- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 214
10 kwietnia 2011, 18:15
Mam problem z moim mężem ,otóż ten nie chce się golić.
Moja druga połówka jest spawaczem,więc po skończniu pracy wygląda nieciekawie, ale goli się raz na kilka dni.
Wygląda póżniej tak jak wygląda,tzn cały syf z pracy osadza się na zaroście i pod nim, a ja nie wiem co jeszcze zrobić żeby zachęcić go do częstszego golenia. Mówię mu że to wygląda nieestetycznie, brzydko, niechlujnie, ale on ma to w nosie.
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
10 kwietnia 2011, 19:14
powiedz, że też przestaniesz się golić^^.
10 kwietnia 2011, 22:26
> a myślisz że po 11 latach małżeństwa moje fochy
> jeszcze na niego działają?
no cóż, u mnie po 13 latach działają, dlatego taka propozycja :)))
- Dołączył: 2008-12-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 263
11 kwietnia 2011, 08:04
U mnie po 14 latach jeszcze działa
. Zrób się na bóstwo, wyglądaj seksownie, atrakcyjnie, ale zero buziaków i sexu. Może to go zachęci do zadbania o siebie. A jak to zrobi to zrób mu taką niespodziankę w nocy, jakiej jeszcze przez 11 lat nie miał
, może zrozumie, że warto
- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 214
11 kwietnia 2011, 12:31
> U mnie po 14 latach jeszcze działa . Zrób się na
> bóstwo, wyglądaj seksownie, atrakcyjnie, ale zero
> buziaków i sexu. Może to go zachęci do zadbania o
> siebie. A jak to zrobi to zrób mu taką
> niespodziankę w nocy, jakiej jeszcze przez 11 lat
> nie miał , może zrozumie, że warto
Dobre:)
Dziękuję Wam dziewczynki :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 kwietnia 2011, 10:14
Moj nie lubil sie golic poki nie kupilam mu maszynki elektrycznej ;) od 2 lat goli sie niemal codziennie..tzn polowe z tego to ja go gole bo jestem dokladniejsza :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 kwietnia 2011, 10:15
> Mi akurat nie przeszkadza jak ma trochę zarostu,
> bo wtedy jakoś tak bardziej seksownie wygląda, ale
> ja mówię mu żeby się już ogolił to twierdzi że mu
> się nie chce. Na szczęście ma golarkę, którą sama
> mogę wziąć i go ogolić kiedy on sobie wygodnie
> leży i ogląda ;pW Twoim jednak wypadku zrobiłabym
> tak, że też nigdzie bym się nie goliła. Nóg, pach
> etc. może jak mu to zacznie przeszkadzać to
> zrozumie ? zależy jaki chłopak ;p
Hihih u mnie jest identycznie, tylko moj zamyka oczy
13 kwietnia 2011, 11:27
Moj jest brodaty, wiec nie mam tego problemu
Jedyne co mnie wkurza to za dlugi was, wiec musi go skracac od czasu do czasu, ale broda ( i to spora, niedlugo bedzie wygladac jak panowie z ZZTOP...) nie przeszkadza mi w ogole, az sie dziwie ze z nastolatki ktora uwazala wszelki zarost za blee i ochyda wyrosla ze mnie baba ktora za brodatymi facetami lata!
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Przecław
- Liczba postów: 2
13 kwietnia 2011, 14:05
Niestety mam ten sam problem co ty mój facet też ma ,,uczulenie,, na golenie ale ja staram zawsze się to obrócić w jakiś zakład albo wymyślić jakaś okazje i wtedy to działa bo na co dzień to za bardzo nie mam nawet co z nim walczyć:)
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37828
13 kwietnia 2011, 17:10
nie lubie zarostu - moj czasem sie z tym leni, ale mowie mu ze mnie drapie jego broda i puki co skutkuje :)
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
14 kwietnia 2011, 14:01
Przy takiej robocie raczej powinien sie golić codziennie.
A co do głównego pytania-mi dwudniowy zarost(o ile nie jest "dziadkowaty")nie przeszkadza,gorzej jak facet zaczyna przypominac jezusa,wtedy juz ble...