- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 lipca 2019, 16:57
Rodzice po rozwodzie, opieka naprzemienna.
Dziecko po 2 latach wyjasniania, proszenia, blagania pierwszy raz w zyciu dostalo klapsa od ojca. Miala odkurzyc tylko wlasny pokoj i zaczela rzucac rura od odkurzacza az ja zlamala.
Sladow nie ma, ale na pewno jeszcze dlugo bedzie w szoku.
Tak sie zastanawiam czy z tego moga byc dalsze konsekwencje.
Przy okazji, kto popiera klapsy jako ostatecznosc?
28 lipca 2019, 19:52
To juz nie chodzi o to, ze dzieje sie krzywda fizyczna. Ale psychiczna na pewno! Jak nie dzis to za parę lat. Polska to Polska. Niestety konsekwencji wobec takiego rodzica nikt nie wyciąga. A bardzo szkoda!
A co byś proponowała jako konsekwencję?
28 lipca 2019, 19:54
Krzyczenie o bezstresowym wychowaniu swiadczy tylko i wylacznie o ignorancji, i w ten sposób wypowiadaj się osoby, które nie maja po pierwsze argumentow, a po drugie swiadomosci umietnej komunikacji z dzieckiem. Klapsy, bicie to PORAŻKA osoby dorosłej i uczy, powtórzę, tylko i wyłącznie STRACHU i tego, ze ok jest poniżać i upokażać mniejszych i słabszych.
28 lipca 2019, 20:04
jasne pozwalajcie bachorom na wszystko i bójcie sie palcem ruszyc, bo was zamkna. No bez przesady
niedawno czytalam artylul pani psycholog (nie lubie slowa "psycholozka") o potrzebie dyscypliny w zycou mlodego czlowieka. opisywala sytuacja z udzialem dzieci 5-12 lat, ktore terroryzuja rodzicow.
rodzic boi sie, ze dziecko przestanie go kochac i ulega kazdej zachciance. w efekcie dziecko nic nie pomaga w domu, wisi tylko na telefonie/tablecie, a pozniej to juz nawet uczyc sie w szkole nie chce. w opisywanych przypadkach rodzice klekaja przed dziecmi i to doslownie.
Edytowany przez nuta 28 lipca 2019, 20:11
28 lipca 2019, 20:38
Nie popieram. Ja cały czas tłumaczę mojemu partnerowi różne rzeczy odnośnie sprzątania, od 9 lat i jak do ściany. Dorośli tak samo jak dzieci nie przyswajają wielu rzeczy, ale wychowawczych klapsów nie dostają. I ja nie znam waszej historii, nie wiem jak dziecko było poprzednio wychowywane, może jej zachowanie jest kwestią jakichś nawet nieuświadomionych zaniedbań rodziców? Mnie jako dziecko mama przeszkoliła dobrze ze sprzątania. Tak, że teraz już nie mogę zasnąć jak mam coś nie posprzątane, nie załatwione, nie zamiecione, mimo, że wiele klapsów w życiu nie dostałam, sama też terroryzuję partnera odnośnie czystości. Jej pokój to mogłaby decydować czy chce mieć tam syf czy nie, niech ma jakieś swoje miejsce, jeśli nic tam nie gnije a na czystość umówcie się w reszcie domu, która jest wspólna.
28 lipca 2019, 20:39
Dokładnie. bezstresowe wychowanie. Jak widzę te niesluchajace rodziców bachory rozwydrzone tak właśnie myślę. Ja dostawalam lanie a nie klapsy więc dopuszczenie do sytuacji rzucania rura od odkurzacza bo mi się nie chce sprzątać swojego pokoju nie mogło być mowy. (jakiego swojego!! Nie miałam takowego)Jestem za klapsami. Ale teraz bombelka to najlepiej nie dotykać.
dziekuje.
wczesniej niechetnie pomagala w sprzataniu calego mieszkania, a teraz afera, aby wlasny pokoj z grubsza ogarnela.
wlasnie ja tez z bratem nie raz zarobilismy i to lanie. zawsze wyjasniome za co i dlaczego. jakos nie mamy o to zalu. a tu sie glosy podnosza, ze upokorzenie dziecka, skrzywienie psychiki itd.
28 lipca 2019, 20:40
A co byś proponowała jako konsekwencję?To juz nie chodzi o to, ze dzieje sie krzywda fizyczna. Ale psychiczna na pewno! Jak nie dzis to za parę lat. Polska to Polska. Niestety konsekwencji wobec takiego rodzica nikt nie wyciąga. A bardzo szkoda!
W tym konkretnym przypadku? Zalezy ile dziecko ma lat. To jest decydujące.
28 lipca 2019, 20:44
dziekuje.wczesniej niechetnie pomagala w sprzataniu calego mieszkania, a teraz afera, aby wlasny pokoj z grubsza ogarnela.wlasnie ja tez z bratem nie raz zarobilismy i to lanie. zawsze wyjasniome za co i dlaczego. jakos nie mamy o to zalu. a tu sie glosy podnosza, ze upokorzenie dziecka, skrzywienie psychiki itd.Dokładnie. bezstresowe wychowanie. Jak widzę te niesluchajace rodziców bachory rozwydrzone tak właśnie myślę. Ja dostawalam lanie a nie klapsy więc dopuszczenie do sytuacji rzucania rura od odkurzacza bo mi się nie chce sprzątać swojego pokoju nie mogło być mowy. (jakiego swojego!! Nie miałam takowego)Jestem za klapsami. Ale teraz bombelka to najlepiej nie dotykać.
W innym temacie chwaliłaś się, że razem z misiem ustawiliście tę dziewczynkę do pionu. Podobno sprzątała swój pokój bez mrugnięcia okiem, robiła sobie kanapki i inne takie.
28 lipca 2019, 20:46
dziekuje.wczesniej niechetnie pomagala w sprzataniu calego mieszkania, a teraz afera, aby wlasny pokoj z grubsza ogarnela.wlasnie ja tez z bratem nie raz zarobilismy i to lanie. zawsze wyjasniome za co i dlaczego. jakos nie mamy o to zalu. a tu sie glosy podnosza, ze upokorzenie dziecka, skrzywienie psychiki itd.Dokładnie. bezstresowe wychowanie. Jak widzę te niesluchajace rodziców bachory rozwydrzone tak właśnie myślę. Ja dostawalam lanie a nie klapsy więc dopuszczenie do sytuacji rzucania rura od odkurzacza bo mi się nie chce sprzątać swojego pokoju nie mogło być mowy. (jakiego swojego!! Nie miałam takowego)Jestem za klapsami. Ale teraz bombelka to najlepiej nie dotykać.
Tak, ja taki głos sprzeciwu właśnie podnoszę. W Polsce jak widać jest przyzwolenie na bicie dzieci. To NIE JEST normalne. Jak jedną czy drugą ktoś zdenerwuje bo się źle zachowuje to od razu od was plaskacza dostaje? No nie. Ale dzieci? Proszę bardzo. Żenujące jest w ogóle to, że trzeba komuś tłumaczyć że to jest coś złego, a nie bezstresowe wychowanie.
28 lipca 2019, 20:50
dziekuje.wczesniej niechetnie pomagala w sprzataniu calego mieszkania, a teraz afera, aby wlasny pokoj z grubsza ogarnela.wlasnie ja tez z bratem nie raz zarobilismy i to lanie. zawsze wyjasniome za co i dlaczego. jakos nie mamy o to zalu. a tu sie glosy podnosza, ze upokorzenie dziecka, skrzywienie psychiki itd.Dokładnie. bezstresowe wychowanie. Jak widzę te niesluchajace rodziców bachory rozwydrzone tak właśnie myślę. Ja dostawalam lanie a nie klapsy więc dopuszczenie do sytuacji rzucania rura od odkurzacza bo mi się nie chce sprzątać swojego pokoju nie mogło być mowy. (jakiego swojego!! Nie miałam takowego)Jestem za klapsami. Ale teraz bombelka to najlepiej nie dotykać.
Bo to upokarza i krzywi psychikę.
Moja psycha zostala tak upokorzona i skrzywiona że klapsy mi nie przeszkadzają
28 lipca 2019, 20:51
Tak, ja taki głos sprzeciwu właśnie podnoszę. W Polsce jak widać jest przyzwolenie na bicie dzieci. To NIE JEST normalne. Jak jedną czy drugą ktoś zdenerwuje bo się źle zachowuje to od razu od was plaskacza dostaje? No nie. Ale dzieci? Proszę bardzo. Żenujące jest w ogóle to, że trzeba komuś tłumaczyć że to jest coś złego, a nie bezstresowe wychowanie.dziekuje.wczesniej niechetnie pomagala w sprzataniu calego mieszkania, a teraz afera, aby wlasny pokoj z grubsza ogarnela.wlasnie ja tez z bratem nie raz zarobilismy i to lanie. zawsze wyjasniome za co i dlaczego. jakos nie mamy o to zalu. a tu sie glosy podnosza, ze upokorzenie dziecka, skrzywienie psychiki itd.Dokładnie. bezstresowe wychowanie. Jak widzę te niesluchajace rodziców bachory rozwydrzone tak właśnie myślę. Ja dostawalam lanie a nie klapsy więc dopuszczenie do sytuacji rzucania rura od odkurzacza bo mi się nie chce sprzątać swojego pokoju nie mogło być mowy. (jakiego swojego!! Nie miałam takowego)Jestem za klapsami. Ale teraz bombelka to najlepiej nie dotykać.
Czy dziecko dostalo plaskacza?
Mogę ci wyjaśnić różnicę między plaskaczem, a klapsem bez zażenowania to zrobię.
Ps. Mogę mieć własne zdanie różne od twojego?
Edytowany przez 28 lipca 2019, 20:54