili są dla niego priorytetem. Ok akceptuje to. Miał też dużo okazji by zdradzić, jest przystojny, ma wiele koleżanek, które często wykorzystują jego pomocnosc, a mimo to zawsze mówi, że nie dziękuję, albo pójdę żona, wolę zostać w domu, obiecałem czas dzieciom i zawsze to był jego wybór. Mówi też , że się wyszalal jak były młody ( jest starszy ode mnie 6 lat ) i da sobie radę jak coś sam , bo ma samokontrolę. A mimo to wiem , że jak każdy facet z popędem patrzy czasem na inne na ul, bo sam się wysypuje , że widział u kogoś fajne szpilki , fajną sukienkę może takie by mi kupił , więc na pewno też patrzy. A mimo to nie zdradza. Wczoraj dodatkowo też mówił, że koleżanka z postu jak urodziła dziecko to na pewno jest dla swojego męża teraz najważniejsza ona i dziecko, bo sam myśli o dziecku i to jest powód by być kobiecie wdzięcznym, bo to dzięki nim mogą mieć potomka i oczywiście , że na dziecko, świadomie decydują się osoby już dojrzałe emocjonalnie , które mają poukładane wartości i potrafią już się kontrolować . Tyle mogę napisać oczami faceta, który ma ze mną podobny problem, co mąż autorki i to nie czyni nas gorszymi ani ofiarami zdrad.
19 marca 2023, 16:25
I tak nie zrozumieją i będą idealizować swoich, siedziałam w sex branży KILKA lat i 80% moich klientów to byli żonaci faceci albo w związku, masa facetów opowiadała mi o swoich partnerkach i wszędzie ten sam schemat "Kocham żonę, ale seks już nie ten sam" albo "Żona przestała mieć ochotę, a ja nie chcę jej zmuszać" itd, a to byli normalni, przeciętni faceci jakich pełno, mogą faktycznie kochać, nawet na tapecie w tel mieli zdjęcie z żoną i dziećmi, po prostu chcą się zaspokoić i żegnam. Ile ja się nasłuchałam to moje, jakbyście słuchały tyle co ja w przeciągu paru lat to też byście inaczej myślały.
Martyna ludzie są różni. Kobiety też zdradzają mężczyzn i mężczyźni również oferują usługi seksualne. Są tacy ludzie, którzy naprawdę kochają, mają wpojone inne zasady, kręgosłup moralny- no nie wiem jak to nazwać. W każdym związku panują inne zasady, czasem komuś nawet pasują takie układy, gdzie indziej partnerzy się oszukują i usprawiedliwiają swoje sk******** naturą najczęściej. Ale są takie kobiety i faceci, którzy choćby nie wiem co nie zdradzą za nic partnera/ki. Kiedyś (stare dzieje) moi znajomi rozpoczęli taką debatę i jeden z chłopaków porównał prostytutkę do toalety publicznej i powiedział, że w życiu by nie skorzystał z usługi bo boi się chorób i nie pociąga go fakt, że to łatwy towar którego nie trzeba zdobywać a jedynie zapłacić. Także naprawdę nie ma co ludzi szufladkować bo mają przeróżne poglądy i sposoby na życie. Nie każdy misio zdradza, nie każdy jest hetero. Oczywiście rozumiem, że opierasz się na doświadczeniu jednak jakie inne mogłabyś mieć świadcząc usługi seksualne. Wiernych, niezainteresowanych tam nie znajdziesz.
Ci co najwięcej psioczą na prostytutki najczęściej z nich korzystają ;) Analogicznie podobnie z gejami, ci co najwięcej gadają o "pedałach" sami fantazjują o nich. Kobieto ja nie jestem typem "insta modelki", a czasem nie wyrabiałam z telefonami, a nie mieszkam w dużym mieście, myślisz, że tylko single do mnie dzwonili?:D Mnie nigdy żaden klient nie obraził, zwracali się nawet do mnie per "pani", a pewnie wychodząc ode mnie nazywali mnie różnie, zresztą ja też swoje myślałam zwłaszcza o tych z obrączką na palcu więc jest to obustronne. Są tacy co nie zdradzają zgadzam się z tym, ale ilu takich jest? Jestem pewna, że mało, nie zdradza tylko ten co nie miał dobrej okazji albo zwyczajnie jest pizdą i się boi, ale mając nawet super żonę fantazjuje o innych, nie stracili nagle wzroku czy popędu, chyba że mówimy o aseksualnych albo o niskim libido.
przychodzili do Ciebie kur*wiarze zwykli i tyle. Tania chyba byłaś co? Bo widziałam Twoje zdjęcie tutaj i niezbyt atrakcyjna jesteś