- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 stycznia 2020, 14:30
Hej, moja mama od tygodnia leży w szpitalu, pierwszego dnia miała wykonany tomograf głowy i klatki piersiowej ze względu na zawroty głowy i trudności w oddychaniu. Nie podają jej żadnych leków oprócz tych które miała wcześniej przypisane przez pulmunologa. 2 razy chyba miała jaką kroplówkę i nic poza tym. trafiła do szpitala w fatalnym terminie - po świętach, teraz był sylwester i nowy rok i mam wrażenie że absolutnie nikt się nią tam nie zajmuje, nie bada. leży prawie tydzień tak na prawde bez sensu i chce się wypisać na własne żądanie. nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach, podpowiedzcie mi jak mogę zaiterweniować? mam zamiar dziś po pracy pojechać porozmawiać z lekarką ale nawet nie wiem czy ją zastanę.
2 stycznia 2020, 14:46
Pogadać z ordynatorem trzeba.
2 stycznia 2020, 15:02
W święta niestety są braki kadrowe i mniej specjalistów, pewnie jeden na dyżur, nie za bardzo jest pewnie co z tym zrobić. W przychodniach prywatnych typu medicover i Lux med też tak niestety jest. Może niech mama poczeka jeszcze, w końcu w razie czego w szpitalu ma pomoc gdyby znowu poczuła się gorzej.
2 stycznia 2020, 15:23
W święta niestety są braki kadrowe i mniej specjalistów, pewnie jeden na dyżur, nie za bardzo jest pewnie co z tym zrobić. W przychodniach prywatnych typu medicover i Lux med też tak niestety jest. Może niech mama poczeka jeszcze, w końcu w razie czego w szpitalu ma pomoc gdyby znowu poczuła się gorzej.
Zgadzam się.
2 stycznia 2020, 15:33
Idź na prywatną wizytę do lekarza, który pracuje na tym oddziale. Weź dokumentację medyczną mamy i pokaż lekarzowi. Kontrowersyjne, ale może zadziałać...
2 stycznia 2020, 15:36
Porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Po pracy tego nie ogarniesz bo wtedy są już raczej tylko lekarze dyżurni.
2 stycznia 2020, 15:44
oprócz tego co już napisały dziewczyny, to w sumie moim zdaniem z tymi lekami to nic dziwnego. Skoro jej nie zdiagnozowali to trudno żeby jej podali cokolwiek, bo na jakiej podstawie. Nie dziwie się ze nie ma ochoty leżeć w szpitalu, nic przyjemnego, ale jest pod opieka i personel jest na miejscu gdyby coś nagłego się działo. Badania pierwsze zrobili, maja braki z powodu świat, wiec zapewniają pewnie tylko największa opiekę najcięższym przypadkom. Na własne życzenie bym się nie wypisywała ze szpitala.
2 stycznia 2020, 16:44
Może lepiej spróbować w innym szpitalu? Z własnego doświadczenia wiem że szpital szpitalowi nierówny.
2 stycznia 2020, 19:12
Nic jej nie podają, bo nic nie zdiagnozowali - może dlatego, że mają braki kadrowe, a może dlatego, że nic jej nie jest. Twoja mama jest dorosła i może sama interweniować przecież.