- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 grudnia 2019, 13:52
Gdzieś od miesiąca moj prawie 22 miesięczny syn wygrzebuje sobie kupę z pieluchy... jak nie zauwazymy, ze sie usral to sobie wygrzebie... usmaruje jak nie siebie to np prześcieradło ufajdal.. da się go tego jakoś oduczyć, może ktos mial taka sytuacje?
12 grudnia 2019, 11:44
Marisca, jak będę miała chwilę to pozwolę sobie napisać do Ciebie na priv z pytaniem.. Już kilka razy zastosowała sie do Twoich rad i dobrze na tym wyszłam.
Ok. Jak będę mogła to pomogę.
12 grudnia 2019, 11:48
tez sie bardziej skladniam ku zdaniu Marsica, bo bardziej wierze w postep nauki niz wymuszanie czegos na dziecku. oczywiscie praktyka zweryfikuje moje podejscie pewnie ;-D
Po pierwsze nie ma tu mowy o żadnym wymuszaniu,nigdy niczego nie wymuszalam na dzieciach. Po drugie jesteśmy też manipulowani na wszystkie strony. A czy nie ma naukowców,lekarzy którzy twierdzą że słodkie napoje nie są szkodliwe ? Opłacani i robiący badania na zlecenie Coca-coli.Wez pod uwagę że przecież Pampersy to bardzo świeży wynalazek a gdyby ich nie było to też czekała byś tak długo z sadzaniem dziecka na nocnik. Nie wszystko co ułatwia nam życie jest dla nas korzystne.Chocby postęp cywilizacji który sprawia że mało się ruszamy a przez to chorujemy np na cukrzycę czy otyłość
A co mówiła nauka zanim wymyślono pampersy?
Edytowany przez Noir_Madame 12 grudnia 2019, 12:00
12 grudnia 2019, 12:21
Jesteśmy jeszcze na etapie głębokich pieluch, więc się nie wyppwiem w temacie :D Ale z takich ogólnych refleksji, to z tym postępem to jest tak, że kiedyś postęp to były właśnie chodziki i karmienie mlekiem modyfikowanym :D Tak sie czasem zastanawiamy czy nam nasze dzieci nie beda tlumaczyc, tak jak my to teraz robimy mamie, ze teraz robi sie inaczej czy cos tam jest bzdurą. Więc ja bym tam ślepo nie wierzyła w nic, najlepszy jest rozsądek. A jak się coś zrobi nie tak, to jednak wydaje mi się że wbrew temu co niektórzy twierdzą, dziecko nie wybuchnie, nie wystrzeli w kosmos czy nie popsuje się od tego, że sadzałaś/nie sadzałaś na nocnik. Mam wrażenie, że niektorym odwala od połączenia rocznego urlopu macierzyńskiego z internetem :D
12 grudnia 2019, 12:24
Po pierwsze nie ma tu mowy o żadnym wymuszaniu,nigdy niczego nie wymuszalam na dzieciach. Po drugie jesteśmy też manipulowani na wszystkie strony. A czy nie ma naukowców,lekarzy którzy twierdzą że słodkie napoje nie są szkodliwe ? Opłacani i robiący badania na zlecenie Coca-coli.Wez pod uwagę że przecież Pampersy to bardzo świeży wynalazek a gdyby ich nie było to też czekała byś tak długo z sadzaniem dziecka na nocnik. Nie wszystko co ułatwia nam życie jest dla nas korzystne.Chocby postęp cywilizacji który sprawia że mało się ruszamy a przez to chorujemy np na cukrzycę czy otyłośćA co mówiła nauka zanim wymyślono pampersy?tez sie bardziej skladniam ku zdaniu Marsica, bo bardziej wierze w postep nauki niz wymuszanie czegos na dziecku. oczywiscie praktyka zweryfikuje moje podejscie pewnie ;-D
szczerze to zastanawiam sie czy nie bede korzystac z pieluch wielokrotnego uzytku a papmersami sie tylko wspomagac. staram sie ograniczac plastik. a ze sa lekarze i lekarze to wiem, dlatego staram sie robic research na moje sily i wiedze i stosowac troche common sense.
nie mysle, ze bede trzymac dziecko do 3 roku bez sikania na nocniku, bo nie jest gotowe :D ale nie bede tez sadzala 9mc , jakis zloty srodek pewnie sie znajdzie
12 grudnia 2019, 13:36
szczerze to zastanawiam sie czy nie bede korzystac z pieluch wielokrotnego uzytku a papmersami sie tylko wspomagac. staram sie ograniczac plastik. a ze sa lekarze i lekarze to wiem, dlatego staram sie robic research na moje sily i wiedze i stosowac troche common sense. nie mysle, ze bede trzymac dziecko do 3 roku bez sikania na nocniku, bo nie jest gotowe :D ale nie bede tez sadzala 9mc , jakis zloty srodek pewnie sie znajdziePo pierwsze nie ma tu mowy o żadnym wymuszaniu,nigdy niczego nie wymuszalam na dzieciach. Po drugie jesteśmy też manipulowani na wszystkie strony. A czy nie ma naukowców,lekarzy którzy twierdzą że słodkie napoje nie są szkodliwe ? Opłacani i robiący badania na zlecenie Coca-coli.Wez pod uwagę że przecież Pampersy to bardzo świeży wynalazek a gdyby ich nie było to też czekała byś tak długo z sadzaniem dziecka na nocnik. Nie wszystko co ułatwia nam życie jest dla nas korzystne.Chocby postęp cywilizacji który sprawia że mało się ruszamy a przez to chorujemy np na cukrzycę czy otyłośćA co mówiła nauka zanim wymyślono pampersy?tez sie bardziej skladniam ku zdaniu Marsica, bo bardziej wierze w postep nauki niz wymuszanie czegos na dziecku. oczywiscie praktyka zweryfikuje moje podejscie pewnie ;-D
I to jest myślenie w dobrym kierunku w sumie to niech sobie to dziecko chodzi w tej pielusze jak długo zechce. Tylko nie zaśmiecamy środowiska i nie katujmy dzieci tym plastikiem. Trzeba kupić pieluchy wielorazowe i wtedy bardzo proszę ile dusza zapragnie
12 grudnia 2019, 13:57
Ja i tak bede zdania, ze wystarczy obserwacja naszego dziecka i nauka. Nie czekanie az dojrzeje, bo jesli dziecko zaczyna zwracac uwage na siusiu czy kupke to czas je nauczyc, ze pampers nie jest potrzebny i moze siusiac na nocnik. Nie zmuszac i wysadzac na sile-pokazac mozliwosci i zainteresowac. Ztreszta i tak z mezem uwazamy, ze wiele osob idzie owczym pedem albo za jakimis zaleceniami starszych osob albo "naukowymi", my obserwujemy nasze dzieci i wybieramy to na co sa na danym etapie gotowe. Troche obserwacji, wyczucia. Mniej madrowania z artykulow
Edytowany przez 12 grudnia 2019, 13:57
12 grudnia 2019, 18:22
Ja i tak bede zdania, ze wystarczy obserwacja naszego dziecka i nauka. Nie czekanie az dojrzeje, bo jesli dziecko zaczyna zwracac uwage na siusiu czy kupke to czas je nauczyc, ze pampers nie jest potrzebny i moze siusiac na nocnik. Nie zmuszac i wysadzac na sile-pokazac mozliwosci i zainteresowac. Ztreszta i tak z mezem uwazamy, ze wiele osob idzie owczym pedem albo za jakimis zaleceniami starszych osob albo "naukowymi", my obserwujemy nasze dzieci i wybieramy to na co sa na danym etapie gotowe. Troche obserwacji, wyczucia. Mniej madrowania z artykulow
👍👍👍