- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2020, 11:05
Prezydencki przedstawicie otwarcie powiedział, że związek dwojga ludzi bez dzieci może być co najwyżej małżeństwem ale nie jest rodziną.
Zgadzacie się z tym? Uważacie, że to dobre podejście? Że tak powinien mówić przedstawiciel władzy?
30 września 2020, 12:51
Kodeks rodzinny i opiekuńczy, art.23:
Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.
30 września 2020, 12:55
...To co mówi większość przedstawicieli rządu, to jakiś matrix umysłowy. Oni to robią specjalnie, żeby pokazać gdzie mają opozycję, bo ich wyznawcy to chyba wcale nie myślą...Prezydencki przedstawicie otwarcie powiedział, że związek dwojga ludzi bez dzieci może być co najwyżej małżeństwem ale nie jest rodziną. Zgadzacie się z tym? Uważacie, że to dobre podejście? Że tak powinien mówić przedstawiciel władzy?
30 września 2020, 12:58
O to myślę, ze trzeba wziąć przykład z zachodu ? przeciez Polska zacofana, zawsze za granica lepiej było. ??? czy w Niemczech jest nietolerancja??Nie. Ma II grupę podatkowa, single mają I.w niemczech rodzic z dziecmi, nawet 4 (bez malzonka/małżonki) nie tworzy rodziny i płaci podatki jako singel, bo on przecież sam żyje
ale o jakim przykładzie mówisz? w Polsce też istnieje coś takiego jak ulga na dzieci, która pozwala obniżać podatek z tytułu posiadania dzieci.
30 września 2020, 13:00
w Niemczech rodzic z dziecmi, nawet 4 (bez malzonka/małżonki) nie tworzy rodziny i płaci podatki jako singel, bo on przecież sam żyje - Nie mieszajmy do dyskusji podatkow i do tego jeszcze w innych krajach Polska jest nasza ojczyzna nawet jezeli mieszkamy poza nia. Stad wywodza sie nasze korzenie i dlatego sie tym interesujemy. Niemcy ,Holandia czy inne kraje maja swoje przepisy a my chcemy wiedziec i sledzic co dzieje sie w kraju naszych rodzicow ,dzadkow .
30 września 2020, 13:03
to akurat jest logiczne- maz i zona to małzenstwo, a jesli posiadaja dzieci są rodziną. Nie wiem czego tu sie czepiać
No właśnie nie jest logiczne. Bo mąż i żona są dla siebie rodziną. Nawet przywołany wyżej kodeks rodzinny i opiekuńczy tak mówi.
30 września 2020, 13:06
od 1 marca 2015 roku tekst przysiegi małżenskiej w urzedzie zmienił sie z "Świadomy(a) praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny ..." na "Świadomy/Świadoma praw i obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa...". Jak bralismy slub w październiku to zażartowałam sobie, czy my w takim razie nie bedziemy rodziną? Urzedniczka wyszła z tego troche skonsternowana, ale ogólnie nie ciagnełam tematu.
Nie wiem co miał na celu ten zabieg ze zmiana, ale na pewno coś miał. Trzeba by popatrzec po przepisach gdzie wystepuje określenie członków rodziny i zobaczyć interpretacje dot. kwestii materialnych i zobowiązań. Bo nie chce mi się wierzyć, że to tylko jakaś szeroko zakrojona akcja pro-prokreacyjna.
Edytowany przez Cyrica 30 września 2020, 13:07
30 września 2020, 13:43
malzonkowie to też rodzina czy z dziećmi czy bez. Jeśli założymy że rodzina dla siebie nie są to po narodzinach dziecka mama i dziecko to rodzina i tata i dziecko to rodzina bo sa spokrewnieni, a calosciowa ta rodzina nie sa skoro maz i zona to nie rodzina dla siebie.
30 września 2020, 13:48
A jak dziecko osiągnie pełnoletność i w wieku 18 lat przestaje podlegać władzy rodzicielskiej, to rozumiem, że rodzina ulega rozpadowi? I znowu małżonkowie są dla siebie panem mężem i panią żoną?