Temat: Co na obiad?

Co dzis macie na obiad? :)

Sawka00 napisał(a):

awokdas napisał(a):

Sawka00 napisał(a):

soraka napisał(a):

awokdas napisał(a):

Sawka00 napisał(a):

Dziś miałam nuggetsy z kurczaka ala kfc z ziemniakami i surówką z buraczków.Wczoraj były gołąbki w sosie pomidorowym a jutro planuję rybkę, którą pierwszy raz kupiłam... Baramundi. ;)
Z czego robisz panierke? ;)
nie wiem z czego autorka dania robi panierkę ale ja zawsze z płatków kukurydzianych to najlepsze
Najpierw zanużam mięso w gęstym cieście naleśnikowym (z przyprawami) a potem wrzucam do torebki wypełnionej mąką i potrząsam. Potem hop na patelnię i powstaje taka fajna struktura panierki ;) Tylko trzeba potrząsać w tej mące a nie obklepywać jak przy normalnym panierowaniu kotletów. U mnie wyszło to tak jak na zdjęciu:
Jaka mąka? Pszenna?
Tak, użyłam pszennej. Ktoś wyżej pisał o kukurydzianej i muszę kiedyś wypróbować :)

Ja pisałam. I na gleboki tłuszcz?

szpitalne jedzenie.

Pasek wagi

W zły dzień o obiad zapytałaś, bo u nas czwartek to dzień dodatkowych zajęć i spotykamy się w domu dopiero wieczorem więc obiady jemy różne i osobno. Mąż zabrał do pracy to co miał na obiad wczoraj (jedyny mięsożerca w domu a ja już tylko dla niego różnego mięcha codziennie gotowała nie będę) czyli pulpeciki z indyka w sosie koperkowym, surówkę z kiszonej kapusty tylko dzisiaj miał to nie z ziemniakami a z kaszą jęczmienną. My z córką zabrałyśmy nietypowy obiad i w dodatku na słodko :) Kotlety de volaille z marchewki i kaszy jaglanej z masłem orzechowym a do tego sałatka z zielonych liści, burraty, pomidorków, orzechów i oliwek w sosie miodowo-balsamicznym.

Pasek wagi

awokdas napisał(a):

Sawka00 napisał(a):

awokdas napisał(a):

Sawka00 napisał(a):

soraka napisał(a):

awokdas napisał(a):

Sawka00 napisał(a):

Dziś miałam nuggetsy z kurczaka ala kfc z ziemniakami i surówką z buraczków.Wczoraj były gołąbki w sosie pomidorowym a jutro planuję rybkę, którą pierwszy raz kupiłam... Baramundi. ;)
Z czego robisz panierke? ;)
nie wiem z czego autorka dania robi panierkę ale ja zawsze z płatków kukurydzianych to najlepsze
Najpierw zanużam mięso w gęstym cieście naleśnikowym (z przyprawami) a potem wrzucam do torebki wypełnionej mąką i potrząsam. Potem hop na patelnię i powstaje taka fajna struktura panierki ;) Tylko trzeba potrząsać w tej mące a nie obklepywać jak przy normalnym panierowaniu kotletów. U mnie wyszło to tak jak na zdjęciu:
Jaka mąka? Pszenna?
Tak, użyłam pszennej. Ktoś wyżej pisał o kukurydzianej i muszę kiedyś wypróbować :)
Ja pisałam. I na gleboki tłuszcz?

Nalewam więcej oleju na patelnię, ale nie pływają w nim swobodnie  :D

Pasek wagi

U mnie dzis lenistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo, ot co. Moj zoladek odpoczywa a ja zdycham. Pewnie zjedza mnie moje wlasne koty (smiech) dobrze, zawsze to ekonomiczne zarcie. A tak powaznie, jestem przeziebiona i nic dzis nie gotowalam. Nie mam ani sily, ani apetytu. 

Pasek wagi

Kotlety z białka pszennego, w kawałkach z fasolą czerwoną, papryka, groszkiem cukrowym, sałata, kiełki, hummus paprykowy i odrobiną sosu pomidorowego, a i plaster korniszony. Wszystko to zawinięte w pszenną tortillę pyszne wyszło.

Ziemniaki smażone z cebulą i szynką + kefir. A przed chwilą zrobiłam na jutro kawalki kurczaka smażone z pieczarkami. Jutro rano zrobię dużo leczo i zamrożę. 

Despacitoo napisał(a):

pierogi z kapustą i grzybami:p teściowa robi będzie mieszkać z nami do końca tyg :p

Oj nie polecam w pierwszym miesiącu karmienia maleństwa. Ja jak mój syn miał kilka dni to zjadłam pierogi z mięsem, w farszu była cebula itp. Młody po karmieniu ryczał niemiłosiernie przez kilka godzin, aż do szpitala dzwoniliśmy

Placek po węgiersku

schudnacdozimy napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

pierogi z kapustą i grzybami:p teściowa robi będzie mieszkać z nami do końca tyg :p
Oj nie polecam w pierwszym miesiącu karmienia maleństwa. Ja jak mój syn miał kilka dni to zjadłam pierogi z mięsem, w farszu była cebula itp. Młody po karmieniu ryczał niemiłosiernie przez kilka godzin, aż do szpitala dzwoniliśmy

Wiesz, ze to mit....nie siej blednych informacji . Gazy powstają w jelicie grubym matki. To co miał twój syn to kolki, które nic wspólnego tym co jesz nie mają. Ale widzę że mitologia diety matki karmiącej ma się dobrze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.