Temat: .

?

Szkoda faceta, zmarnuje sobie życie. Nie dość, że z dzieciatą, to jeszcze ona go ściaga z powrotem do Polski, rozwala mu zapewne fajne, kawalerskie i bezdzietne życie w fajnym kraju. Ale nuestety, jak już wcześniej zostało napisane, "często jak ktoś nie ma doświadczenia w związkach to bierze jak leci i uczepi się tego co się akurat trafiło Ja tu nie widzę zazdrości. Wierzę autorce, że się martwi, ja też bym się martwiła o przyjaciela w takiej sytuacji. Może dziecko mu nie przeszkadza teraz, ale kto wie, czy nie będzie żałował?

I nie twierdzę, że jak ktoś jest samotnym rodzicem, to na już zawsze być sam albo wiązać się z byle kim, ale tu jest taka sytuacja, że wolny facet, który na dodatek nigdy wcześniej nie był w związku, wpakuje się od razu w kierat obowiązków rodzinnych.

CiazaSpozywcza napisał(a):

Szkoda faceta, zmarnuje sobie życie. Nie dość, że z dzieciatą, to jeszcze ona go ściaga z powrotem do Polski, rozwala mu zapewne fajne, kawalerskie i bezdzietne życie w fajnym kraju. Ale nuestety, jak już wcześniej zostało napisane, "często jak ktoś nie ma doświadczenia w związkach to bierze jak leci i uczepi się tego co się akurat trafiło Ja tu nie widzę zazdrości. Wierzę autorce, że się martwi, ja też bym się martwiła o przyjaciela w takiej sytuacji. Może dziecko mu nie przeszkadza teraz, ale kto wie, czy nie będzie żałował?

I nie twierdzę, że jak ktoś jest samotnym rodzicem, to na już zawsze być sam albo wiązać się z byle kim, ale tu jest taka sytuacja, że wolny facet, który na dodatek nigdy wcześniej nie był w związku, wpakuje się od razu w kierat obowiązków rodzinnych.

ty tak powaznie czy to zart/Ironia? 

Skoro mu pasuje i jest szczęśliwy to chyba dobrze, nie? Brzmi jakbyś nie mogła się pogodzić z tym, że zamiast ciebie wybrał kobietę z dzieckiem. 

CiazaSpozywcza napisał(a):

Szkoda faceta, zmarnuje sobie życie. Nie dość, że z dzieciatą, to jeszcze ona go ściaga z powrotem do Polski, rozwala mu zapewne fajne, kawalerskie i bezdzietne życie w fajnym kraju. Ale nuestety, jak już wcześniej zostało napisane, "często jak ktoś nie ma doświadczenia w związkach to bierze jak leci i uczepi się tego co się akurat trafiło Ja tu nie widzę zazdrości. Wierzę autorce, że się martwi, ja też bym się martwiła o przyjaciela w takiej sytuacji. Może dziecko mu nie przeszkadza teraz, ale kto wie, czy nie będzie żałował?

I nie twierdzę, że jak ktoś jest samotnym rodzicem, to na już zawsze być sam albo wiązać się z byle kim, ale tu jest taka sytuacja, że wolny facet, który na dodatek nigdy wcześniej nie był w związku, wpakuje się od razu w kierat obowiązków rodzinnych.

Nie no lepiej, żeby dociągnął w stanie kawalerskim do 50tki i śmierdział capem :D

Berchen napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Szkoda faceta, zmarnuje sobie życie. Nie dość, że z dzieciatą, to jeszcze ona go ściaga z powrotem do Polski, rozwala mu zapewne fajne, kawalerskie i bezdzietne życie w fajnym kraju. Ale nuestety, jak już wcześniej zostało napisane, "często jak ktoś nie ma doświadczenia w związkach to bierze jak leci i uczepi się tego co się akurat trafiło Ja tu nie widzę zazdrości. Wierzę autorce, że się martwi, ja też bym się martwiła o przyjaciela w takiej sytuacji. Może dziecko mu nie przeszkadza teraz, ale kto wie, czy nie będzie żałował?

I nie twierdzę, że jak ktoś jest samotnym rodzicem, to na już zawsze być sam albo wiązać się z byle kim, ale tu jest taka sytuacja, że wolny facet, który na dodatek nigdy wcześniej nie był w związku, wpakuje się od razu w kierat obowiązków rodzinnych.

ty tak powaznie czy to zart/Ironia? 

Poważnie. Naprawdę tak myślę. Ja jako bezdzietna i nie chcąca dzieci nigdy bym się nie związała z dzieciatym facetem. Po co dodawać sobie obowiązków.

izabela19681 napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Szkoda faceta, zmarnuje sobie życie. Nie dość, że z dzieciatą, to jeszcze ona go ściaga z powrotem do Polski, rozwala mu zapewne fajne, kawalerskie i bezdzietne życie w fajnym kraju. Ale nuestety, jak już wcześniej zostało napisane, "często jak ktoś nie ma doświadczenia w związkach to bierze jak leci i uczepi się tego co się akurat trafiło Ja tu nie widzę zazdrości. Wierzę autorce, że się martwi, ja też bym się martwiła o przyjaciela w takiej sytuacji. Może dziecko mu nie przeszkadza teraz, ale kto wie, czy nie będzie żałował?

I nie twierdzę, że jak ktoś jest samotnym rodzicem, to na już zawsze być sam albo wiązać się z byle kim, ale tu jest taka sytuacja, że wolny facet, który na dodatek nigdy wcześniej nie był w związku, wpakuje się od razu w kierat obowiązków rodzinnych.

Nie no lepiej, żeby dociągnął w stanie kawalerskim do 50tki i śmierdział capem :D

Ale pojechałaś stereotypami! Poza tym, co jest złego w stanie kawalerskim?

Jak poznałam mojego męża tez byłam po rozwodzie, do tego z dzieckiem, a na dodatek jestem starsza od niego 😱(tylko dwa lata, ale jednak starsza). 17 lat minęło, jesteśmy zgranym małżeństwem, mamy wspólne dziecko i 2 wspólne koty. 

nic nie ma złego, ale 30 lat i zero relacji związkowych jakoś nie daje obrazu człowieka, który ma wiele ścieżek wyboru. 

brzmisz jakbyś była mocno zazdrosna. jest dorosły to jego decyzje i wybory życiowe 

Pasek wagi

czasem się zastanawiam.... o co ludziom chodzi.... znam wiele kobiet nie pracujących których mężowie są z tego zadowoleni i uwielbiają to ze maja obiadek kochająca żonę i czysto w domu, to nie praca ? Kiedy jest taki podział obowiązków? Potem np dochodzą dzieci, on skupią się na robocie ona może skupić się na dzieciach.

Nie za bardzo rozumiem czemu teraz kobiety chca wszystko brać na swoje barki. Zarobic, urodzić, wychować, posprzątać, ugotowac, wyglądać jak Marlyin, Monroe Przecież facet nigdy nie przeżyje 9 miesięcy ciazy i nie urodzi i nie będzie w połogu i nie będzie co miesiąc przeżywał okresu. Życie daje nam więcej bólu i obowiązków niż mężczyznom, nigdy nie będziemy mieć po równo. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.