- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 stycznia 2021, 22:18
Jestem w rozsypce i potrzebuję pomocy... mój ma z oznajmił, że chce rozwodu... pytałam, czy już mu na mnie nie zależy, odpowiedział, że nie wie. Jestem załamana. Jak to przeżyć? Co teraz? Czy którejś z Was udało się uratować związek na takim etapie? Pomocy!!
25 stycznia 2021, 20:56
Kurcze poczytalam troche Twoich postow i jestem w ciezkim szoku... ten zwiazek nie ma chyba nic wspolnego z miloscia... Mysle, ze meza nielatwo bedzie przekonac zeby zostal, kazdy szanujacy sie czlowiek poprostu by tego nie wytrzymal, nie zaufal ponownie.. Ludzie to nie zabawki...serio warto pomyslec co w tej sytuacji bedzie najlepsze dla dzieci.
25 stycznia 2021, 20:59
Właśnie stwierdził, że woli pójść poćwiczyć niż się poprzytulac...
Widzisz sama jak odrzucenie potrafi byc frustrujace i bolesne... olewalas go kilka lat, nie naprawisz tego w jeden dzien- ale nie poddawaj sie.. daj mu chwile, staraj sie dalej. Jak sie poddasz to juz nie ma co zbierac.. chociaz moze juz nie ma bo idac ze on ma juz mocno dosc tego "ukladu"
zycze mu przytulania przed nudnym filmem w tv, pocałunków ot tak po prostu przy obieraniu ziemniaków, nerwów w łóżku przez łaskotanie owłosionymi nogami, drapanie po plecach w ramach relaksu i seksu w środku nocy tak po prostu... zwyczajnie bez romantycznego scenariusza. OBY TRAFIŁ NA TAKĄ KOBIETĘ PO ROZWODZIE
25 stycznia 2021, 21:13
Właśnie stwierdził, że woli pójść poćwiczyć niż się poprzytulac...
Widzisz sama jak odrzucenie potrafi byc frustrujace i bolesne... olewalas go kilka lat, nie naprawisz tego w jeden dzien- ale nie poddawaj sie.. daj mu chwile, staraj sie dalej. Jak sie poddasz to juz nie ma co zbierac.. chociaz moze juz nie ma bo idac ze on ma juz mocno dosc tego "ukladu"
zycze mu przytulania przed nudnym filmem w tv, pocałunków ot tak po prostu przy obieraniu ziemniaków, nerwów w łóżku przez łaskotanie owłosionymi nogami, drapanie po plecach w ramach relaksu i seksu w środku nocy tak po prostu... zwyczajnie bez romantycznego scenariusza. OBY TRAFIŁ NA TAKĄ KOBIETĘ PO ROZWODZIE
Nie kop leżącego... Nie biorę tej opcji pod uwagę! To mój mąż, kocham go!
25 stycznia 2021, 21:27
Właśnie stwierdził, że woli pójść poćwiczyć niż się poprzytulac...
Widzisz sama jak odrzucenie potrafi byc frustrujace i bolesne... olewalas go kilka lat, nie naprawisz tego w jeden dzien- ale nie poddawaj sie.. daj mu chwile, staraj sie dalej. Jak sie poddasz to juz nie ma co zbierac.. chociaz moze juz nie ma bo idac ze on ma juz mocno dosc tego "ukladu"
zycze mu przytulania przed nudnym filmem w tv, pocałunków ot tak po prostu przy obieraniu ziemniaków, nerwów w łóżku przez łaskotanie owłosionymi nogami, drapanie po plecach w ramach relaksu i seksu w środku nocy tak po prostu... zwyczajnie bez romantycznego scenariusza. OBY TRAFIŁ NA TAKĄ KOBIETĘ PO ROZWODZIE
Nie kop leżącego... Nie biorę tej opcji pod uwagę! To mój mąż, kocham go!
i jak to wyrażałaś przez ostatnie 3-4 lata?
25 stycznia 2021, 21:37
Właśnie stwierdził, że woli pójść poćwiczyć niż się poprzytulac...
Widzisz sama jak odrzucenie potrafi byc frustrujace i bolesne... olewalas go kilka lat, nie naprawisz tego w jeden dzien- ale nie poddawaj sie.. daj mu chwile, staraj sie dalej. Jak sie poddasz to juz nie ma co zbierac.. chociaz moze juz nie ma bo idac ze on ma juz mocno dosc tego "ukladu"
zycze mu przytulania przed nudnym filmem w tv, pocałunków ot tak po prostu przy obieraniu ziemniaków, nerwów w łóżku przez łaskotanie owłosionymi nogami, drapanie po plecach w ramach relaksu i seksu w środku nocy tak po prostu... zwyczajnie bez romantycznego scenariusza. OBY TRAFIŁ NA TAKĄ KOBIETĘ PO ROZWODZIE
Nie kop leżącego... Nie biorę tej opcji pod uwagę! To mój mąż, kocham go!
ty chyba musisz byc trollem, to juz robi sie smieszne.
25 stycznia 2021, 21:38
Serio myślałaś ze nagle po pięciu latach beznadziejnego małżeństwa pójdziesz się przytulić bo Ci powiedział ze ma Cię gdzieś i nagle wszystko będzie ok ? Jak dla mnie to jest już po ptokach. Ocknęłas się o kilka lat za późno
25 stycznia 2021, 21:48
Właśnie stwierdził, że woli pójść poćwiczyć niż się poprzytulac...
Widzisz sama jak odrzucenie potrafi byc frustrujace i bolesne... olewalas go kilka lat, nie naprawisz tego w jeden dzien- ale nie poddawaj sie.. daj mu chwile, staraj sie dalej. Jak sie poddasz to juz nie ma co zbierac.. chociaz moze juz nie ma bo idac ze on ma juz mocno dosc tego "ukladu"
zycze mu przytulania przed nudnym filmem w tv, pocałunków ot tak po prostu przy obieraniu ziemniaków, nerwów w łóżku przez łaskotanie owłosionymi nogami, drapanie po plecach w ramach relaksu i seksu w środku nocy tak po prostu... zwyczajnie bez romantycznego scenariusza. OBY TRAFIŁ NA TAKĄ KOBIETĘ PO ROZWODZIE
Nie kop leżącego... Nie biorę tej opcji pod uwagę! To mój mąż, kocham go!
To lepiej zacznij, bo inaczej będzie tylko bardziej boleć.
25 stycznia 2021, 21:49
Ciągle piszemy o samym seksie, ale czy tylko w tym problem? A przytulanie, pocałunki na dzień dobry i do widzenia, słowa "kocham cię", rozmowy, wspólny czas (wyjścia/wyjazdy we 2, wspólne spacery, romantyczne wieczory). Czy to wszystko było przez ostatnie lata?
Chodzi o sam seks? Bo wydaje mi się, że tu ogółem o chłód w związku chodzi... No i nadal śpicie osobno? Przecież tutaj też nie chodzi o to, żeby był seks każdej nocy, ale o przytulenie, pogadanie jeszcze przed snem, pocałunek...
Tak, śpimy osobno i rzeczywiście nie przytulalismy się przed zaśnięciem, ja brałam książkę, on telefon i każde z nas szło do siebie. To zdecydowanie muszę naprawić.
Ja też zaczynam myśleć, że jesteś trollem, któremu przypomniał się temat sprzed lat i dalej trolluje...
Albo jesteś osobą, która nie ma w sobie emocji, szuka ich na siłę. Ktoś coś napisze i zauważasz "a rzeczywiście, muszę to zmienić"...
Dla mnie i mojego faceta to oczywiste, że rano budzimy się w łóżku, przytulimy się na chwilę, damy sobie buzi i wstajemy. Przed wyjściem gdzieś też całus i miłe słowo np. "uważaj na siebie" albo "kocham cię". W ciągu dnia on przychodzi mnie przytulić gdy ja gotuję, albo ja go przytulę, gdy on wiesza pranie. Przed spaniem zawsze rozmawiamy, często dłużej niż kilka minut, całujemy się, wyznajemy miłość, życzymy słodkich snów i zasypiamy (seks jest kilka razy w tygodniu, czasami bywa raz na tydzień). Lubimy się też od czasu do czasu podroczyć, połaskotać, sobie podokuczać.
Może to kiczowate, ale ja sobie nie wyobrażam związku bez tych drobnostek...
I nie, nie jesteśmy ze sobą kilka miesięcy , jesteśmy razem już 10 lat... I nie, nie każdy powinien żyć tak jak my, ale trochę czułości MUSI BYĆ w związku!!!!
Edytowany przez mlodapanna2020 25 stycznia 2021, 21:52
25 stycznia 2021, 21:51
również uwazam ze to pospolity trol
25 stycznia 2021, 22:12
Targają mną teraz sprzeczne emocje- straszny żal, niedowierzanie, poczucie zranienia, lęk o przyszłość, ale tez zlosc. Mimo to ja kocham męża, teraz widzę to bardzo wyraźnie. Nikt mi wierzyć nie musi, obcy ludzie mogą sobie myśleć jak chcą... Dziękuję tym, którzy mi starali się pomoc. Zapisałam się na spotkanie z psychologiem, zaopatrzona w leki uspokajające liczę, że jutro porozmawiam z nim, kiedy nasze emocje opadną.