- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 listopada 2019, 11:31
Czytam na grupie FB mojego miasteczka, że wczoraj żebrające o cukierki bombelki obrzuciły jajkami drzwi ludzi, którzy nie otworzyli (bo na przykład nie było ich w domu) albo nie dali słodyczy bo nie chcą brać udziału w tej "zabawie". Co się dzieje z dzieciakami i ich rodzicami? No skądś te kilkulatki jajka musiały wziąć...
1 listopada 2019, 11:51
Ciekawe czy wlasciciele owych drzwi byli za halolinem. No bo cukierek albo psikus. Pewnie wzięły z lodówki.
1 listopada 2019, 11:52
No co, gówniaki zajumaly jaja z lodówki, bo przeciez to takie smieszne. Nawet jesli ktos kogos/ cos obrzucal, to pewnie nie byly przedszkolaki, tylko jakies wyrostki i tyle. Normalna sprawa w tym wieku, plus radocha, bo nowe swieto, cukierk albo psikus i tyle, co tu rozkminiac. Tak jakbysmy my w tym wieku nie odwalali.
1 listopada 2019, 12:20
u mnie tez sasiadka ma umazane drzwi jajkiem, skorupki leżą na progu.
hmm, a ja sie zastanawiałam o co chodzi... a to taki psikus. Niefajnie. Wczoraj chodziły bombelki z madkami, pewnie któras sie wkurzyła, masakra
1 listopada 2019, 12:32
U mnie w mieście czytałam, że nawet na blokach to dzieciaki w drzwi balkonowe rzucały (niższe piętra) czasami brudzac przy tym elewacje. Zero szacunku do jedzenia
1 listopada 2019, 12:51
Dzieciaki głupie, ale to nie wina Halloween. Jestem pewna, że te same dzieci w śmingusa leją wodą na przypadkowych ludzi lub zrzucają na nich balony z wodą. Po prostu zdarzają się głupie dzieci.
1 listopada 2019, 13:04
serio ktoś u wasobchodzi hallowen? W moim prawie 40-letnim życiu rozdawanie cukierków na hallowen widziałam tylko w kinie, u was się to zdarza? Nie pytam o zasłyszane historie od siostry koleżanki szwagra itp tylko o wasze osobiste doświadczenia.
1 listopada 2019, 13:12
serio ktoś u wasobchodzi hallowen? W moim prawie 40-letnim życiu rozdawanie cukierków na hallowen widziałam tylko w kinie, u was się to zdarza? Nie pytam o zasłyszane historie od siostry koleżanki szwagra itp tylko o wasze osobiste doświadczenia.
nie rozumiem zdziwienia. Tak daje dzieciom cukierki... przychodzą pieknie poprzebierane
1 listopada 2019, 13:23
A skąd wiesz w jakim wieku były te dzieci ? Myślisz, że kilkulatki tak sobie chadzają po cudzych domach ?
P.S.
Poza tym co to znowu za gównoburza ? Jak chodziłam do podstawówki to moi koledzy z klasy w wieku 7 lat palili papierosy, ale to tylko teraz takie straszne czasy, same madki i bombelki. Masz dzieci, a o innych piszesz bombelki.
Edytowany przez Marisca 1 listopada 2019, 13:42