Temat: Sytuacja

Cześć dziewczyny. Piszę z takim zapytaniem, ponieważ mam pewien dylemat.

Otóż tak, jestem z narzeczonym od kilku lat, mamy razem dziecko. Ostatnio mamy między sobą sprzeczki ale nie o to chodzi. Mój facet zamówił na ostatnią chwilę chemię potrzebną do pracy. Okazało się że prawdopodobne nie dojdzie przed jego pracą więc pojechaliśmy kupić chemię do pobliskiego sklepu. Małą puszkę ponieważ stacjonarnie wychodzi dwa razy drożej a paczka miała dojść dzisiaj. Tuż po wyjściu ze sklepu dostał smsa że paczka jest już w paczkomacie. Stwierdziłam w aucie ze skoro już przyszła to mozemy zwrocic to co przed chwilą kupilismy żeby nie przepłacać. Siedziałam z tyłu z dzieckiem i rozpielam pasy aby sięgnąć puszkę która była koło niego Specjalnie ją zrzucił na podloge więc chciałam ją wziąć a on specjalnie zahamował i gdyby nie to że się złapałam foteli to bym poleciała do przodu. Spróbowałam jeszccze raz ale byl na tyle uparty ze złapał mnie za rękę oparł o siedzenie i wyginal w drugą stronę. Gdybym nie zabrała jej to by mógł mi ją połamać.. Popłakałam się a on powiedział że nie chciał i że ja go wyprowadziłam z równowagi. Czy to jest normalne w związku? Co mam zrobić?

Noir_Madame napisał(a):

Wilena napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Na tym forum wszystkie laski mają idealnych mężów i partnerów. 

Edit:A nie gderalas mu że to jego wina bo za późno złożył zamówienie. Z jednej strony miałaś oczywiście rację jeśli mógł zrobić to wcześniej. Czasem jednak warto ugryźć się w jezyk. Niektórzy faceci bardzo źle znoszą takie gadki co oczywiście absolutnie nie usprawiedliwia takiego zachowania. Zastanawiałam się nad rozstaniem a w tej chwili nad znalezieniem stałej pracy.

Serio? Na patologię (bo tym jest przemoc) próbujesz w nieudolny sposób reagować jakąś pseudo-ironią? Czym innym jest nie bycie ideałem (czymś normalnym, bo wiadomo że nikt nim nie jest), a czym innym takie patologiczne zachowania. Dalszy ciąg to już równia pochyła kompletnie. Niby nie usprawiedliwiasz zachowania twgo faceta, ale autorka mogła się ugryźć w język - czyli jednak jakieś "ale" masz do niej? 

Nie, takie zachowanie nie jest normalne. Dla mnie normalne zachowania tego typu mogą ewentualnie występować u kilkuletnich dzieci. Które są na takim etapie, że jeszcze nie umieją radzić ze swoimi emocjami i rodzice muszą interweniować, uczyć je tego i tłumaczyć, że bicie kogoś, szarpanie i generalnie robienie innym krzywdy jest niedopuszczalne. U doroślej osoby takie zachowanie to patologia. A patologią do kwadratu jak ta niby dorosła osoba sama ma dziecko i od małego wpaja mu takie "wzorce".

Nie mam nic do autorki, nie znasz jej i nie możesz wiedzieć czy ciosa facetowi ciągle kołki na głowie. I nie usprawiedliwiam jego zachowania.Mialam na myśli że ludzie mają różną odporność na krytykę ,jednak takiego zachowania nic nie isprawiedliwia.I napisałam żeby zastanowiła się nad zostawieniem gościa i szukała stałej pracy żeby mieć z czego żyć.

Jaka by autorka nie byla i “co by nie ciosala” to partner nie ma prawa reagowac taka agresja i uzywac przemocy. Nie musze znac autorki, by wyrobic sobie zdanie na temat sytuacji. 
To nie jest w porzadku i juz! Koniec tematu! Jesli uwazasz inaczej to moze powinnas przemyslec dlaczego nienormalne rzeczy wydaja Ci sie w porzadku i starasz sie je racjonalizowac.

Asha. napisał(a):

LinuxS napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

LinuxS napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Na tym forum wszystkie laski mają idealnych mężów i partnerów. 

Edit:A nie gderalas mu że to jego wina bo za późno złożył zamówienie. Z jednej strony miałaś oczywiście rację jeśli mógł zrobić to wcześniej. Czasem jednak warto ugryźć się w jezyk. Niektórzy faceci bardzo źle znoszą takie gadki co oczywiście absolutnie nie usprawiedliwia takiego zachowania. Zastanawiałam się nad rozstaniem a w tej chwili nad znalezieniem stałej pracy.

Ty Noir tak serio? Jasne, wina dziewczyny, ze facet ma nierowno pod sufitem i zneca sie nad nia. Klasyk w takich wypadkach, bo ?zupa byla za slona?.

Lepiej sie juz nie odzywaj, bo mozesz wyrzadzic krzywde komus, kto uwierzy w to co mowisz.

Źle zrozumiałaś moją wypowiedź i nie tobie decydować czy mam się odzywać czy nie

Obawiam sie, ze bardzo wlasciwie zrozumialam i stad moj komentarz. Dziewczyna nic nie zrobila i nie wmawiaj jej, ze ?mogla inaczej ujac badz inaczej podejsc? tlumaczac reakcje faceta. To jego reakcja byla niewlasciwa i chora i nie ma uzasadnienia. I tak, nie doradzaj, bo Twoje rady i przesmiewczy ton sa nie na miejscu.

To jest taka wypowiedź jak teściowa broniąca synusia po tym jak uderzył żonę "a widzisz mogłaś nie marudzić gdy przyszedł po piwie, poszedłby spać i nie byłoby awantury. Broń boże go nie bronię ale po co Ci to było?" taki sam poziom głupoty. 

Masz racje, szkoda jezyka strzepic. Mam nadzieje, ze autorka poslucha tych normalnych rad, ze takie zachowanie nie jest w porzadku i postara sie znalezc rozwiazanie.

.nonszalancja. ostatnio napisałaś, że w Niemczech nie ma nic z czego Polska mogła by brać przykład. W Polsce dziewczyna bez rodziny nie ma chyba wielkich szans sobie dobrze poradzić w razie co. W moim mieście jest procedura, że ofiara przemocy domowej z dzieckiem otrzymuje mieszkanie (to, że z łazienką, to tu w DE wspominać nie trzeba) w ciągu 24 godzin od zgłoszenia się do punktu interwencyjnego.... Jeśli nie ma pracy, lub mało zarabia, to nie płaci czynszu, ogrzewania i ma na życie. Miłego weekendu!

chwila, a po co w trakcie jazdy siegalas na przednie siedzenie i jaki był kontekst?

calość  sytuacji?

bo znany wersje light 

co się stało ZANIM się stało?

LinuxS napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Wilena napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Na tym forum wszystkie laski mają idealnych mężów i partnerów. 

Edit:A nie gderalas mu że to jego wina bo za późno złożył zamówienie. Z jednej strony miałaś oczywiście rację jeśli mógł zrobić to wcześniej. Czasem jednak warto ugryźć się w jezyk. Niektórzy faceci bardzo źle znoszą takie gadki co oczywiście absolutnie nie usprawiedliwia takiego zachowania. Zastanawiałam się nad rozstaniem a w tej chwili nad znalezieniem stałej pracy.

Serio? Na patologię (bo tym jest przemoc) próbujesz w nieudolny sposób reagować jakąś pseudo-ironią? Czym innym jest nie bycie ideałem (czymś normalnym, bo wiadomo że nikt nim nie jest), a czym innym takie patologiczne zachowania. Dalszy ciąg to już równia pochyła kompletnie. Niby nie usprawiedliwiasz zachowania twgo faceta, ale autorka mogła się ugryźć w język - czyli jednak jakieś "ale" masz do niej? 

Nie, takie zachowanie nie jest normalne. Dla mnie normalne zachowania tego typu mogą ewentualnie występować u kilkuletnich dzieci. Które są na takim etapie, że jeszcze nie umieją radzić ze swoimi emocjami i rodzice muszą interweniować, uczyć je tego i tłumaczyć, że bicie kogoś, szarpanie i generalnie robienie innym krzywdy jest niedopuszczalne. U doroślej osoby takie zachowanie to patologia. A patologią do kwadratu jak ta niby dorosła osoba sama ma dziecko i od małego wpaja mu takie "wzorce".

Nie mam nic do autorki, nie znasz jej i nie możesz wiedzieć czy ciosa facetowi ciągle kołki na głowie. I nie usprawiedliwiam jego zachowania.Mialam na myśli że ludzie mają różną odporność na krytykę ,jednak takiego zachowania nic nie isprawiedliwia.I napisałam żeby zastanowiła się nad zostawieniem gościa i szukała stałej pracy żeby mieć z czego żyć.

Jaka by autorka nie byla i ?co by nie ciosala? to partner nie ma prawa reagowac taka agresja i uzywac przemocy. Nie musze znac autorki, by wyrobic sobie zdanie na temat sytuacji. To nie jest w porzadku i juz! Koniec tematu! Jesli uwazasz inaczej to moze powinnas przemyslec dlaczego nienormalne rzeczy wydaja Ci sie w porzadku i starasz sie je racjonalizowac.

Był kiedyś na forum temat, gdzie pojawiły się podobnie paskudne i szkodliwe społecznie komentarze. O gwałcie. Że niby nie zgwałconych dziewczyn wina, ale po co się wciskały w mini, po co piły na imprezach w klubie, po co w ogóle szły do klubu. A już szły do klubu w mini i tam piły? Nie ich wina, niby wiadomo, "ale", "aczkolwiek", "może gdyby", "jednak" i "a z drugiej strony". Też część osób intelektualnie się zatrzymała na takim poziomie, że nie dały rady przeskoczyć tego, że nie ma drugiej strony. Tak samo tutaj, to nie żadnego znaczenia czy autorka ciosa partnerowi kołki na głowie. To nie jest temat o tym, że ktoś podniósł głos, tylko podniósł rękę - więc nie ma "ale". 

Użytkownik4519057 napisał(a):

DzulieT napisał(a):

Asha. napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Na tym forum wszystkie laski mają idealnych mężów i partnerów. 

A może te, które mają takich agresywnych chamow nie chcą się odzywać bo im przykro? Często też takie kobiety odczuwają wstyd choć jedynym tego powodem powinien być fakt, że tkwią przy takich "facetach" 

Przemoc przecież nie jest na porządku dziennym. Na pewno więcej facetów jest normalnych. Nikt nie będzie przyklaskiwał agresji! 

Autorko nie masz rodziny która by Ci pomogła? 

Niestety  nie mam

ale masz jedno życie. Nie siedź bezradnie, jak cię ktoś krzywdzi, szukaj pomocy.

Pasek wagi

Nadal nie znamy całości sytuacji.

Co wydarzyło się wcześniej?

Słuchajcie, załozyłyście od razu, że facet jest winny, a nie mamy tła. Co dzialo się wcześniej?

Mala_Kobietka napisał(a):

Nadal nie znamy całości sytuacji.

Co wydarzyło się wcześniej?

Słuchajcie, załozyłyście od razu, że facet jest winny, a nie mamy tła. Co dzialo się wcześniej?

Jest winny. Napisałam co było wcześniej w pierwszej wiadomości więc nie rozumiem po co pytanie? Niezależnie co by było to i tak nie ma prawa się tak zachować. Nie ma co tłumaczyć ludzi którzy tak się zachowują 

Nie, to nie jest normalne. Jesli wczesniej zachowywal sie juz w taki sposob, to sama tez nie jestes normalna jesli zrobilas sobie z nim dziecko! 

Pakgpapa napisał(a):

Nie, to nie jest normalne. Jesli wczesniej zachowywal sie juz w taki sposob, to sama tez nie jestes normalna jesli zrobilas sobie z nim dziecko! 

Wcześniej na przełomie 2 miesięcy a dziecko ma prawie 2 lata. Przed dzieckiem nie było czegoś takiego 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.