- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2018, 07:43
Właśnie oglądam jak mcdonald manipuluje ludzmi i stosuje neuromarketing.Praktycznie od początku istnienia sieci kieruje celowo reklamę do dzieci bo pod ich wpłymem 95% rodziców idzie z nimi do sieci.Bada rezonansem magnetycznym reakcje matek na zapachy aby uzależnić je od sieci
5 listopada 2018, 13:34
A to akurat wiem szkoła do której chodzili moi synowie zapewniła im tą "atrakcje"
Powiem tak dokument który obejrzałam dot.USA i byłam przerażona patrząc na te biedne dzieci mające po 12 lat i ważące po 100 kg.Co i raz zaskakuje mnie jak ludzie są chciwi i że dla pieniędzy zrobią wszystko.Za czasów kiedy byłam dzieckiem jedyny sztuczny produkt to był"sztuczny miód" No ale co zrobisz jak nic nie zrobisz.Życie.
Edytowany przez Noir_Madame 5 listopada 2018, 14:28
5 listopada 2018, 16:10
Moja rodzia nie chodzi do maka. Dzieci nigdy nie byly i nie placza z tego powodu. Wrecz przeciwnie. Nauczone sa jesc zdrowo i jedzenie typu fast food im po prostu nie smakuje. Kiedys w klasie rodzice na dzien dziecka zamowili te jakies zestawy z maka jakis happy meal czy cos, nawet nie wiem jak to sie pisze, - moje dzieci ugryzly kawalek tego czegos zwanego kurczakiem i... wypluly. zjadly 2 frytki i wszysko wyladowalo w koszu:):)
5 listopada 2018, 16:46
To jest bardzo ciekawe co piszecie, bo moje dziecko nigdy nie jadło maka, a jak znajomi przywieźli to latało koło torby jak zaczarowane, nawet nie wiedząc co tam w środku jest. On i córka znajomych jakby zahipnotyzowani od razu oderwali się od zabawy i chcieli jeść, więc coś w tym musi być.
Zwłaszcza, że takiej reakcji nie ma kiedy na stół wjeżdża zwykły obiad.
5 listopada 2018, 19:54
wszystkie reklamy sa przeklamane. A nutella? Niby najlepsze sniadanie dla dzieci bo ma mleko I orzechy. Smiech na sali. A mleczne kanapki? Smiejzelki smieja sie ile to niby maja witamin.
Moje dzieci lubia isc Od swieta do maka na zestaw. Biora nuggetsy, salatke, sok I mus. I tak najwazniejsza jest zabawka. I mysle ze jak 3-4 razy w Roku wyladujemy w maku swiat sie nie zawali.
5 listopada 2018, 21:18
A mleczne kanapki? Smiejzelki smieja sie ile to niby maja witamin. Moje dzieci lubia isc Od swieta do maka na zestaw. Biora nuggetsy, salatke, sok I mus. I tak najwazniejsza jest zabawka. I mysle ze jak 3-4 razy w Roku wyladujemy w maku swiat sie nie zawali.
Co do mlecznej kanapki kiedyś reklama brzmiała: "dużo mleka, dużo kakao" teraz zamiast tego jest "mleczne nadzienie"
5 listopada 2018, 21:31
a co do fastfoodów, mój facet do 20r.ż. stołował się u mamy swojej która ma manie zdrowego żywienia, miał zakaz wszystkiego co niezdrowe, więc teraz (ma 26 lat) je dzień w dzień syfy: chipsy, frytki itp. mówi, ze zawsze miał zakaz a to takie "pyszne" ze musi sobie odbić młodość... także chyba całkowity zakaz "za dzieciaka" jest zły, bo póxniej jak człowiek pozna fastfood to już ciężko z tego wyciągnąć
jakies bzdury opowiadasz, bo jeden tak ma nie znacz ze wszyscy tak maja. Moje dzieci nie mialy zakazu , tylko po prostu nie bylo u nas zwyczaju na takie jedzenie i jakos im to sie czkawka nie odbilo, teraz sa dorosle i wnuczki tez wiedza ze Mac to tylko od czasu do czasu ( czasy sie zmienily i faktycznie trudniej jest unikac Maca, jesli wiekszosc dzieci jest zachwycona)
5 listopada 2018, 22:15
Moja starsza córka po raz pierwszy w życia zjadła gumę rozpuszczalna w przedszkolu w wieku do 2 lat. Wcześniej nie dostała nic słodkiego. Efekt jest taki że trzeba chować słodycze i wydzielac. Młodszej od początku zawsze coś skapnie na talerz. Rezultat jest taki że woli mięso a słodyczami gardzi