- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lipca 2020, 19:38
Witajcie moje Drogie,
Chyba odkryłam w sobie problem i nie wiem jak z nim walczyć. Lubię aktywnie spędzać czas, jeżdżę na rowerze, rolkach, na małe wycieczki, mam znajomych i przyjaciół, dobrą pracę. Ale jak pojawia się facet to zaczynam, żyć jego życiem :/ chcę abyśmy robili więcej rzeczy razem, żebyśmy wychodzili razem, daję mu jakąś przestrzeń..bo mój facet pojawiał się raz na 2 tygodnie, ale uważam, że to jest problem we mnie. Bo Ci faceci po jakimś czasie wolą robić inne rzeczy niż spędzać ze mną czas, a ja dla nich gotuję, prasuję i wszystko, idę na masę ustępstw, a oni ostatecznie znikają. Przeczytałam o czymś takim jak "needy" i to chyba o mnie. Co począć ?
14 lipca 2020, 09:27
Na bluszczowanie moim zdaniem dobrze jest po prostu zająć się sobą. Też nieco bluszczuję (przejmuję się głupotkami), ale staram się to zatrzymać w sobie lub rozmawiać o tym z przyjaciółmi jak mnie za bardzo gniecie. Mniej więcej rozpoznaję kiedy mam ochotę sobie pobluszczować i dosłownie - idę wtedy zająć się sobą, najszybsza recepta i najprostsza bez za dużej ilości rozkmin.
14 lipca 2020, 10:47
Na bluszczowanie moim zdaniem dobrze jest po prostu zająć się sobą. Też nieco bluszczuję (przejmuję się głupotkami), ale staram się to zatrzymać w sobie lub rozmawiać o tym z przyjaciółmi jak mnie za bardzo gniecie. Mniej więcej rozpoznaję kiedy mam ochotę sobie pobluszczować i dosłownie - idę wtedy zająć się sobą, najszybsza recepta i najprostsza bez za dużej ilości rozkmin.
14 lipca 2020, 12:59
Bycie sobą. Po co udawać kogoś kim nie jesteś, miej swoje pasje, hobby jak się facetowi nie podoba to trudno.