- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 kwietnia 2021, 18:10
Mój chłopak pisze maturę w tym roku, ja jestem na 1 roku studiów, jesteśmy w tym samym wieku, tylko on był w technikum a ja w liceum. od dawna planowaliśmy razem, ze będziemy mieszkać razem na studiach a dzisiaj podczas rozmowy wywiązał się temat „co gdyby on sobie nie poradził na studiach” i stwierdził, ze rzuciłby studia i wyjechał do pracy do niemiec tym samym rujnując nasze plany?? moim zdaniem teoche przesada bo z jego zawodem to dobra prace znajdzie i w polsce, a on nagle gada ze wyjdzie do niemiec i będzie przyjeżdżał co jakiś czas do mnie. przecież planowaliśmy ze razem wyjedziemy z polski po studiach, i tam znajdziemy prace.. myślicie ze przesadzam? bo już zdążyłam się popłakać i przestać do noego pisać ale wydaje mi się ze jeśli coś planujemy a on nagle z takim czymś wyskakuje to trochę słabo tym bardziej ze ja poszłam na inna uczelnie niż planowałam na początku i zmieniłam swoje plany co do pracy w przyszłości a on gada ze wyjedzie se do jakichś niemiec i mnie zostawi od tak z mieszkaniem które wynajmowalibysmy razem
30 kwietnia 2021, 21:07
Ale czemu się obruszasz ? Jesteście bardzo bardzo młodzi, możecie sobie mieć milion wspólnych planow a za pół roku nie być razem. Życie pisze różne scenariusze. Jak dorośniesz to się o tym przekonasz. Kierują Tobą jeszcze silne młodzieńcze emocje i nie ma w tym nic złego, ale nie próbuj nikomu wmówić ze jesteś dorosła i nasz zaplanowane całe życie bo to tak nie działa
nie obruszam się, tylko wkurzające jest gadanie „jesteście młodzi”. no może i jesteśmy, ale jesteśmy razem prawie 6 lat wiec możemy mieć wspólne plany na przyszłość. no nie wiem co w tym dziwnego, ze mam zaplanowane życie i będę soe tego trzymała? idąc twoim tokiem myślenia nawet w wieku 40 lat mogą się zmienić plany… to nie znaczy, ze trzeba z nich rezygnować
30 kwietnia 2021, 21:50
Na Twoim miejscu skupilabym sie na studiach, juz popelniasz pierwsze bledy bo zmieniasz dla kogos swoje zyciowe plany a ktos jeszcze moze zmienic Ciebie za pare lat i wtedy bedziesz plula sobie w brode, ze zrezygnowalas z tamtej uczelni. Bedzie co bedzie, facet sobie gada o roznych alternatywach, widocznie rozlaka z Toba nie jest dla niego duza przeszkoda a Wasze plany traktuje z lekka "rezerwa", moze mu sie odmienilo i chce wyjechac do pracy, albo faktycznie robi sobie jakas furtke gdyby nie wyszlo na studiach. Skup sie na sobie, przeciez na sile go nie zatrzymasz.
30 kwietnia 2021, 21:57
niech to będzie nauczka dla Ciebie, wyciągnij wnioski i nic dla nikogo nie zmieniaj, bo potem pretensje mozesz miec tylko do siebie. Facet ci powie adios i tyle z planów.
30 kwietnia 2021, 22:08
Pierwszy błąd jaki popełniasz to uzależnianie swoich decyzji życiowych na tym etapie od kogoś - zwłaszcza tak ważnych... dziewczyno masz 19 lat a wybierasz studia pod chłopaka ? Posłuchaj starszych koleżanek - życie tak nie działa ze sobie coś zaplanujesz i będzie. Dziś wybierasz pod niego studia, a w październiku powie Ci ze spotkał dziewczynę na swoim roku i koniec... uwierz mi 6 lat w tym wieku może nic, zupełnie nic nie znaczyć.. dlaczego ? Bi właśnie teraz rozpocznie się czas w którym wszystko w was będzie się kształtować, poznacie nowych ludzi, zmienicie spojrzenie na wiele spraw i zaczną się kształtować wasze wizje życia - nie wmówisz mi chyba ze mając 13 lat przy poznaniu siebie byliście tymi osobami co teraz... jeśli wasz związek ma trwac to będzie trwał niezależnie od miast do jakich pojedziecie na studia.. a jeśli nie, to żadne mieszkanie wspolne tego nie zmieni ani wspolne plany... znam pary które były ze sobą po 10 lat od gimnazjum przez liceum i studia i się rozstały a znam takie które były gimnazjum w tym caaaale studia na dwóch różnych końcach polski i wzięły w końcu ślub. W życiu nie ma żadnej gwarancji niczego a wybieranie studiów/zawodów i ograniczanie się w tak ważnych wyborach życiowych ze względu na „związek” dwóch nastolatków nie wyjdzie ci na dobre.
30 kwietnia 2021, 23:48
wy nie potraficie zrozumieć, ze jestem z nim długo, w technikum jakoś nie poznał innej dziewczyny ale tak, na studiach to zrobi ;)
mam 20 lat jak już i wcale nie wybrałam studiów pod niego, tylko uczelnie w innym mieście. studiuje ten sam kierunek, będę bliżej domu jak już brda zdalne. same plusy. a wy się skupiacie na tym. studiuje swój wymarzony kierunek? tak i tyle. temat do usunięcia
30 kwietnia 2021, 23:50
pisanie zwiazek w cudzysłowie to już totalna przesada
30 kwietnia 2021, 23:56
on boi się że nie podoła i wymyśla opcję B. życie weryfikuje wszystko, nic się na to nie poradzi. a ty przestań się mazać jak dzieciak, którym w sumie jesteś.
1 maja 2021, 03:27
Nie napisalas nic o tym jakie technikum skonczyl i na jakie studia chce isc. W wielu przypadkach studia po technikum to glupota i marnowanie czasu. Juz samo to, ze sie na tym nie skupilas, tylko tupiesz noga swiadczy o tym, ze masz calkiem niedojrzale podejscie. Lepiej, zeby chlopak wyjechal, zarobil kase i przemyslal, czy to dobry wybor zyciowy, niz pchanie sie na sile, skoro nie jest tego pewny. A jesli Ty chcesz ukladac swoje zycie z nim, to tez powinnas wziac pod uwage to, co bedzie dla niego lepsze, a nie tylko dla siebie. A potem myslec, czy to ma sens. Ciagniecie chlopaka na studia, bo kiedys tak ustaliliscie, coz, ludzis na tym etapie maja prawo zmieniac swoje decyzje - i dobrze.
Edytowany przez cancri 1 maja 2021, 03:29
1 maja 2021, 04:54
cancri
gdzies wyzej napisałam, ze on chce studiować i jest to coś innego niż miał w technikum i to jego pomysł, ze chce studiować a ty piszesz jakbym ja go zmuszała do tego xd
Edytowany przez MartynaJwks 1 maja 2021, 04:57
1 maja 2021, 07:11
Rozumiem twoje rozczarowanie ale każdy moze zmienić zdanie. Z tym przyjeżdżaniem z Niemiec to będzie pewnie ciężko, więc pytanie czy związek to przetrwa. Obrażać się nie ma o co, ale rozmawiać warto, skoro chcesz żeby został. Sama bym nie miała ochoty na taki związek gdzie każde jest w innym kraju.