Temat: Halloween?

Czytam na grupie FB mojego miasteczka, że wczoraj żebrające o cukierki bombelki obrzuciły jajkami drzwi ludzi, którzy nie otworzyli (bo na przykład nie było ich w domu) albo nie dali słodyczy bo nie chcą brać udziału w tej "zabawie". Co się dzieje z dzieciakami i ich rodzicami? No skądś te kilkulatki jajka musiały wziąć...

Ciekawe czy wlasciciele owych drzwi byli za halolinem. No bo cukierek albo psikus. Pewnie wzięły z lodówki.

No co, gówniaki zajumaly jaja z lodówki, bo przeciez to takie smieszne. Nawet jesli ktos kogos/ cos obrzucal, to pewnie nie byly przedszkolaki, tylko jakies wyrostki i tyle. Normalna sprawa w tym wieku, plus radocha, bo nowe swieto, cukierk albo psikus i tyle, co tu rozkminiac. Tak jakbysmy my w tym wieku nie odwalali. 

Pasek wagi

u mnie tez sasiadka ma umazane drzwi jajkiem, skorupki leżą na progu.

 hmm, a ja sie zastanawiałam o co chodzi... a to taki psikus. Niefajnie. Wczoraj chodziły bombelki z madkami, pewnie któras sie wkurzyła, masakra

Pasek wagi

U mnie w mieście czytałam, że nawet na blokach to dzieciaki w drzwi balkonowe rzucały (niższe piętra) czasami brudzac przy tym elewacje. Zero szacunku do jedzenia 

Dzieciaki głupie, ale to nie wina Halloween. Jestem pewna, że te same dzieci w śmingusa leją wodą na przypadkowych ludzi lub zrzucają na nich balony z wodą. Po prostu zdarzają się głupie dzieci.

Pasek wagi

Są i takie dzieciaki. Bez roznicy jaka okazja. 

Pasek wagi

serio ktoś u wasobchodzi hallowen? W moim prawie 40-letnim życiu rozdawanie cukierków na hallowen widziałam tylko w kinie, u was się to zdarza? Nie pytam o zasłyszane historie od siostry koleżanki szwagra itp tylko o wasze osobiste doświadczenia. 

Bislett napisał(a):

serio ktoś u wasobchodzi hallowen? W moim prawie 40-letnim życiu rozdawanie cukierków na hallowen widziałam tylko w kinie, u was się to zdarza? Nie pytam o zasłyszane historie od siostry koleżanki szwagra itp tylko o wasze osobiste doświadczenia. 

 nie rozumiem zdziwienia. Tak daje dzieciom cukierki... przychodzą pieknie poprzebierane

Pasek wagi

A skąd wiesz w jakim wieku były te dzieci ? Myślisz, że kilkulatki tak sobie chadzają po cudzych domach ? 

P.S.

Poza tym co to znowu za gównoburza ? Jak chodziłam do podstawówki to moi koledzy z klasy w wieku 7 lat palili papierosy, ale to tylko teraz takie straszne czasy, same madki i bombelki. Masz dzieci, a o innych piszesz bombelki. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.