Temat: Rozwód?

Jestem w rozsypce  i potrzebuję pomocy... mój ma z oznajmił, że chce rozwodu... pytałam, czy już mu na mnie nie zależy, odpowiedział, że nie wie. Jestem załamana. Jak to przeżyć? Co  teraz? Czy którejś z Was udało się uratować związek na takim etapie? Pomocy!! 

Dlatego w związku trzeba o siebie dbać, rozmawiać o potrzebach i pielęgnować relację. Takie "mamy dzieci więc jesteśmy razem, mimo chłodu w związku od lat" jest słabe... 

Ja bym postawiła na ostatnią szczerą rozmowę i jeśli ona nie pomoże, to dać mężu odejść i być szczęśliwym.

martinn napisał(a):

Berchen napisał(a):

martinn napisał(a):

Mamy dwoje dzieci... poza tym mój mąż zawsze był dla mnie ostoją i oparciem. Nie wyobrażam sobie życia bez niego!!

bardzo egoistyczne , jajajaja, z czym masz sobie nie poradzic? jesli po spokoju i dobroci sie dogadacie to i tak ze wzgledu na dzieci zostaniecie w kontakcie. W razie potrzeby faktycznej pomocy czy to z jednej czy drugiej strony mozna sobie nadal pomoc a jednoczesnie niech kazdy dostanie szanse na zadowolenie z zycia. On nie widzi juz szansy z toba i zostalo tylko zaakceptowac. 

Z życiem, z dziećmi... Ja wiem, że on mnie nie zostawi bez pomocy, zaproponował mi remont mojego rodzinnego domu, żebym miała gdzie zamieszkać. Ale..nie o to mi chodzi! Kocham go i chce, żeby on mnie też kochał

No to trzeba bylo o tym pomyslec i sie leczyc pare lat temu. Zerowe libido skads sie bierze, to nie jest normalne. Teraz to tak juz troche plakanie nad rozlanym mlekiem, chlop i tak wytrzymal dluzej niz wiekszosc ludzi by wytrzymalo... 

Pasek wagi

martinn napisał(a):

Jestem w rozsypce  i potrzebuję pomocy... mój ma z oznajmił, że chce rozwodu... pytałam, czy już mu na mnie nie zależy, odpowiedział, że nie wie. Jestem załamana. Jak to przeżyć? Co  teraz? Czy którejś z Was udało się uratować związek na takim etapie? Pomocy!! 

Rowniez przeczytałam kilka Twoich postów i powiem tyle daj mu odejść. 

Już 5 lat temu w swoim poście dostałaś odpowiedzi, że takie małżeństwo nie ma szansy przetrwać o ile dwie strony się na to nie godzą, więc jak możesz być teraz zaskoczona? 


Ja mu się w ogóle nie dziwię, że ma dość... Zostaw go w spokoju, niech będzie szczęśliwy... 

ten watek mowi wszystko moim zdaniem

https://vitalia.pl/forum41,941085,0_Kochanka-dla-meza.html

opani napisał(a):

martinn napisał(a):

opani napisał(a):

i ze On niby 3 lata bez seksu wytzymał,nie chodził na boki..hahaha .To musi miec równie zerowe libido. 

No nie wydaje mi się, że wszyscy od razu muszą szukać czegoś na boku. Nie przesadzaj! 

czy Wy baby musicie byc tak głupie i naiwne.3 lata to nie od razu .Młody chłop rezygnije z seksu tyle lat> aha

Jaka Ty jesteś ograniczona.

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

opani napisał(a):

martinn napisał(a):

opani napisał(a):

i ze On niby 3 lata bez seksu wytzymał,nie chodził na boki..hahaha .To musi miec równie zerowe libido. 

No nie wydaje mi się, że wszyscy od razu muszą szukać czegoś na boku. Nie przesadzaj! 

czy Wy baby musicie byc tak głupie i naiwne.3 lata to nie od razu .Młody chłop rezygnije z seksu tyle lat> aha

Jaka Ty jesteś ograniczona.

wzajemnie 

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

opani napisał(a):

martinn napisał(a):

opani napisał(a):

i ze On niby 3 lata bez seksu wytzymał,nie chodził na boki..hahaha .To musi miec równie zerowe libido. 

No nie wydaje mi się, że wszyscy od razu muszą szukać czegoś na boku. Nie przesadzaj! 

czy Wy baby musicie byc tak głupie i naiwne.3 lata to nie od razu .Młody chłop rezygnije z seksu tyle lat> aha

Jaka Ty jesteś ograniczona.

Po prostu została skrzywdzona przez faceta, jednego lub kilku. Ja tam jej współczuję takiej nienawiści i bólu. 


mlodapanna2020 napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

opani napisał(a):

martinn napisał(a):

opani napisał(a):

i ze On niby 3 lata bez seksu wytzymał,nie chodził na boki..hahaha .To musi miec równie zerowe libido. 

No nie wydaje mi się, że wszyscy od razu muszą szukać czegoś na boku. Nie przesadzaj! 

czy Wy baby musicie byc tak głupie i naiwne.3 lata to nie od razu .Młody chłop rezygnije z seksu tyle lat> aha

Jaka Ty jesteś ograniczona.

Po prostu została skrzywdzona przez faceta, jednego lub kilku. Ja tam jej współczuję takiej nienawiści i bólu. 

ja ci wspóczuje pier...na temat o którym nie masz pojecia . 

Ja myślę, że żadna terapia tutaj nic nie da. Twojego myślenia NIC nie zmieni. Szkoda faceta, bo seks jest czymś niesamowitym, a działanie" na własną rękę" nie jest nawet porównywalne. Zmarnował facet z Tobą kawał życia, daj mu spokój.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.