- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 września 2022, 22:32
Mój chłopak zaczyna mnie irytować. Nie zależy mu zbytnio na nauce, na zdanej maturze za rok, nie chce się uczyć angielskiego, twierdzi, że to głupi język i się uczyć nie będzie, bo matury i tak nie zda, ucieka z lekcji. Irytuje mnie też, że popełnia błędy ortograficzne i to takie naprawdę proste. Zamiast skończyć pisze "skączyć" etc. Nie wiem, może przesadzam. Jesteśmy razem od miesiąca. On już planuje zaręczyny i ślub za 5 lat, a jak mu powiedziałam że wolałabym po 30 dopiero, to ten się oburzył, że 30 to już starość. A wiem, że za 5 lat nie byłabym gotowa na ślub, a on planuje mi się oświadczyć za 2-3 lata. Mówił, że chce żebyśmy byli razem na zawsze. Ja mam 16 lat i czuję się jeszcze za młoda na takie deklaracje. On jest 2 lata starszy. Widzimy się 3 razy w tygodniu podczas wracania ze szkoły busem, ok 40 minut. W weekendy nie zawsze mam czas, bo zaczynam już przygotowania do matury i ogólnie zaczynamy już mieć sprawdziany i kartkówki, a nauka jest dla mnie priorytetowa. Nie wiem juz, co robić. Zwłaszcza, że 8 października jest półmetek, na który już jesteśmy zapisani i on jest bardzo zakochany..Ale ja się mecze w tym związku, ale obawiam się zerwania i że będę miała złą opinię na wsi, bo jak mogłam rzucić tak fajnego chłopaka..
24 września 2022, 18:34
Taaa a będziecie żyć za wszy i drobny łupież. Ja nie mówię że każdy ma mieć od razu mgr przed nazwiskiem ale ten chłopak ma na wszystko wywalone. Planuje ślub ale bez matury to co najwyżej rowy kopać pojdzie a nie rodzinę utrzyma. Nie przejmuj się. W wieku 16 lat mało kto znalazł milosc swego życia i w 99% to nie będzie ona, szczególnie że po miesiącu bycia razem już masz go dosyć, gdzie to czas różowych okularów i srania tęcza tak na prawdę powinien być.
Myślisz bardzo stereotypowo bo brew pozorom na " kopaniu rowów" zarabia się dzisiaj bardzo duże pieniądze. A przy tym można być niezależnym. Pozostaje jeszcze kwestia poszerzania wiedzy ogólnej, jeden chce wiedzieć więcej, drugi mniej. Co nie znaczy że wiedzy się nie zdobywa ale może bardziej w swetrze zawodowej,specjalistycznej.
Wiesz co po części się zgadzam, ale po części nie. Znam kilka osób, które nie studiowały a teraz mają swoje firmy i zbijają kokosy, bo mieli pomysł na siebie. Ale tu mówimy o braku matury i przede wszystkim braku chęci, bo koleś mówi, ze się nie opłaca mu uczyć bo i tak nie zda. A z takim podejściem, to raczej na jakąś większą inwencję twórczą u niego i pomysł na siebie bym nie liczyła. I na kopaniu rowów się nie zarabia wcale dużych pieniędzy. Duże pieniądze zarabiają fachowcy w swojej dziedzinie. Dużo zarobi porządny elektryk, porządny fachura na budowie, porządny wykończeniowiec. Chłopiec bez matury pójdzie na budowę co najwyżej łopatą machać i podawać kostkę czy krawężniki i on zarobi bardzo mało. Oczywiście bez tej matury jak trafi na kogoś rzetelnego, kto będzie miał ochotę i czas go wyszkolić, to się poduczy i za parę lat może i będzie zbijał kokosy. Pytanie czy będzie mu się chciało, czy też wyjdzie z założenia, że się nie opłaca, bo i tak mu to nic nie da? Chęci, bystry umysł, smykałka jest o wiele cenniejsza niż wiedza wykuta na pamięć i tytuł przed nazwiskiem, ale właśnie trzeba mieć takie coś w sobie. Po opisie (wprawdzie jednostronnym jakby nie patrzeć i stronniczym) ja tego w ogóle nie widzę. Ale fakt, ze chłopak młody i jeszcze może mu się odmienić. Natomiast szybki ślub byłby ostatnią rzeczą o której chciałabym z nim TERAZ rozmawiać. Najpierw niech się ogarnie życiowo.
24 września 2022, 23:00
zaden nastolatek, nawet wzorowy uczeń nie zaczyna przygotowan do matury w wieku 16 lat
trolololo
24 września 2022, 23:01
zaden nastolatek, nawet wzorowy uczeń nie zaczyna przygotowan do matury w wieku 16 lat
trolololo
ale ja poszłam rok wcześniej do szkoły i jestem już w 3 klasie, a 4 matura.
24 września 2022, 23:03
hej dziewczyny raz jeszcze. Napisałam mu co mnie w nim denerwuje itp, zaproponowałam pozostanie przyjaciółmi, on się oburzył i powiedział, ze musi ochłonąć
24 września 2022, 23:46
hej dziewczyny raz jeszcze. Napisałam mu co mnie w nim denerwuje itp, zaproponowałam pozostanie przyjaciółmi, on się oburzył i powiedział, ze musi ochłonąć
Dramaty po miesiącu znajomości. Musi ochłonąć, jakby życie mu się waliło. Śmieszny koleś.
25 września 2022, 07:16
hej dziewczyny raz jeszcze. Napisałam mu co mnie w nim denerwuje itp, zaproponowałam pozostanie przyjaciółmi, on się oburzył i powiedział, ze musi ochłonąć
Czyli jeszcze bardziej wam nie po drodze;-) Nie dosc, ze len bez perspektyw, to jeszcze drama queen. Daj sobie spokoj, szkoda Twojego zycia i poswiecania planow, dla kogos kto ciagnie w dol.
25 września 2022, 10:53
Czy ja dobrze wywnioskowałam, że mieszkacie na wsi. Twój chłopak ma podejście powiedzmy tradycyjne, młodo się ożenić i osiąść na gospodarce, wykształcenie tym samym nie jest priorytetem? Ty zaś masz bardziej współczesne podejście, chcesz sie uczyć i wybrać sobie miejsce na ziemi do życia, niekoniecznie to w którym jesteś? Jeśli tak właśnie jest, to jest to róznica fundamentalna, nie do pogodzenia i żadne uczucie nie pomoże.
25 września 2022, 10:54
Czy ja dobrze wywnioskowałam, że mieszkacie na wsi. Twój chłopak ma podejście powiedzmy tradycyjne, młodo się ożenić i osiąść na gospodarce, wykształcenie tym samym nie jest priorytetem? Ty zaś masz bardziej współczesne podejście, chcesz sie uczyć i wybrać sobie miejsce na ziemi do życia, niekoniecznie to w którym jesteś? Jeśli tak właśnie jest, to jest to róznica fundamentalna, nie do pogodzenia i żadne uczucie nie pomoże.
mozna tak powiedzieć. W dodatku nie toleruje osób LGBT i ich wyzywa. Chciałabym z nim zerwać i być w końcu wolna.
25 września 2022, 11:07
Czy ja dobrze wywnioskowałam, że mieszkacie na wsi. Twój chłopak ma podejście powiedzmy tradycyjne, młodo się ożenić i osiąść na gospodarce, wykształcenie tym samym nie jest priorytetem? Ty zaś masz bardziej współczesne podejście, chcesz sie uczyć i wybrać sobie miejsce na ziemi do życia, niekoniecznie to w którym jesteś? Jeśli tak właśnie jest, to jest to róznica fundamentalna, nie do pogodzenia i żadne uczucie nie pomoże.
mozna tak powiedzieć. W dodatku nie toleruje osób LGBT i ich wyzywa. Chciałabym z nim zerwać i być w końcu wolna.
jesli ta znajomosc trwa tylko miesiac i w zasadzie jest to tylko towarzystwo podczas jazdy autobusem to tak szczerze mowiac nie widze w tym ani jakiegos zwiazku ani wielkiego zrywania, po prostu znajomosc jak inne, troche blizsza. Jesli ktos po kilku wspolnie spedzonych 40minutowych podrozach planuje juz rodzine to cos z nim chyba nie tak. Skoro az tyle was rozni to rozluznij kontakty i tyle chyba mozesz mu po prostu powiedziec ze rozni was zbyt wiele zebyscie mogli tworzyc jakis zwiazek, zawsze mozna zostac w przyjazni.
Edytowany przez Berchen 25 września 2022, 11:10
25 września 2022, 20:38
Napisał, że chce byc przyjaciółmi i mieć kontakt, ale ja tego nie chce. Co robić, jak taktownie z tego wyjść?