Temat: Odchodzę od faceta a ten obiecuje poprawe

Stracilam zaufanie do faceta. Teraz obiecuje poprawę, ale tylko dlatego ze powiedziałam mu ze odchodzę. Byłam z nim 2,5lata. Jego przewinienia:

- nachla się i leci do siostry i na mnie nagaduje, jak wytrzeźwieje przeprasza; jak coś mu powiem w sekrecie to tez jej to mówi jak jest pijany

- ta siostra po taki akcjach już jest nastawiona przeciwko mnie i powiedziała mi ze on jest ciagle ze mną bo mu mieszam w głowie; 

-czekam 2,5 roku żeby ze mną zamieszkał

- ponieważ pije ( nieregularnie, ale jednak) to jest chorobliwie zazdrosny; robi awantury za moje „ niby zdrady”

Nie odpuscilybycie i odeszły?

Nie dalabym drugiej szansy po podjetej decyzji odejscia. To sa bardzo powazne sprawy, o ktorych piszesz. Ulzyloby mi , gdybym wreszcie mogla odpoczac od takiego faceta. Nie widzialabym przy takim facecie bezpiecznej przyszlosci. On nie moze ci obiecac, ze sie zmieni po pijaku, bo przeciez nad tym nie panuje.  Poza tym skad wiesz, ze opowiada o was tylko siostrze?

Pasek wagi

Odejdź! Nie wikłaj się w życie z potencjalnym alkoholikiem! Szkoda Twojego czasu i życia! Poprawi się, to dobra jego, ale Ty daj sobie z nim spokój.

Zostaw go. Nic z tego nie będzie. Z doświadczenia wiem że będzie gorzej

Pasek wagi

Odeszłabym . Mój tata miał problem z alkoholem i nigdy nie związałabym się z kimś kto tyle pije . Wiem z doświadczenia jak wyglada takie życie 

Odeszłabym . Mój tata miał problem z alkoholem i nigdy nie związałabym się z kimś kto tyle pije . Wiem z doświadczenia jak wyglada takie życie 

Nie zastanawiaj sie odejdz. Szkoda czasu i twojej urody. On i tak sie nie zmieni. Nie wierz w to

Nie zmieni się. Obiecuje poprawę bo wystraszył się ale taki już jest....

wiem co czujesz, jeśli gość ma kłopot z alkoholem i widzisz go już jak z nim nie mieszkasz to nie pakuj się w to. Wiem z własnego doświadczenia, jak jest już dziecko dużo trudniej się z tego wyplątać

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.