Temat: Czy to prawda że kurier tyle zarabia

koleżanka sie chwaliła że jej mąż jako kurier w poczcie polskiej zarabia około 5tys netto. Czy to wogole możliwe? Bo jakoś mi się wierzyć nie chce Miasto 400tys miesszkanicow

Moj tato tez daje kurierom napiwki. Ja w De nie daje, bo zwykle odbieram paczke od sasiadow.

Dla mnie to jak z dostawca pizzy...a kurier niejednokrotnie jednak musi sie dogadac z odbiorca, pojsc mu na reke, etc.

Kurierzy i listonosze wbrew pozorom niezłą kasę wyciągają. Jak listonosz ma dobry rejon i ludzie go lubią to z obrywek może wyciągnąć drugą pensje. Kolega jest listonoszem i ma klientkę która zawsze przy emeryturce daje mu 50 zł, inna 30 zł, zwykle dostaje od 12 do 2 zł od klienta, ale zdarzają się tacy co nic nie dadzą. Od starszych pań często dostaje czekolady ciastka, czy Rafaello. Jedna pani w sezonie daje truskawki, wiśnie z własnego ogródka. Kolega inny jest kurierem w PP, zarabia 4500 na rękę, ale praca jest zadaniowa, zwykle pracuje 10-12 godzin dziennie.

Jak ma rejon emerytów to zdziwilabys się ile dziadki potrafią sypnąć groszem. Czasami to jest "końcówka", a czasami większe kwoty 

Pasek wagi

Jak najbardziej możliwe.

Pasek wagi

nie wiem ile zarabia kurier, ale listonosze faktycznie przy dostarczaniu emerytur i rent dostawali od babć „końcówki „ i to dawało drugą pensję, pisze o czasie przeszłym, bo teraz to na konto wpływa 

desperacjawoczach napisał(a):

Janzja napisał(a):

LewToltoi napisał(a):

beataklus napisał(a):

Mój tato jest listonoszem od wielu lat i ma  +/- 5 -6 tys na rękę. Tylko że 2,5 tys wyciąga z samych  napiwków. Kolejny tysiąc to to rozbiórki i liczniki więc goła pensja jest marna. Jeżeli jest obrotny to tyle może mieć ale na umowie to max 2,5 tys
Ktos daje kurierom napiwki????? co? xD
Moja babcia dawała tipa listonoszowi za każdym razem jak przynosił jej emeryturę :P.
Moja też :)

i moja rowniez ;)

tez sądzę że to możliwe. Ale jak już ktoś wspomniał - nie na papierze. Oficjalna pensja to połowa tej kwoty a reszta to emeryturki i paczki pobraniowe zaokrąglane w górę. Nawet niech każdy da te 2-3 zł a taki kurier natrzepie dziennie kilkadziesiąt-kilkaset paczek, to w skali miesiąca się uzbiera. Oczywiście nie każdy da, ale niektórzy z kolei dadzą więcej. A dawanie listonoszowi końcówki emerytury to klasyk wśród starszych ludzi. Czasem ta końcówka to 5 zł a czasem 15

Pasek wagi

beataklus napisał(a):

Mój tato jest listonoszem od wielu lat i ma  +/- 5 -6 tys na rękę. Tylko że 2,5 tys wyciąga z samych  napiwków. Kolejny tysiąc to to rozbiórki i liczniki więc goła pensja jest marna. Jeżeli jest obrotny to tyle może mieć ale na umowie to max 2,5 tys

listonosz to kto inny niż kurier, kurierzy w większości są na B2B i wówczas tak - może wyciągnąć 5 tys "netto"

Pasek wagi

Moja babcia też daje końcówkę emerytury listonoszowi.. A w zasadzie nie daje tylko On sam sobie zaokrągla,końcówke zostawiając sobie. Niedługo jak starsze pokolenie przstanie pobierać emeryturę do reki to dobre czasy dla listonoszy się skończą. 

Listonosza to nie widze na oczy bo wszystko wrzuca do skrzynki. Emerytura wplacana jest na konto  ale cokolwiek kupie on line to kurierowi sypne kase.Tak samo jak taksiarz ,fryzjer czy kelner tez dostaja napiwki.  Jakos tak sie utarlo ze to jest juz tradycja i daje bez oporow.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.