Temat: Zmanipulowani

Właśnie oglądam jak mcdonald manipuluje ludzmi i stosuje neuromarketing.Praktycznie od początku istnienia sieci kieruje celowo reklamę do dzieci bo pod ich wpłymem 95% rodziców idzie z nimi do sieci.Bada rezonansem magnetycznym reakcje matek na zapachy aby uzależnić je od sieci

Pasek wagi

A to akurat wiem szkoła do której chodzili moi synowie zapewniła im tą "atrakcje"

Powiem tak dokument który obejrzałam dot.USA i byłam przerażona patrząc na te biedne dzieci mające po 12 lat i ważące po 100 kg.Co i raz zaskakuje mnie jak ludzie są chciwi i że dla pieniędzy zrobią wszystko.Za czasów kiedy byłam dzieckiem jedyny sztuczny produkt to był"sztuczny miód" No ale co zrobisz jak nic nie zrobisz.Życie.

Pasek wagi

Moja rodzia nie chodzi do maka. Dzieci nigdy nie byly i nie placza z tego powodu. Wrecz przeciwnie. Nauczone sa jesc zdrowo i jedzenie typu fast food im po prostu nie smakuje. Kiedys w klasie rodzice na dzien dziecka zamowili te jakies zestawy z maka jakis happy meal czy cos, nawet nie wiem jak to sie pisze, - moje dzieci ugryzly kawalek tego czegos zwanego kurczakiem i... wypluly. zjadly 2 frytki i wszysko wyladowalo w koszu:):)

To jest bardzo ciekawe co piszecie, bo moje dziecko nigdy nie jadło maka, a jak znajomi przywieźli to latało koło torby jak zaczarowane, nawet nie wiedząc co tam w środku jest. On i córka znajomych jakby zahipnotyzowani od razu oderwali się od zabawy i chcieli jeść, więc coś w tym musi być.

Zwłaszcza, że takiej reakcji nie ma kiedy na stół wjeżdża zwykły obiad.

wszystkie reklamy sa przeklamane. A nutella? Niby najlepsze sniadanie dla dzieci bo ma mleko I orzechy. Smiech na sali. A mleczne kanapki? Smiejzelki smieja sie ile to niby maja witamin. 

Moje dzieci lubia isc Od swieta do maka na zestaw. Biora nuggetsy, salatke, sok I mus. I tak najwazniejsza jest zabawka. I mysle ze jak 3-4 razy w Roku wyladujemy w maku swiat sie nie zawali. 

Pasek wagi

odchudzanie997 napisał(a):

A mleczne kanapki? Smiejzelki smieja sie ile to niby maja witamin. Moje dzieci lubia isc Od swieta do maka na zestaw. Biora nuggetsy, salatke, sok I mus. I tak najwazniejsza jest zabawka. I mysle ze jak 3-4 razy w Roku wyladujemy w maku swiat sie nie zawali. 

Co do mlecznej kanapki kiedyś reklama brzmiała: "dużo mleka, dużo kakao" teraz zamiast tego jest "mleczne nadzienie"

Pasek wagi

tusia9 napisał(a):

a co do fastfoodów, mój facet do 20r.ż. stołował się u mamy swojej która ma manie zdrowego żywienia, miał zakaz wszystkiego co niezdrowe, więc teraz (ma 26 lat) je dzień w dzień syfy: chipsy, frytki itp. mówi, ze zawsze miał zakaz a to takie "pyszne" ze musi sobie odbić młodość... także chyba całkowity zakaz "za dzieciaka" jest zły, bo póxniej jak człowiek pozna fastfood to już ciężko z tego wyciągnąć

jakies bzdury opowiadasz, bo jeden tak ma nie znacz ze wszyscy tak maja. Moje dzieci nie mialy zakazu , tylko po prostu nie bylo u nas zwyczaju na takie jedzenie i jakos im to sie czkawka nie odbilo, teraz sa dorosle i wnuczki tez wiedza ze Mac to tylko od czasu do czasu ( czasy sie zmienily i faktycznie trudniej jest unikac Maca, jesli wiekszosc dzieci jest zachwycona)

Moja starsza córka po raz pierwszy w życia zjadła gumę rozpuszczalna w przedszkolu w wieku do 2 lat. Wcześniej nie dostała nic słodkiego. Efekt jest taki że trzeba chować słodycze i wydzielac. Młodszej od początku zawsze coś skapnie na talerz. Rezultat jest taki że woli mięso a słodyczami gardzi

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.