Temat: Wasze imprezowe popisowe dania

Sałatka z kuleczkami mozzarelli, sałatą lodową, ząbkiem lub dwoma czosnku, czarnymi oliwkami, pomidorkami, dużą garścią świeżej bazylii, oliwą extra vergine do tego świeża ciabata..

taka sama sałatka tylko z fetą i ogórkami świeżymi i cebulą

grillowany na patelni ser halloumi z sałatką z (roszponka, pomidorki koktailowe, rzodkiewka, bazylia, dymka) a obok borówki lub żurawina do serów

plastry bakłażana zgrilować w piekarniku lub na patelni, na to położyć plastry pomidora a na to mozzarelę i do piekarnika

- Deska serów + winogrona + krakersy
- Bruschetta 
- Rwany chlebek ziołowy

- Slidersy czyli mini bułki maślane z różnymi nadzieniami (np szarpana wieprzowina w sosie barbecue albo cos a'la cheeseburgery czyli mięso mielone + ser)
- Mini tartalenki - można je zrobić w formie do pieczenia muffinow z ciasta francuskiego i różnego nadzienia (brie i żurawina zawsze szybko schodzi)

- Tarty wytrawne - można przygotować kilka rodzajow 

- Salatka z tortellini
- Salatka z brokulow, sera feta, suszonych pomidorów, sosu czosnkowego + prażone migdaly
- Warzywa/mięso smażone w tempurze 

- Warzywa + różne dipy (np. hummus, sos czosnkowy itp)
- Szaszlyki z owoców

- Tacos - tu już w ogóle można iść na łatwiznę, bo można wystawić kilka rodzajów "wsadów" i goście mogą sobie sami nakładać co chcą

Jeśli bardziej myślisz o podaniu dania głównego zamiast kilku przekąsek, to ja pewnie bym poszła w coś co można ugotować w jednym garze - np. chilli con carne, curry, jakiś gulasz, albo jakaś zapiekanka makaronowa czy ziemniaczana

Ja zawsze robię domowy hummus plus do tego deskę warzyw (seler naciowy, marchewka, papryka, ogórki, rzodkiewki, ciecierzycę w papryce jako przekąskę, plus deska - u nas zwykle sery i wegańskie sery - plus krakersy, oliwki, orzechy. Sałatę z bobu albo z zielonej fasolki z awokado i suszonymi pomidorami (przepis z Jadlonomii). Ew z arbuza, oliwek i mięty (feta dla jedzących nabiał). Albo z młodych  ziemniaków, koperku, rzodkiewki i truskawek. Nie mam popisowych dań, gotuję sezonowo i tak, żeby się nie narobić 

U mnie to tak fast-foodowo raczej, bo pizza własnej roboty, mini-burgery, nuggetsy z sosem czosnkowym... 

Ponadto tortille z łososiem, szpinakiem i fetą, rolady z szynki, totrellini, ravioli, paszteciki (np. z mięsem albo serem i pieczarkami), tarty wytrawne, deska serów, pajdy z domowym smalcem, cebulką i kiszonym ogórkiem, tosty francuskie na słodko, wszelkie wariacje koreczków, nadziewana pieczona papryka/cukinia, bagietka z masłem czosnkowym, peperonata/leczo, kabanosy w cieście francuskim, krokiety + barszcz, karkówka po cygańsku, krążki cebulowe... No i potwierdzam - kotlety pożarskie to jest złoto, znikają w mig.

Oczywiście wiele zależy też od imprezy, bo jedno menu przygotuję na "domową strefę kibica", drugie na typowego grilla a jeszcze inne na luźne spotkanie ze znajomymi przy winku czy wódeczce 😜

lasagne szpinakowo-pomidorowe (nie bojąc się kalorii do szpinak z mascarpone;))

quesadilla i do niej różne dodatki- awokado pasta, salsa paprykowa domowej roboty, po polsku-sos czosnkowy

tacos też jest super i takie "do ręki"

ja robię od lat deskę serów, mięs, orzechów i owoców, a ostatnio do serów dodaje powidła i musy owocowe np. malinowy.