- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 stycznia 2019, 09:51
Hej. Jestem z chłopakiem od 2 lat. Zdarzają nam się kłótnie i to dość często. Ale dzisiaj dowiedziałam się nowej rzeczy na mój temat. Od jakiegoś czasu wiecznie mi dogaduje. Jak jem jajka z majonezem to ze mam jeść bez majonezu, jak mam ochotę na coś słodkiego to,że nie mam jeść słodkiego. Dzisiaj przeszedł samego siebie. Oglądałam jakiś filmik na yt gdzie koleś sprawdzał różnicę między chipsami i padł tekst z ust mojego chłopaka: teraz to będziesz mogła tylko patrzeć jak ktoś to je. Jestem grubszą osobą. Nosze rozmiar XL i choruję na niedoczynność tarczycy plus insulinooporność. Ja rozumiem, że przytyłam, ale jest mi przykro gdy słyszę takie teksty. Zawsze miałam niską samoocenę. Ale jakieś 4 lata temu zaczęłam siebie akceptować, żartować na temat mojej wagi i mojego wyglądu. A teraz już mnie takie rzeczy nie śmieszą, znów przestałam siebie akceptować. Bo od niego już nie słyszę komplementów. Choćbym nie wiem jak się ładnie ubrała to nie powie: Ładnie wyglądasz.;( Chociaż on też jest grubszy to ja go komplementuje. Że się ładnie ubrał, że przystojnie wygląda. On mnie nie, Spytałam się dzisiaj go czy uważa że jestem gruba i powinnam schudnąć i czy już mu się nie podobam. Najpierw nie chciał odpowiedzieć powiedział że nie będzie odpowiadać na takie pytania. Później powiedział, że wcześniej wyglądałam lepiej. Boli mnie to i nie wiem co mam robić. Nasz związek i tak się pomału psuje.
22 stycznia 2019, 15:01
A facet ile waży? Bo mi się trochę wydaje że Ty szukasz wymówek do zabrania się za siebie, a przy rozmiarze XXL-XXXL powinnaś zacząć dbać już że względu na zdrowie . Mowisz że dawniej o Ciebie dbał...może mimo nadwagi fajniej wyglądałaś? Sporo Ci przybyło w ostatnim czasie?Może facet stracił zapał do pracy i gra na konsoli bo do Ciebie nic nie dociera i sam stracił motywację ? Bo chyba Cię nie wyzywa ?
I nie ma tu porównania do przytycia kobiet w ciąży, bo można przytyć i coś z tym robić, a można sobie jeszcze więcej zaczać dogadzac i przestać być motywacją dla swojego partnera...
W każdym razie ze swoją nadwagą się nie pogodziłaś, bo szukasz wymówek i alibi ...tak więc już nawet nie dla faceta, związku, innych ludzi zrób coś z tą wagą dla siebie, swojego zdrowia. Jestem ciekawa czy jak facet zobaczy że robisz coś dla siebie to tez to ruszy...
22 stycznia 2019, 15:03
a jak dla mnie - zamiast uzalezniac swoje zycie czy ocene samej siebie od FACETA (czy wlasciwie kogokolwiek) powinnas sie ogarnac i wziac za siebie. Usprawiedliwianie siebie, ze „raz na jakis czas” jest w tym momencie nie na miejscu. Oczekujesz ze facet bedzie sie starac dla Ciebie, a sama sie nie starasz dla siebie ;-).
22 stycznia 2019, 15:08
Niech sam najpierw schudnie, potem może cie umoralniać. Przytyków nie lubię, w normalnym związku człowiek porozmawia jak coś mu nie pasuje, a nie dogryza.
Edytowany przez psheen 22 stycznia 2019, 15:10
22 stycznia 2019, 15:12
sandrine84 szczerze to mamy bardzo podobne figury do was. Może i ważę dużo ale nie wyglądam na tyle. Nikt mi nie daje takiej wagi. Poza tym nie mówie o jedzeniu majonezu codziennie cały czas. Ale chyba nikt jeszcze nie umarł od zjedzenia czegoś raz na jakiś czas??
Dokładnie.
My też sobie obiecaliśmy, że większość dni jemy zdrowo aż schudniemy, a potem będziemy jeść np. 4 dni chudo i zdrowo a 3 dni sobie pozwolimy na jakieś odstępstwa. Ale jak jest jakaś okazja typu urodziny ? to czemu nie mam zjeść jajek z majonezem ? z jednego dnia nie utyję, a następnego już wrócę do zdrowego jedzenia.
22 stycznia 2019, 15:35
Sorki ale rozmiar XL to nie jest 115kg przy 170wzrostu. Ja mam 169cm I waze 70-73kg I nosze zazwyczaj rozmiar L. Przy takiej wadze chyba dobrze ze Twoj chlopak Cie nie komplementuje bo nie mialabys zadnej motywacji aby schudnac. Mysle, ze nie powinni Cie obrazac ale sama powinnas wziac sie za siebie, olej ich I wez sie za siebie dziewczyno bo to bardzo duzo kg nadbagarzu, lada moment zaczna sie powazne problemy zdrowotne. Powodzenia.
22 stycznia 2019, 15:44
Dokładnie.My też sobie obiecaliśmy, że większość dni jemy zdrowo aż schudniemy, a potem będziemy jeść np. 4 dni chudo i zdrowo a 3 dni sobie pozwolimy na jakieś odstępstwa. Ale jak jest jakaś okazja typu urodziny ? to czemu nie mam zjeść jajek z majonezem ? z jednego dnia nie utyję, a następnego już wrócę do zdrowego jedzenia.sandrine84 szczerze to mamy bardzo podobne figury do was. Może i ważę dużo ale nie wyglądam na tyle. Nikt mi nie daje takiej wagi. Poza tym nie mówie o jedzeniu majonezu codziennie cały czas. Ale chyba nikt jeszcze nie umarł od zjedzenia czegoś raz na jakiś czas??
Ej, jajka z majonezem są spoko, ładnie nabijają tłuszcze i białeczko jak pilnuje się makr ;-)
22 stycznia 2019, 15:47
Ważysz 115 kg przy 170 cm wzrostu, wciskasz nam tutaj (i samej sobie), że to rozmiar XL, a jajka z majonezem i słodycze jesz, gdy organizm się ich DOMAGA. Nawet insulinooporność (którą masz zapewne na własne życzenie) nie sprawiła, że się opamiętałaś. Nie wierzę, że lekarz nie wyjaśnił Ci, że MUSISZ schudnąć - nie dla chłopaka, a dla własnego zdrowia.
No ale, po tym co przeczytałaś w 90% wypowiedzi w tym wątku zapewne jedynie utwierdziłaś się w przekonaniu, że jesteś super. Nie wiem czemu to miało służyć i jak dziewczyny mogą nie widzieć problemu. Bo przecież 115 kg/170 cm to żaden problem, a kochający chłopak powinien być w otyłą kobietę zapatrzony bezkrytycznie. No i jeszcze komplementować jej chorobę.
Edytowany przez EgyptianCat 22 stycznia 2019, 15:49
22 stycznia 2019, 15:51
Jak dla mnie toskyczny zwiazek i bym mu powiedziala: do widzenia.
Nikt nie ma prawa tak sie zachowywac wobec innej osoby, a juz napewno nie nikt bliski.
22 stycznia 2019, 15:51
Wez się za siebie, schudnij i znajdź sobie nowego faceta, a ten cham niech spada. Jak cie nie potrafi wspierać w gorszych czasach to nie jest wart cienie w lepszych.
Ja rozumiem, mogłaś się zaniedbac, ale można coś takiego zakomunikować w kulturalny sposób.
22 stycznia 2019, 15:54
Taka waga zmienia postać rzeczy. Sama noszę górę L, dół XL. Ważę 82 kg i wiem, że 10 kilo temu miałam schudnąć, a co dopiero przy obecnej wadze. Autorko, polecam dietę Vitalii Smacznie Dopasowana. Do tego sporo ruchu i ładnie schudniesz. Tylko trzeba przyznać sie przed samym sobą, że trzeba się wziąć za siebie. Co innego kilka kilo nadwagi, a co innego 40 kg nadwagi.