Temat: Mieszkanie z chłopakiem

Za mało informacji. Tak wstępnie to rachunki na pół. U mnie tak właśnie jest, przy czym druga strona czasem coś kupuje dodatkowo niedrogiego do domu, bo wiadomo, że rzeczy eksploatują się i zużywają. 

Moim zdaniem rachunki na pół. Czemu miałabyś się dokładać do kredytu? 

To zależy. Czy macie zamieszkać RAZEM czy macie być tylko wspollokatorami.

Mamy mieszkać razem

Czyli po prostu rachunki+czynsz i to na pol a kredyt powinien byc kwestia partnera?

niedawno pisalas ze on nie chce ani zareczyn ani slubu, teraz wymaga od ciebie czynszu jak od kazdego innego najemcy , to trudno chyba nazywac was para, raczej kolezenstwem i wspollokatorem.

Jesli mialby plany byc z toba to nie byloby tego tematu, jesli mielibyscie ponosic lacznie koszty to tylko rachunki, nie wiecej, mieszkanie jest tylko jego i nie musisz mu go wspolfinansowac.

Jesli rata plus rachunki to 5k to te 800 może nawet nie jest połowa rachunków. Wiesz ile płaci samej raty za mieszkanie? 

ponad 3tys

Na Twoim miejscu miałabym wrażenie, że proponuje mi mieszkanie nie z powodu chęci mieszkania razem a dlatego, że się przeliczył i potrzebuje współlokatora  do dokładania się do mieszkania.