- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 marca 2018, 19:23
W jakim wieku znaleźliście swoją drugą połowę? Gdzie się spotkaliście?
Mając 25 lat i będąc samemu są szanse na zalezienie drugiej połowy czy raczej pozostaje staropanieństwo tylko? :P
I czy to "dziwne", że dotrwało się tego wieku bez związków na swoim koncie?
8 marca 2018, 06:18
Ja miałam 27 lat jak poznałam mojego męża. Moja przyjaciółka poznała swojego partnera, z którym ma teraz dwoje dzieci, w wieku 32 lat. Nigdy nie wiadomo, co nam los przyniesie. Najważniejsze, żeby na siłę nie wiązać się z kimś nieodpowiednim, byleby tylko mieć partnera.
8 marca 2018, 07:11
Ja poznałam tego jedynego majac 32 lata i to na Badoo :) A okazało się, że mieszka 2 przecznice ode mnie. Szukałam daleko, a znalazłam w zasięgu ręki. Obecnie już jest moim mężem i staramy się o dziecko. Teraz mam 34 lata a on w sierpniu skończy 36 lat :)
8 marca 2018, 07:54
ja miałam 19, on 23 jak się poznaliśmy. Rocznikowo 20 i 24 jak zaczęliśmy być razem. Wczoraj minęło nam 4 lata jak jesteśmy razem. Obserwując znajomych dookoła to każdy kogos ma, ale nie zawsze są to szczęśliwe związki. Lepiej poczekać na odpowiednią osobę :) nie ma co się łamać
8 marca 2018, 07:58
21 lat, jesteśmy razem rok i pewnie już razem zostaniemy :P
Ostatnio widzę dużo wolnych w wielu 25-30 lat, nie wiem skąd to wynika. Może ludzie nie chcą pracować nad związkiem i wolą go zakończyć zamiast włożyć trochę wysiłku i tak skaczą z kwiatka na kwiatek a może odwrotnie- są bardziej dojrzali i nie chcą wchodzić w byle co i szukają kogoś naprawdę odpowiedniego. Nie mnie oceniać, w każdym razie w moim towarzystwie jest sporo wolnych osób przed 30 więc nie uważam że to jakieś wyjątkowe :P
8 marca 2018, 08:45
Miałam 19 lat, on też, spotkaliśmy się na 18-tych urodzinach mojego kuzyna. Ale wiele moich przyjaciółek poznało swoje drugie połówki dopiero w okolicy trzydziestki, więc nie martw się.
8 marca 2018, 08:49
21 lat, jesteśmy razem rok i pewnie już razem zostaniemy :P Ostatnio widzę dużo wolnych w wielu 25-30 lat, nie wiem skąd to wynika. Może ludzie nie chcą pracować nad związkiem i wolą go zakończyć zamiast włożyć trochę wysiłku i tak skaczą z kwiatka na kwiatek a może odwrotnie- są bardziej dojrzali i nie chcą wchodzić w byle co i szukają kogoś naprawdę odpowiedniego. Nie mnie oceniać, w każdym razie w moim towarzystwie jest sporo wolnych osób przed 30 więc nie uważam że to jakieś wyjątkowe :P
Też mam takie wrażenie. Poza tym nie każdy czuje taką samą potrzebę budowania związków, zakładania rodziny. I pewnie w odpowiednim momencie twojego życia pojawi się ktoś szczególny.
8 marca 2018, 09:58
Miałam 19 lat, poznaliśmy się na sylwestrowej imprezie u wspólnych znajomych. Co do ewentualnego staropanieństwa w wieku 25 lat to bym się nie bała i nie panikowała. Z tego co obserwuję wśród znajomych to bardzo wielu osobom w tym wieku się sypią związki i są znowu na etapie szukania partnera. W sensie skończyło się studenckie życie, zaczęła się praca, często samodzielne mieszkanie we dwoje i wtedy powychodziły zgrzyty. Natomiast brakiem jakiegokolwiek (nawet przelotnego) związku na koncie w tym wieku bym już była zaniepokojona. Mając się umówić na randkę pewnie bym się zastanawiała w czym problem - w tym, że ktoś miał pecha i nie spotkał do tej pory nikogo sensownego, czy w tym że jest jakoś super zamknięty w sobie/introwertyczny/wybredny do potęgi.